Dwie minuty przed nastaniem nowego roku Gazprom porozumiał się z Białorusią. Zgodnie z parafowaną w Moskwie umową, państwo to będzie teraz płaciło za importowany z Rosji surowiec 100 USD za 1000 m3 czyli przeszło dwa razy więcej niż dotąd.

Kwota nie jest jednak wygórowana w zestawieniu ze stawkami, jakie uiszczają inne kraje WNP, nie wspominając o państwach UE. Stawka dla Polski to około (a może nawet ponad?) 300 USD za 1000 m3.

Premier Białorusi - Sergiej Sidorski i tak jednak określił nową taryfę mianem „ogromnego ciężaru dla swego państwa”. Natomiast Aleksiej Miller kierujący rosyjskim koncernem energetycznym uroczyście zakomunikował, iż Gazprom zapłaci 2,5 mld USD za 50% pakiet akcji Biełtransgazu. Środki te przekazane zostaną w ratach w ciągu najbliższych czterech lat.

Wspomniana cena 100 USD za 1000 m3 obowiązywać będzie czasowo. Już za rok Białoruś będzie bowiem zmuszona płacić 67% taryfy istniejącej na rynkach europejskich, nie wliczając w to oczywiście kosztów przesyłowych. W 2009 roku zapłaci już 80% tej stawki, 90% w 2010, by ostatecznie zrównać się z nią w 2011 roku.

Gazprom zobowiązał się natomiast płacić wyższą stawkę za tranzyt gazu instalacjami Biełtransgazu. Dotychczas rosyjski potentat energetyczny za przesył 1000 m3 na 100 km odcinku płacił 0,75 USD, po podwyżce będzie to 1,45 USD. Cena ta jest stała i nie zmieni się przez pięć lat tj. do roku 2012.

Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę