O ile da się stawiać odważne i efektowne tezy, mówiące o tym że przy odpowiedniej, rozumnej polityce inwestycyjnej i szczęściu sprzyjającemu poszukiwaniom możemy - przynajmniej przez jakiś czas - być samowystarczalni jeśli idzie o zaspokojenie gospodarki w gaz ziemny, o tyle ropy w znaczącej ilości, poza okresem kiedy Zagłębie w Drohobyczu leżało w granicach Rzeczypospolitej, nie mieliśmy, nie mamy i – co najważniejsze - nie będziemy mieć!