Najpierw zawyły syreny, a później było zwyczajne, głuche buuum. I olbrzymia ściana wapiennej calizny, najpierw lekko podniosła się do góry, a później majestatycznie osunęła się, opadając całą swoją masą w dół. Siąpiący deszcz sprawił, że wprawdzie kapało za kołnierz, ale w powietrzu nie czuć było za to zupełnie wapiennego pyłu. Tym sposobem otwarty został kolejny front do pracy dla „BiełAZów”, potężnych wywrotek rodem z Białorusi, które z daleka wyglądają jak dziecięce zabawki, zaś z bliska każde ich koło swoją średnicą przewyższa wzrost dorosłego człowieka.

Oprócz BiełAZów, urobek do kruszarni wożą także pojazdy firmowane przez KOMATSU czy Volvo. Ale tylko BiełAZy skonstruowane zostały w oparciu o dwie osie, japońskie wozidła potrzebują do przemieszczenia takich samych ciężarów trzech osi, zaś szwedzkie aż czterech osi, przy czym dwie pierwsze są skrętne. Na pierwsze dziesięciolecie obecności na polskim rynku Nordkalk zaprosił gości na pokazowy odstrzał w swojej kopalni wapienia czyli kamieniołomie w Miedziance pod Kielcami.

Nordkalk swoimi korzeniami sięga miasta Pargas koło Turku w Finlandii, gdzie kamień wapienny wydobywa się nieprzerwanie od ponad stu lat, ale sama marka jest znacznie młodsza. Branża wapiennicza do niedawna jeszcze, tak w Polsce jak i w innych krajach europejskich, miała charakter wybitnie regionalny, poszczególne kamieniołomy, kruszarnie czy przemiałownie, operując towarem wybitnie masowym, obsługiwały lokalnych odbiorców. Nawet jeśli były to zakłady o kluczowym dla kraju czy wybranej dziedziny gospodarki znaczeniu, to szukały zazwyczaj sobie źródeł zaopatrzenia w najbliższej okolicy, pośród grona lokalnych dostawców. Droga do samodzielności i międzynarodowego znaczenia dla Nordkalku zaczęła się w 1990 roku, kiedy to działalność przedsiębiorstwa Euroc AB związana z pozyskaniem i przeróbką kamienia wapiennego i jego obrotem, została przekazana oddziałowi wapiennemu firmy Partek, by po roku na tej bazie utworzyć samodzielne już przedsiębiorstwo Nordkalk Oy Ab. W Polsce Nordkalk pojawił się w 1997 roku, początkowo otwierając biuro handlowe w Gdańsku. Po roku w Warszawie utworzono centralę polskiej części firmy, by ostatecznie w 2000 roku przenieść ją do Krakowa.

- Co zadecydowało o przeniesieniu centrali do Krakowa, bo zazwyczaj większość polskich firm ucieka z Krakowa właśnie do stolicy?

- Przede wszystkim względy praktyczne, szczególnie to, że z Krakowa do naszych zakładów w Wolicy, Miedziance i Sławnie jest z Krakowa bliżej, niż z Warszawy – mówi prezes Grzegorz Szukiel.

Istotnym etapem rozwoju Nordkalku w Polsce był udział w prywatyzacji Kieleckich Zakładów Przemysłu Wapienniczego w Miedziance i po wykupieniu wszystkich akcji z rąk Skarbu Państwa, ich pełna integracja z pozostałymi aktywami, na które już wtedy składały się zakłady w Wolicy i Sławnie, a także przemiałownia na terenie portu szczecińskiego. Dzisiaj Nordkalk uchodzi za największego producenta i dostawcę produktów wapiennych w basenie Morza Bałtyckiego, obecny jest w 8 krajach, gdzie zatrudnia 1350 osób i osiąga łączną wartość sprzedaży na poziomie 270 mln euro.

W Finlandii firma posiada kamieniołomy w miejscowościach Vimpeli, Vampula, Siikainen, Lappeenranta, Pargas oraz trzy podziemne kopalnie wapienia (Tytyri, Sipoo i Louhi), a także własne towarzystwo żeglugowe Inkoo Shipping Oy w Ingi. W Szwecji posiada kopalnie w: Uddaglrden, Ignaberga oraz Storugns skąd m.in. transportowany jest kamień wapienny do Szczecina. W Norwegii z kolei Nordkalk jest współudziałowcem kopalni w Verdal, która pozyskuje bardzo dobrej jakości kamień wapienny używany w przemyśle papierniczym. W Estonii posiada kopalnie w: Vasalemma, Kurevere i Rakke. Prawdziwą dumą Nordkalku jest nabyta w 2005 roku kopalnia z zakład przetwórczy Aleksiejewka w Rosji, 120 km od Petersburga. Zresztą Finowie od dziesięcioleci słyną z dość zręcznego układania sobie korzystnych relacji z Rosją, choć wspólna przeszłość z Rosjanami tak dla Finów jak i dla Polaków nie była zbyt łaskawa. Natomiast za ekspansję na rynek niemiecki odpowiada biuro w Lubece.

Wapień jest powszechny, żeby nie napisać pospolity w przyrodzie. Powszechne jest też jego zastosowanie w wielu dziedzinach gospodarki. Jest więc kruszywem budowlanym i wypełniaczem mas asfaltowych, topnikiem w hutnictwie, rafinatorem w przemyśle cukrowniczym, wypełniaczem w papiernictwie, surowcem szklarskim, uzdatniaczem wody pitnej czy nawozem odkwaszającym gleby. Najnowszym zastosowaniem kamienia wapiennego są instalacje do odsiarczania spalin. I wobec coraz większej powszechności tego procesu w energetyce opalanej zarówno węglem kamiennym jak i brunatnym rola kamienia wapiennego w tej dziedzinie gospodarki będzie rosła.

- Obecnie dostarczamy sorbenty wapienne do Instalacji Odsiarczania Spalin pracujących w elektrowniach Kozienice, Dolna Odra i elektrociepłowni Elcho w Chorzowie oraz dla niemieckiej części Vattenfalla, niebawem także zaczniemy dostawy dla elektrowni Ostrołęka – mówi Krzysztof Kiełbik członek zarządu ds. handlowych.

- Biorąc pod uwagę to, iż Elcho należy do CEZ-u, do którego także należy Elektrownia Skawina, zapytaliśmy czy zatem po oddaniu do użytku IOS w tej elektrowni można się spodziewać dostaw także do Skawiny?

- Niestety nie – mówi dyr. Kiełbik. Instalacja w Elektrowni Skawina będzie pracowała na wapnia palonym, a my takiego w Polsce jeszcze nie produkujemy. Niemniej jednak w pełni jesteśmy już przygotowani nie tylko do otwarcia rynku energii, ale także do zwiększonego zapotrzebowania ze strony coraz to nowych oddawanych do użytku instalacji odsiarczania spalin.