Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/766/-1/66/

Rynek biopaliw przyspiesza. Estrowy boom


Informacje Numery Numer 07/2006

Rekordowe ceny ropy naftowej przyprawiają o ból głowy wszystkich z wyjątkiem producentów biodiesla. Przy cenie ropy na poziomie 70-75 dolarów za baryłkę, produkcja biodiesla staje się wyjątkowo opłacalna.

Na rynku niemieckim, gdzie do niedawna biodiesel oferowano w postaci 100% estrów, a obecnie także jako domieszkę estrów do oleju napędowego, co w każdym z wariantów łączy się z ulgami w podatku akcyzowym, rentowność produkcji biodiesla wynosi 30-40%. Podobnie może być w Polsce, dlatego do wyścigu o przyszłe zyski z tego typu produkcji włącza się coraz więcej firm.

Z deklaracji inwestorów wynika, że pod koniec 2007 r. będzie działać do 10 instalacji do produkcji estrów rzepakowych, których łączne zdolności produkcyjne szacuje się nawet na 1 mln t estrów rocznie. Ponieważ w Polsce konsumuje się ok. 7 mln t oleju napędowego rocznie, dodanie tylko 5% biokomponentu pochodzenia roślinnego wymagać będzie wytworzenia ok. 350-400 tys. t estrów rocznie.

W Polsce pionierem produkcji biodiesla była Rafineria Trzebinia SA, której głównym udziałowcem jest PKN Orlen SA (77,15%). Zaledwie w kilka miesięcy po uruchomieniu, wykorzystanie instalacji osiągnęło poziom 95-98%. Zdecydowana większość biodiesla produkowanego w Trzebini sprzedawana jest odbiorcom zagranicznym w cenie ok. 800 euro za tonę.

Na krajowym rynku odbiorcami nowego paliwa, określanego jako ON BIO, są firmy transportowe i kolej. Uruchomiono też pilotażową sprzedaż detaliczną – na stacji znajdującej się na terenie rafinerii. Miesięcznie sprzedaje się tam ok. 17 tys. t biodiesla. Cena jest o ok. 20-30 gr niższa od ceny zwykłego oleju napędowego dzięki uldze w podatku akcyzowym. Ulgi wprowadzono w styczniu 2004 r., a ich wysokość zależy od wielkości domieszki. Paliwo z Trzebini zawiera 20% biokomponentu, gdyż taka domieszka ma najlepiej odpowiadać charakterystyce olejów napędowych produkowanych w zakładzie głównym w Płocku. Rafineria Trzebinia, jako jedyna w na świecie, wprowadziła 20% domieszkę estrów i opatentowała ON BIO 20.

Tymczasem zastrzeżenia do produkowanego w Trzebini paliwa zgłosił prezes Urzędu Regulacji Energetyki. W marcu br. wszczął też postępowanie w sprawie wymierzenia kary pieniężnej Rafinerii Trzebinia. Zarzuty URE dotyczą niezgodności parametrów jakościowych z obowiązującymi przepisami. Rafineria Trzebinia posiada koncesję na wytwarzanie i sprzedaż konwencjonalnego oleju napędowego, a nie na ON BIO. Stąd biorą się rozbieżności w parametrach.

Niestety do dziś nie ukazało się rozporządzenie precyzujące wymagania jakościowe dla biodiesla. Rafineria powołuje się na normę europejską i krajową PN-EN 14214. Paliwo jest kontrolowane przez Centralne Laboratorium Naftowe, a uwag do jego jakości nie zgłaszali użytkownicy.

Pionierska instalacja
Pomysł zbudowania w Trzebini instalacji do produkcji estrów zrodził się w 2002 r., kiedy rafineria poszukiwała formuły funkcjonowania na rynku po zaprzestaniu przerobu ropy naftowej. W roku 2003 przeprowadzono procedurę wyboru technologii i dostawcy. Wybrano firmę niemiecką Agrar Technik. Po sfinalizowaniu formalności związanych z uzyskaniem wymaganych pozwoleń, w styczniu 2004 r. rozpoczęto prace budowlane. Budowa prowadzona była przez firmę Polimex-Cekop i trwała dziewięć miesięcy. Pierwszą partię biodiesla sprzedano w grudniu 2004 r.

Instalacja zajmuje powierzchnię 36 tys. m2. Jest pierwszą tego typu instalacją w Europie Środkowej i jedną z najnowocześniejszych w Europie. Służy do produkcji 100 tys. t/rok estrów metylowych i 15 tys. t/rok gliceryny farmaceutycznej. Ma możliwość rozbudowy części glicerynowej do wydajności 30 tys. t/rok, natomiast estrów metylowych - do 150 tys. t/rok. Z tej możliwości szybko skorzystano, ponieważ na początku 2006 r. rada nadzorcza firmy zaakceptowała decyzję zarządu o zwiększeniu zdolności produkcyjnych biodiesla do maksymalnego poziomu.

Najważniejsze produkty otrzymywane z instalacji to biodiesel (estry metylowe kwasów tłuszczowych – FAME), gliceryna farmaceutyczna i siarczan potasu. Najważniejszą częścią instalacji jest hala produkcyjna, w której znajdują się: linia technologiczna do produkcji estrów metylowych i gliceryny, urządzenia sterujące, biura obsługi i dozoru oraz pomieszczenia laboratorium. Integralną częścią instalacji jest park zbiorników magazynowych, gdzie przechowywane są surowce, półprodukty oraz produkty gotowe. Łączna pojemność parku zbiorników to ok. 13,5 tys. m3. Zakład produkcji biopaliw posiada pełne zaplecze logistyczne. W jego skład wchodzi osiem stanowisk kolejowych oraz sześć stanowisk dla autocystern.

Do produkcji biodiesla, obok surowego oleju rzepakowego (minimum 60% wsadu), mogą być stosowane zużyte oleje roślinne (do 25% wsadu) i kwasy tłuszczowe rzepakowe (do 15% wsadu). Jednak podstawowym i najważniejszym surowcem jest olej rzepakowy. Oprócz surowców olejowych w produkcji wykorzystuje się metanol – jako substrat alkoholowy oraz surowce pomocnicze, takie jak KOH, H2SO4, dodatki uszlachetniające w postaci antyutleniaczy, depresatorów (w okresie zimowym) czy biocydów.

Technologia produkcji opiera się na procesie transestryfikacji zasadowej, wykorzystuje się również estryfikację kwaśną w przypadku kwasów tłuszczowych. Transestryfikacja zasadowa polega na reakcji oleju z alkoholem (w tym przypadku jest to metanol) w obecności katalizatora KOH, w wyniku której powstają estry metylowe, czyli biodiesel, oraz gliceryna. Jest to proces niskotemperaturowy, przebiega w ok. 40 st. C. Estryfikacja kwaśna wykorzystywana jest do przerobu kwasów tłuszczowych, których pewne ilości powstają w całym procesie. Kwasy tłuszczowe reagują z metanolem w obecności kwasu siarkowego, a produktami są biodiesel i woda. Ten proces prowadzony jest w wyższej temperaturze, tj. 100-110 st. C.

Powstająca w procesie alkaliczna gliceryna surowa zostaje poddana neutralizacji H2SO4, oddzieleniu wolnych kwasów tłuszczowych i siarczanu potasu. W kolejnych etapach wydziela się z niej metanol oraz wodę. W wyniku tych procesów otrzymywana jest gliceryna techniczna (90%), która stanowi surowiec do sekcji rektyfikacji. Otrzymana gliceryna destylowana poddana jest procesowi adsorbcji na węglu aktywnym w celu odbarwienia i odwonienia i uzyskania gliceryny jakości farmaceutycznej. Spełnia ona wymagania określone w Farmakopei Europejskiej (wydanie z 2005 r.).

Polska na europejskim rynku biodiesela
European Biodiesel Board (EBB) oszacowało zdolności produkcyjne europejskich wytwórców FAME na 2,460 mln t (stan na koniec 2004 r.). Największym potencjałem dysponują Niemcy – 1,088 mln t, a następnie: Francja – 502 tys. t, Włochy – 419 tys. t, Austria – 100 tys. t, Hiszpania – 70 tys. t, Dania – 44 tys. t, Wielka Brytania –15 tys. t. Jak wynika z tego zestawienia, zbudowanie instalacji w Trzebini już na starcie dało Polsce wysoką pozycję na rynku biodiesla.

Polska będzie awansować w tych rankingach, o ile zostaną zbudowane kolejne wytwórnie biodiesla. Budowę instalacji za 75 mln zł zapowiedziała Grupa Lotos SA. Inwestycja ma powstać w należącej do grupy kapitałowej Lotos Rafinerii Czechowice. Rozruch zaplanowano na przełom czerwca i lipca przyszłego roku. Koncern będzie wytwarzać ok. 100 tys. estrów rocznie.

Również w 2007 r. mają ruszyć z produkcją dwie instalacje o łącznej zdolności produkcyjnej 250 tys. t estrów oraz blok glicerynowy o zdolności 10 tys. t. Inwestorem jest spółka Skotan SA, działająca dotąd w branży garbarskiej. Uruchomieniem biznesu biopaliwowego zajmuje się Grzegorz Ślak, nowy prezes Skotanu, a do końca ub.r. szef Rafinerii Trzebinia.

W nowy dla siebie segment produkcji, jakim są biokomponenty z oleju rzepakowego dla przemysłu paliw płynnych, wchodzi także spółka giełdowa Elstar Oils, producent rafinowanych olejów i tłuszczów dla przemysłu spożywczego. W czerwcu 2005 r. Elstar powołał spółkę zależną Biopaliwa SA, która w Malborku, na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, będzie produkowała estry. W pierwszym etapie spółka uruchomi instalację o zdolności produkcyjnej 50 tys. t rocznie. Docelowo instalacja będzie mogła pracować z mocą 100 tys. t.

Koszt inwestycji szacuje się na 35 mln zł. Firma realizuje też program budowy zakładów przetwórstwa rzepaku i oleju rzepakowego, budując dwa zakłady przetwórcze na Lubelszczyźnie i na Dolnym Śląsku. W istniejącym zakładzie produkcyjnym Elstaru, w Czerninie w woj. pomorskim, po rozbudowie w 2005 r. moce przerobowe rzepaku wzrosły do 150 tys. t rocznie.

Na produkcji bioetanolu nie zamierza poprzestać Polmos Wrocław. Ta należąca do Aleksandra Gudzowatego spółka zamierza do końca 2006 r. zbudować instalację wytwarzającą 150 tys. t estrów rocznie. Koszt inwestycji na wynieść ok. 100 mln zł.
Estrami zainteresowały się również Zakłady Azotowe Puławy. Rozważana jest budowa kompleksu o mocy produkcyjnej 100 tys. t rocznie.

Na początku br. podpisano list intencyjny z zagranicznym partnerem, który jest zainteresowany zarówno inwestycją, jak i odbiorem gotowego produktu. Puławskie zakłady dysponują odpowiednimi mediami do realizacji projektu, ale osiągnięcie planowanej wielkości produkcji nie będzie możliwe od razu. Z obliczeń zakładu wynika bowiem, że dla uzyskania 100 tys. t biodiesla potrzeba ok. 270-300 tys. t rzepaku. To więcej niż dzisiejsze możliwości rolniczej Lubelszczyzny. Dlatego osiągnięcie pełnej mocy produkcyjnej instalacji będzie rozłożone w czasie.

Instalację o wydajności 50 tys. t już buduje inna spółka sektora chemicznego, Solvent Dwory z Oświęcimia, spółka zależna Firmy Chemicznej Dwory SA. O planach zainwestowania w produkcję estrów poinformowała też grupa J&S, która w planach ma wybudowanie dwóch instalacji.

Promocja biopaliw
Warunki opłacalności produkcji biopaliw ma zagwarantować nowa ustawa biopaliwowa, przygotowywana przez rząd. Prace nad nią powinny zakończyć się w maju tego roku.
Projekt przewiduje zawieszenie akcyzy dla producentów estrów rzepakowych na sześć lat, gdyż właśnie tyle czasu potrzeba, aby zwróciły się koszty inwestycji w urządzenia do produkcji estrów. Ulgi podatkowe dla biopaliw są zgodne z unijnym prawodawstwem – przewiduje je dyrektywa o opodatkowaniu energii 2003/96/EC.

Wysokość zwrotu jest uzależniona od wielkości domieszki w oleju napędowym. Jeśli nie przekroczy 5%, producenci będą dostawali zwrot 1,5 zł do każdego litra estru. Domieszka w przedziale 5-10% oznaczałaby zwrot w wysokości 1,8 zł za 1 litr. Przy dodatku powyżej 10% producenci dostaną po 2,2 zł do każdego litra estru.

W projekcie ustawy przewidziano ponadto refundację 20% kosztów inwestycji w budowę instalacji do przerabiania nasion na estry. Rolnicy mają otrzymać zgodę na produkowanie we własnym gospodarstwie surowego oleju do 100 l/ha. Mogą więc zainwestować w tłocznie i dostarczać rafineriom wyrabiany u siebie z nasion olej surowy.

Producenci biodiesla będą potrzebować ponad 1 mln t oleju rzepakowego. Wymagać to będzie zwiększenia areału upraw. W 2005 r., który był wyjątkowo urodzajny, wyprodukowano w kraju prawie 1,5 mln t rzepaku. To za mało, by zaspokoić potrzeby sektora paliwowego, ale także przemysłu spożywczego, kosmetycznego oraz wywiązać się z umów eksportowych. Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku jest jednak dobrej myśli. W ocenie przedstawicieli Zrzeszenia, jeśli nowa ustawa biopaliwowa wejdzie w życie 1 lipca, to w sierpniu, kiedy jest pora siewów ozimych, plantatorzy rzepaku zwiększą zasiewy o blisko 5-10%.

Zgodnie z zapisami dyrektywy o biopaliwach 2003/30/EC, udział bioskładników w paliwie ma wynieść w 2010 r. 5,75% - wobec 2% w tym roku. Nowe kraje Wspólnoty nie powinny mieć trudności z tworzeniem rynku biopaliw. Przeciętnie mają one większą powierzchnię upraw rolnych i mniejsze zapotrzebowanie na paliwa w przeliczeniu na osobę niż w państwach „starej” Unii Europejskiej.

W warunkach europejskich produkcja biodiesla (BD) polegać będzie głównie na ekstrakcji oleju rzepakowego i słonecznikowego, a uzyskany biokomponent stanowić będzie domieszkę do oleju napędowego w proporcji 5% (BD5) lub 20% (BD20). Bioetanol (BE) w postaci alkoholu etylowego bezwodnego, uzyskiwanego głównie w wyniku procesu fermentacji buraków cukrowych, ziemniaków, kukurydzy, żyta i pszenicy, lub w postaci syntetycznej, tj. ETBE (eter etylo-tert-butylowy, 47% EtOH), dodawany do benzyn funkcjonuje jako BE5, BE10, BE85, ETBE15.

Celem wszystkich tych działań jest zastąpienie tradycyjnych paliw w transporcie drogowym w 20% paliwami alternatywnymi (biopaliwa, gaz ziemny, wodór) do 2020 r. Ma to wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej poprzez zmniejszenie uzależnienia od ropy naftowej, a zarazem doprowadzić do redukcji emisji gazów cieplarnianych.



Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę




| Powrót |

Artykuł opublikowany pod adresem:     http://gigawat.net.pl/article/articleprint/766/-1/66/

Copyright (C) Gigawat Energia 2002