Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/1338/-1/91/
|
Informacje
Numery
Numer 11/2008
Gazprom Nieft’ należy obecnie do średniej wielkości rosyjskich kompanii naftowych. Mimo że w ostatnich latach firma borykała się z wieloma problemami, w tym ze spadającym poziomem wydobycia, to ma niezwykle ambitne plany rozwoju oraz ekspansji na rynkach rosyjskim i zagranicznych. Perspektywa znacznego wzrostu Gazprom Niefti związana jest przede wszystkim ze wsparciem, na jakie może liczyć ze strony Gazpromu, swojego właściciela. Po tym, jak w 2005 roku niepowodzeniem zakończył się plan połączenia Gazpromu z Rosnieftią, gazowy gigant zdecydował o rozwijaniu własnej działalności w sektorze naftowym w oparciu o przejętą w tym czasie Sibnieft’ (przemianowaną na Gazprom Nieft’). Firma pozostaje jednak oddzielnym podmiotem gospodarczym, ale ściśle współpracującym z Gazpromem.
I będzie to główną przyczyną jej oczekiwanych sukcesów.
Pozycja na rynku
W 2007 roku Gazprom Nieft’ wydobyła 32,67 mln ton ropy (o 0,2% mniej niż rok wcześniej), co stanowiło 6,6% rosyjskiego wydobycia. Wynik ten ulegnie znacznemu zwiększeniu po uwzględnieniu wydobycia Sławniefti (21 mln ton) i Tomskniefti (11 mln ton), w których Gazprom Nieft’ ma po 50% akcji. Największym problemem stojącym przez kompanią jest obniżający się poziom wydobycia surowca. Przyczyną tego negatywnego trendu jest intensywna eksploatacja złóż w poprzednich latach i niewystarczający poziom inwestycji w zagospodarowanie nowych. W latach 2000-2004 wydobycie Gazprom Niefti wzrosło z 17,1 mln ton do 34 mln, co było najlepszym wynikiem pośród rosyjskich firm naftowych. Od 2005 roku produkcja zaczęła jednak systematycznie spadać. W 2008 roku firma planuje odwrócić negatywny trend i zacząć zwiększać wydobycie. Potwierdzone zasoby ropy Gazprom Niefti wynoszą 834 mln ton. W 2007 roku firma wydobyła również 1,76 mld m³ gazu (spadek o 14,5%), a jej zasoby tego surowca wynoszą 20 mld m³.
Gazprom Nieft’ ma jeden z najwyższych wskaźników przerobu ropy wśród rosyjskich firm - w 2007 roku było to 26,15 mln ton. Firma przetwarza surowiec przede wszystkim w swojej rafinerii w Omsku, należącej do największych w Rosji (16,5 mln ton rocznie). Pozwala jej to również być jednym z liderów sprzedaży paliwa w zachodniej części Syberii. Ropa Gazprom Niefti przerabiana jest również w rafinerii w Jarosławliu (6,3 mln ton), należącej do Sławniefti i w Moskwie (3,3 mln ton), w której Gazprom Nieft’ ma 35% akcji. W całej Rosji firma ma 832 stacje benzynowe i szybko zwiększa ich ilość.
W 2007 roku kompanii wyeksportowała 17,1 mln ton ropy i 11,6 ton produktów naftowych. Surowiec eksportowany był przede wszystkim przez należącą do firmy spółkę pośredniczącą Gazprom Neft Trading Gmbh (wcześniej Sibnieft Oil Trade Gmbh). Zysk firmy po opodatkowaniu wyniósł w zeszłym roku 4,14 mld dolarów, a poziom rentowności 19,6%, co dało jej pierwsze miejsce wśród rosyjskich kompanii naftowych. Kapitalizacja Gazprom Niefti w połowie 2008 roku wynosiła około 30 mld dolarów.
Od Sibniefti do Gazprom Niefti
Gazprom Nieft’ powstała w 1995 roku jako Sibnieft’ po wydzieleniu części aktywów z Rosniefti. W latach 1996-1997 firma została sprywatyzowana i kontrola nad nią przeszła w ręce Borysa Bierezowskiego, a następnie Romana Abramowicza. W 1998 roku i 2003 roku Sibnieft’ próbował połączyć się z Jukosem, jednak do fuzji ostatecznie nie doszło z powodu problemów tej ostatniej firmy z władzami rosyjskimi, zakończonymi zniszczeniem Jukosu. W 2002 roku Sibnieft’ kupiła 50% akcji Sławniefti (pozostałą część należy do TNK-BP). W 2005 roku Roman Abramowicz sprzedał 75,7% akcji firmy Gazpromowi za 13 mld dolarów. W maju 2006 roku Sibnieft’ zmieniła nazwę na Gazprom Nieft’. W styczniu 2008 roku kompania kupiła od Rosniefti 50% akcji Tomskniefti. Jako jedyna rosyjska firma naftowa, zarejestrowana jest w Petersburgu.
Współpraca z Gazpromem
Na pozycję rynkową Gazprom Niefti i plany jej rozwoju wpływa przede wszystkim fakt, że pakiet kontrolny jej akcji należy do Gazpromu. Gazowy monopolista jest nie tylko właścicielem wspomnianych 75,7% akcji firmy, ale posiada również opcję na odkupienie od włoskiego koncernu ENI dalszych 20%, które ten nabył w kwietniu 2007 roku w wyniku licytacji aktywów zbankrutowanego Jukosu.
Po przejęciu Sibniefti przez Gazprom nie było jasne, czy pozostanie ona niezależną firmą, czy zostanie zintegrowana ze strukturami Gazpromu. Ostatecznie gazowy koncern zdecydował, że budowana będzie oddzielna firma, która stanie się jego naftowym ramieniem. Bliska współpraca z Gazpromem jest najważniejszym założeniem strategii rozwoju Gazprom Niefti. Świadczy o tym także to, że na czele jej rady nadzorczej stoi szef Gazpromu, Aleksiej Miller. Zgodnie z ustaleniami między firmami, Gazprom Nieft’ w ciągu najbliższych trzech lat ma przejąć gazpromowskie złoża naftowe, o łącznych zasobach 650 mln ton ropy. Ma to być kluczowym elementem realizacji strategii Gazprom Niefti zwiększenia wydobycia ropy do 80-90 mln ton w 2020 roku i powiększenia zapasów surowca do 2,2 mld ton. Te agresywne plany rozwoju wydaje się jednak realne, również dlatego, że firma, jako kontrolowana przez państwo, może liczyć na preferencje na rynku, w tym przede wszystkim podczas przekazywania licencji na zagospodarowanie nowych złóż oraz przejmowanie innych kompanii (nie wykluczone, że może to dotyczyć nawet części akcji TNK-BP). Zgodne jest to z polityką Kremla zwiększania udziału w wydobyciu ropy przez firmy państwowe lub kontrolowane przez państwo.
Nowe złoża
Plany Gazprom Niefti zakładają, że wzrost wydobycia nastąpić nie tylko dzięki przejęciu aktywów naftowych Gazpromu, ale przede wszystkim poprzez zagospodarowywanie nowych złóż. Obecnie najważniejszym obszarem działalności firmy są Jamało-Nieniecki Okręg Autonomiczny i Chanty-Mansyjski Okręg Autonomiczny, w którym położone jest najważniejsze złoże firmy – Priobskoje. W zeszłym roku wydobyto na nim 6,4 mln ton surowca i poziom ma wzrosnąć dwukrotnie w ciągu najbliższych czterech lat. Kompania planuje także zwiększać wydobycie na swoich złożach w Obwodach Tomskim i Omskim. Nowym ośrodkiem wydobycia mają się stać złoża w Syberii Wschodniej (Jakucja i Obwód Irkucki), gdzie prowadzone są obecnie prace przygotowawcze. Poszukiwaniem i wydobyciem surowca w tym regionie (oraz w Timano-Peczorze) ma się zajmować m.in. powołana wspólnie z Łukoilem spółka Razwitie Regionow (Gazprom Nieft’ ma w niej 51% akcji). Firma zainteresowany jest również wydobyciem ropy na rosyjskim szelfie arktycznym, obecnie zaś zmierza do zdobycia doświadczenia w realizacji podobnych projektów, w tym poprzez współpracę z firmami zagranicznymi. Do największych projektów Gazprom Niefti realizowanych na szelfie należy złoże Prirazłomnoje (szelf Morza Barentsa) o zasobach 76 mln ton. Wydobycie ma się rozpocząć w 2009 roku i wynosić do 7,5 mln ton rocznie. Kompania posiada również licencję na poszukiwanie surowca na złożu Łopuchowskim na Sachalinie z prawdopodobnymi zasobami w wysokości 100 mln ton.
W 2007 roku Gazprom Nieft’ zdobyła licencje na wydobycie surowca na kilku złożach o łącznych zasobach około 150 mln ton. Realizacja tak rozległych planów zagospodarowywania nowych złóż, często w bardzo trudnych warunkach będzie wymagała jednak odpowiednio wysokich nakładów inwestycyjnych. Poziom inwestycji w 2008 roku wzrośnie do około 3,5 mld dolarów (w porównaniu do 1,5 mld w roku poprzednim), co jednak wciąż jest niewystarczające. Nie jest wykluczone, że konieczność zdobycia środków na dalszy rozwój doprowadzi w najbliższych latach do sprzedaży części akcji Gazprom Niefti na giełdzie (podobnie, jak zrobiła to w 2006 roku Rosnieft’). Nie oznacza to jednak, że Gazprom utraci kontrolę nad firmą, gdyż przynajmniej 51% akcji pozostanie jego własnością.
Perspektywy poza granicami Rosji
Pomimo istniejących problemów z wciąż nie opanowanym spadkiem wydobyciem i koniecznością przeznaczania dużych nakładów finansowych na inwestycje w nowe złoża, Gazprom Nieft’ zdecydował się na ekspansję zagraniczną. Najważniejszym i dotychczas jedynym aktywem firmy poza Rosją jest 51% akcji serbskiej kompanii naftowej NIS. W styczniu 2008 roku Gazprom Nieft zawarł wstępne porozumienie zakładające zakup firmy za 400 mln euro i obietnice zainwestowania 500 mln euro w jej rozwój. Nastąpiło to zresztą przy wydatnej pomocy władz Rosji, a sama inwestycja została uznana za bardziej polityczną niż uzasadnioną ekonomiczne. Transakcja nie została wprawdzie ostatecznie zatwierdzona i w ostatnich miesiącach w Serbii zaktywizowały się głosy krytykujące przekazanie rosyjskiej firmy kontroli nad kluczowym serbskim aktywem energetycznym.
Gazprom Nieft’ ma również swój spółki zależne w Kirgistanie i Tadżykistanie, przez które zamierza sprzedawać produkty naftowe oraz planuje zakup sieci stacji benzynowych w Kazachstanie. Firma zainteresowana jest również rozpoczęciem działalności w Iranie, Wenezueli oraz ewentualnym przejęciem (w przypadku prywatyzacji) białoruskiej rafinerii w Mozyrzu, gdzie Sławnieft; posiada już 42,6% akcji. Ponadto, niewykluczone, że Gazprom Nieft’ przejmie należące do Gazpromu 49% akcji w spółce, mającej licencję na wydobyci ropy w Libii (wspólnie z niemieckim Wintershallem).
Plany inwestycji zagranicznych Gazprom Niefti są nie mniej ambitne niż jej strategia rozwoju na rynku rosyjskim. O ile realizacja planów w Rosji, ze względu na posiadane wsparcie lobbingowe ze strony Gazpromu i życzliwy stosunek ze strony władz rosyjskich, wydaje się kwestią czasu i umiejętnego zarządzania, to rozwój za granicą będzie znacznie trudniejszy. Przykład Łukoilu, kompanii mającej znacznie większe doświadczenie w działalności zagranicznej, pokazał, że nabywanie aktywów energetycznych w Europie nie jest łatwym zadaniem. Tym bardziej, że w niewielu państwach Gazprom Nieft’ będzie mogła liczyć na pomoc władz rosyjskich, jak to się stało w przypadku zakupu NIS w Serbii.
Fot. arch. Gazprom Nieft’
Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/1338/-1/91/
|
Copyright (C) Gigawat Energia 2002
|