Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/232/-1/29/
|
Podhalańskie gminy nie pomogą Geotermii?
|
Informacje
Numery
Numer 06/2003
Darmowa energia w finansowych tarapatach
- W tym roku obchodzimy dziesięciolecie funkcjonowania u podnóża Tatr Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Geotermia Podhalańska. Jest to najlepszy czas na pierwsze podsumowania – mówi Jerzy Małachowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i jednocześnie prezes Rady Nadzorczej Spółki, który w maju spotkał się z lokalnymi samorządowcami w nowoczesnym Centrum Informacyjno-Edukacyjno-Administracyjnym w siedzibie Geotermii w Zakopanem
– Bilansujemy straty i zyski. Niestety nasza spółka obecnie boryka się z problemami finansowymi – informuje Piotr Długosz, prezes zarządu.
Od 10 lat
Początki podhalańskiej przygody z wodami geotermalnymi sięgają lat 1989-1993. Wtedy Polska Akademia Nauk wybudowała w Bańskiej Niżnej (między Nowym Targiem, a Zakopanem) doświadczalny zakład geotermalny. Do geotermalnej sieci ciepłowniczej podłączonych zostało kilka okolicznych budynków. Produkcja ciepła odbywała się w oparciu o dwa otwory: Bańska IG – 1 i Biały Dunajec PAN – 1. Tym samym udowodniono, że ogrzewanie domów ciepłem pochodzącym z ciepłych wód jest technicznie możliwe. W grudniu 1993 roku została założona przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Geotermia Podhalańska S.A.
Największy w Europie
W grudniu 1994 roku nastąpiło uruchomienie pilotażowej fazy projektu jako pierwszej działającej instalacji geotermalnej w Polsce. W latach 1995–1997 rozpoczęto budowę Ciepłowni Geotermalnej w Bańskiej Niżnej, rozbudowano sieć dystrybucyjną i podłączono kolejnych odbiorców. W listopadzie 2001 roku Zakopane zostało połączone 13 kilometrową magistralą ciepłowniczą z odwiertami geotermalnymi, które produkują wodę o temperaturze około 88 st. C i wydajności 670 m sześc./h. Wdrażany przez Spółkę system ogrzewania geotermalnego jest największym tego typu projektem realizowanym w tej chwili w Europie. Obecnie w Polsce 0,10% energii z odnawialnych źródeł pochodzi z wód geotermalnych. Zdaniem Johna O’Rourke, dyrektora przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w naszym kraju, który ostatnio gościł w Zakopanem, podhalańska inwestycja jest wzorcową dla całej Europy. PEC Geotermia jest przykładem dobrej współpracy lokalnych gmin i międzynarodowych instytucji. Charakteryzuje ją kompleksowe rozwiązanie problemów energetycznych i ekologicznych w regionie.
Proekologiczna
Głównym celem Spółki jest dostarczanie jak największej liczbie odbiorców przyjaznego dla środowiska ciepła na potrzeby centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. Ponadto misją podhalańskiej geotermii jest dbanie o naturalne środowisko.
Dzięki pozyskiwaniu nowych odbiorców ciepła, a tym samym zwiększeniu sprzedaży ciepła geotermalnego, zmniejszeniu uległa emisja pyłów i gazów towarzyszących spalaniu paliw kopalnych. Dbałość o ekologię ma szczególne znaczenie na Podhalu, jednym z najbardziej uczęszczanych regionów turystycznych w Polsce, na terenie którego znajdują się cztery parki narodowe.
Do końca 2002 roku do geotermalnej sieci ciepłowniczej zostało podłączonych 410 odbiorców indywidualnych (162 w Zakopanem i 248 w Bańskiej, Białym Dunajcu i Poroninie), 116 odbiorców wielkoskalowych (105 w Zakopanem oraz 11 w Bańskiej, Białym Dunajcu i Poroninie) oraz 27 osiedlowych kotłowni węglowych i koksowych w Zakopanem. W wyniku zrealizowanych podłączeń zredukowano emisję dwutlenku węgla o 41 630 ton rocznie. Roczne stężenie dwutlenku siarki w okresie 1994–1998, czyli przed wprowadzeniem projektu geotermalnego wynosiło 32,6 μg/m3, a w roku 2002 15,2 μg/m3. Średnio stężenia, w ubiegłym roku w porównaniu do poprzednich lat, spadły o 53,4%.
Darmowa lecz...
kapitałochłonna
Projekty związane z wykorzystaniem energii odnawialnych charakteryzują się bardzo dużą kapitałochłonnością w fazie inwestycji. Jest to związane z koniecznością udostępnienia źródła ciepła, czyli wykonaniem odwiertów, następnie dostarczeniem energii cieplnej do odbiorców – budowa sieci przesyłowej i dystrybucyjnej, a także w przypadku podłączania odbiorców dotychczas nie korzystających z ogrzewania zdalaczynnego, instalacją wymienników ciepła. Całkowity koszt projektu systemu ogrzewania geotermalnego (wliczając całą dolinę Białego Dunajca) wynosi 240 mln złotych. Bardzo dużym wsparciem dla projektu była pomoc Unii Europejskiej, która na ten cel przyznała dotacje w ramach programów Phare I, Phare II oraz LSIF w kwocie 21.879.300 euro. Zasadnicze znaczenie dla zamknięcia pakietu finansowego było zaangażowanie NFOŚiGW, który jest głównym akcjonariuszem PEC Geotermia Podhalańska, posiadającym 79% akcji Spółki. Geotermię wsparła również agencja USAID, EkoFundusz oraz Duńska Agencja Ochrony Środowiska (DEPA). – Nasza inwestycja w 50% została sfinansowana z dotacji bezzwrotnych, drugie 50% to kredyty. Okres spłaty wynosi 15 lat. Po ich upływie, firma będzie mogła, bez zobowiązań finansowych, generować zyski lub zmniejszyć cenę za ciepło – zapowiada prezes Długosz.
Liczono i...
się przeliczono
To właśnie kredyty są jedną z przyczyn obecnych problemów finansowych podhalańskiego przedsiębiorstwa. – Ponadto błędnie zakładaliśmy, kilka lat wcześniej, wysokość sprzedaży produkowanej u nas energii – mówi prezes Małachowski. Okazuje się, że w latach 2002 i 2003 aż trzykrotnie zmalała sprzedaż geotermalnego ciepła. – Przykładowo w samych blokach mieszkalnych w Zakopanem, w wyniku ocieplania budynków, zapotrzebowanie na nasz produkt spadło o 40% w stosunku do lat 1998/99 – mówi prezes Długosz. Pojawiło się również kilka elementów, których władze podhalańskiego przedsiębiorstwa nie brały pod uwagę – realny wzrost cen za budowę infrastruktury wodnej. Podrożały materiały budowlane oraz robocizna, przy której udziale powstawała cała sieć geotermalna oraz budynki – kotłownie i biurowiec (centrum administracyjno-edukacyjno-informacyjne, siedziba spółki). Na „horyzoncie” pojawił się jeszcze jeden ważny czynnik, wpływający na finanse przedsiębiorstwa – 2-procentowy podatek liniowy od nieruchomości. – W naszych planach dotyczących wydatków nie przewidywaliśmy, że rocznie będziemy musieli odprowadzać prawie 3 miliony złotych do budżetów gmin – zaznacza prezes Małachowski.
Pomożecie?
Podczas spotkania z samorządowcami władze Geotermii zaproponowali im, aby zrezygnowali z podatku na rzecz udziałów w firmie. – Apelujemy do władz gmin, żeby rozważyli w swoich sumieniach pomoc dla naszej spółki, która znalazła się w potrzebie i nieco odciążyli jej wydatki. Ten się nie myli, kto nic nie robi i ten nie ma zadłużenia, który stoi w miejscu – mówi prezes Małachowski. Mimo tych przekonujących argumentów, przedstawiciele podhalańskich samorządów nie kwapią się do rezygnacji z tak poważnego dla każdego gminnego budżetu zastrzyku finansowego, tłumacząc się ciągle zmniejszającymi się wpływami i wzrastającymi wydatkami. – Dziś mogę obiecać jedynie, że rozważymy propozycję zamiany podatku liniowego na akcje Geotermii – zapowiada Krzysztof Owczarek, wiceburmistrz Zakopanego.
Taniej za 10 lat
Kłopoty finansowe Spółki nie pozwolą też na obiecywane spadki cen. Władze Geotermii zapowiadają, że dopiero po 2013 roku, kiedy zostanie spłacony kredyt zaciągnięty w Banku Światowym, możliwe będą obniżki. W tej chwili koszt ogrzewania geotermalnego wynosi od 36 do 40 złotych za GJ. Wtedy prawdopodobnie, o ile nie będzie kolejnych pomyłek w zarządzaniu finansami spółki, energia z ciepłych wód ma kosztować nawet 15 złotych za GJ. – Jeśli chodzi o ciepło geotermalne to i tak jesteśmy jedni z najtańszych w Polsce. Przykładowo na Mazowszu za 1 GJ energii pochodzącej z ciepłych wód trzeba zapłacić 52 złote – podkreśla prezes Długosz. Obecnie cena geotermalnego ogrzewania na Podhalu jest porównywalna z ceną gazu, o 40% tańsza od oleju opałowego i nadal droższa od konwencjonalnych nośników energii – zwłaszcza węgla, o około 10–15%. Jak zapowiadają władze spółki, poczynią one wszystkie kroki, aby tymczasowe problemy przedsiębiorstwa nie przełożyły się na wzrost cen oferowanego przez nich ciepła. – Zrobimy wszystko, aby nasze kłopoty finansowe nie obciążały naszych klientów – podkreśla Piotr Długosz. – Staramy się, aby wzrost cen nie przekraczał poziomu inflacji.
Mimo kłopotów
pierwsze zyski
Obecnie NFOŚ zastanawia się nad dokapitalizowaniem spółki. – Mam nadzieję, że fundusz w najbliższym czasie pozytywnie rozpatrzy wniosek o udzielenie pożyczki w wysokości 21 mln złotych – mówi prezes Małachowski. – Dzięki tym środkom będzie możliwa spłata długu zaciągniętego w Banku Światowym.
Chociaż Geotermia Podhalańska przeżywa kryzys finansowy, to jednak w 2002 roku wygenerowała, mimo zakładanego deficytu, pierwszy w historii Spółki zysk – kilkaset tysięcy złotych. Według planów, 2003 rok Geotermia ma zakończyć z 1-milionowym zyskiem.
Edukacja i dalszy rozwój
Również obecne problemy nie powinny wpłynąć na plany inwestycyjne. Sieć ciepłownicza jest w ciągłej rozbudowie. Z roku na rok podłączani są kolejni odbiorcy. Planowana jest budowa magistrali do Nowego Targu. Na wiosnę przyszłego roku planowane jest otwarcie wielofunkcyjnego kompleksu rekreacyjno-rehabilitacyjno-usługowego – Parku Wodnego. Spółka prowadzi także działalność edukacyjno-informacyjną. Zajmuje się edukacją młodzieży w zakresie przygotowywania prac dyplomowych, magisterskich i licencjackich oraz organizacją szkoleń dla uczestników praktyk studenckich. Sala konferencyjna w centrum edukacyjnym pozwala na organizowanie prezentacji i spotkań edukacyjnych dla młodzieży oraz sprzyja propagowaniu wiedzy na temat zarówno samego projektu geotermalnego ogrzewania Podhala, jak i zastosowaniu energii geotermalnej w turystyce, lecznictwie i wypoczynku. Miejmy nadzieję, że Spółka mimo problemów finansowych będzie realizować swoje cele, którymi są między innymi poprawa jakości powietrza, powstawanie nowych miejsc pracy, a także utrzymanie średniej ceny GJ ciepła na konkurencyjnym poziomie.
Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/232/-1/29/
|
Copyright (C) Gigawat Energia 2002
|