Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 08-09/2007
Trwa wybór doradcy prywatyzacyjnego dla grupy energetycznej Centrum
|
|
Autor: opr. red.
|
Data publikacji: 18.09.2007 17:47
|
– informuje Gazeta.pl powołując się na wypowiedź wiceminister skarbu Michała Krupińskiego.
"Widziałem się ostatnio z prezesem Enei. Ta spółka już wysyła zapytania ofertowe do banków inwestycyjnych, co oznacza, że trwa proces wyboru doradcy" – cytowany za PAP przez portal wiceminister. Wiceminister potwierdził wcześniejsze informacje, że grupa Centrum może zadebiutować na giełdzie jeszcze pod koniec tego roku, albo w pierwszym kwartale przyszłego.
Hiszpański koncern energetyczny Endesa dostał wyłączność na badanie Elsenu i negocjacje w sprawie kupna. W trzecim przetargu na Elsen oferty złożyło pięciu inwestorów. Wyłączność będzie obowiązywać do końca września. Produkujący energię i ciepło Elsen był częścią Huty Częstochowa.
|
W Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie (PGNiG) trwają prace nad zmianą nazwy spółki. W firmie przeprowadzono wewnętrzny konkurs na nową nazwę spółki. W konkursie zwyciężyła nazwa "Engaz". Jednak zdaniem rzecznika PGNiG – T. Filla, nie przesądza to jeszcze o tym, że spółka przyjmie tę nazwę. Tomasz Fill przyznał, że spontaniczna znajomość marki PGNiG jest słaba. Kojarzy ją jedynie 6 proc. badanych i to jest argument przemawiający z zmianą. Jednocześnie rzecznik ujawnił też, że zmiana nazwy nie będzie kosztowna. "To na pewno nie kilka ani tym bardziej kilkanaście milionów złotych. Tak naprawdę dotyczy to jedynie zmiany na drukach wewnętrznych i pieczątkach".
KGHM zaoferował około 1 mld zł za akcje PAK. Jeśli je kupi, będzie musiał zadbać o sfinansowanie inwestycji za 2-2,5 mld zł. KGHM zaoferował Elektrimowi około 1 mld zł za 46-proc. akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Kwota nie jest nowa. W mediach pojawiały się już informacje, że firma z Lubina wycenia akcje PAK na 1-1,2 mld zł. Elektrim nie ukrywa, że jego oczekiwania finansowe są znacznie wyższe. Nakłady poniesione w związku z inwestycją PAK, które spółka chciałaby odzyskać, wycofując się z elektrowni na życzenie skarbu państwa, sięgają blisko 2 mld zł. Pytanie, czy przy tak odległych wycenach strony mają szansę na wynegocjowanie kompromisu? Inwestor, który wejdzie do PAK, nie będzie mógł poprzestać na zapłaceniu rachunku za akcje. Spółka jest w trakcie realizacji inwestycji Pątnów II (budowa bloku energetycznego o mocy 460 MW), na dokończenie której zaciągnęła kredyty i pożyczki o łącznej wartości około 400 mln EUR. Buduje też instalację odsiarczania spalin za około 300 mln zł. Jednak największe wydatki dopiero ją czekają. Zgodnie z umową prywatyzacyjną, inwestor ma zapewnić PAK modernizację starej elektrowni Pątnów I, co — według Katarzyny Muszkat, prezes spółki, będzie kosztowało 2-2,5 mld zł.
|
KGHM Polska Miedź, który poprzez swoją spółkę zależną prowadzi rozmowy z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) w sprawie dostaw gazu, liczy na zakończenie negocjacji do końca 2007 roku, poinformował prezes miedziowej firmy - Krzysztof Skóra. KGHM i PGNiG podpisały wstępne porozumienie w sprawie wieloletnich dostaw gazu do elektrociepłowni w KGHM w 2003 roku. KGHM deklarował w grudniu, że przeznaczy kwotę rzędu 400 mln zł na zwiększenie mocy energetycznych w spółce, tak, aby pokrywać swoje zapotrzebowanie w 40% wobec 15% obecnie. Nowe moce mają bazować na paliwie gazowym, a projekt ma być ukończony w 2009 lub 2010 roku.
|
|
Brytyjska spółka Renewable Energy Holdings środki z nowej emisji akcji przeznaczy między innymi na inwestycje w naszym kraju. Firma sprzedała inwestorom instytucjonalnym 8 mln akcji inwestorom za 4 mln GBP. Środki te chce przeznaczyć na rozwój projektów farm wiatrowych, m.in. w Polsce, Niemczech i Walii. Brytyjska pólka zamierza również pozyskać kolejne 2,35 mln GBP z emisji warrantów, odpowiadających 4,7 mln akcji.
Kraśnickie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej znajduje się w fatalnej kondycji. Władze miasta są przekonane, że sprzedaż miejskiej spółki uchroni ją przed bankructwem. W tej sprawie mieszkańcy Kraśnika mają wypowiedzieć się w referendum.
PGNiG złożył wniosek do URE o przedłużenie do końca roku obowiązywania obecnej taryfy - poinformowała TV Biznes powołując się na wypowiedź rzecznik spółki Tomasza Filla. Obowiązująca obecnie taryfa PGNiG jest ważna do końca trzeciego kwartału tego roku.
PBG ogłosiło, że znalazło nowych inwestorów dla swojej spółki gazowej KRI, zajmującej się dystrybucją gazu w regionach pozbawionych sieci gazociągów wysokiego ciśnienia. Przed kilkoma laty KRI współpracowało z koncernem energetycznym RWE. W ostatnich dniach podpisano umowę z nowymi partnerami: funduszami Galiver z Cypru, brytyjskimi Prospect Investment Management, RIT Capital Partners, The Timeside 1979 Settlement oraz FA Global z Brytyjskich Wysp Dziewiczych, którzy podniosą kapitał KRI o 100 mln euro do końca przyszłego roku, w tym 60 mln euro już w tym roku. - Obecnie KRI sprzedaje ok. 30 mln m sześc. gazu rocznie, a w ciągu trzech do pięciu lat planuje się zwiększenie sprzedaży do 500 mln m sześc. rocznie - powiedział rzecznik PBG Jacek Krzyżaniak. KRI będzie kupować gaz od PGNiG, ale może go również importować, bo ma na to koncesję.
Estonia, Łotwa, Litwa i Polska zgodziły się na zwiększenie mocy nowej elektrowni atomowej w Ignalinie. Wstępnie ustalono, że moc elektrowni przekroczy 3000 MW. - Podtrzymujemy zainteresowanie tylko dużym projektem - powiedział Paweł Urbański, prezes PSE. Wcześniej Piotr Woźniak, minister gospodarki, zapowiadał, że Polska nie weźmie udziału w inwestycji, jeśli nie będzie z niej otrzymywać 1200–1600 MW. Ostateczna decyzja o mocy elektrowni zależy od oceny warunków ochrony środowiska, która ma zostać sporządzona do połowy 2008 r., a następnie zaakceptowana pod koniec przyszłego roku.
Polska Grupa Energetyczna (PGE), największa krajowa firma w branży, pracuje nad programem integracji, szykując się do zapowiadanego na przyszły rok debiutu na giełdzie. Plan ma być gotowy w październiku. Do zrobienia jest sporo, bo w skład grupy powstającej na bazie Polskich Sieci Elektroenergetycznych weszło osiem spółek dystrybucyjnych i cztery duże elektrownie, spośród których trzy działają w ramach holdingu BOT Górnictwo i Energetyka kontrolującego również dwie kopalnie węgla brunatnego.- Łącznie grupa liczy około 200 spółek. Tę strukturę trzeba jak najszybciej uporządkować - zapowiada Paweł Urbański, prezes PSE.
|
|
W okolicach Chojna w gm. Wronki (Wielkopolskie) rozpoczęto realizację pierwszego odwiertu w miejscu, gdzie spodziewane są bogate złoża ropy naftowej. Pod koniec roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo powinno określić zasobność złóż w okolicach Wronek. Jak poinformowało biuro prasowe Departamentu Komunikacji i Relacji Inwestorskich PGNiG, badania geologiczne na terenie gminy Wronki rozpoczęły się już kilka lat temu. Odwiert o głębokości ponad 3 kilometrów wykona przedsiębiorstwo Poszukiwania Nafty i Gazu "NAFTA" z Piły. Według szacunków PGNiG, odkryte złoża mogą być jednymi z większych w Polsce.
Vattenfall Europe Transmission i PSE-Operator S.A., sąsiadujący Operatorzy Systemów Przesyłowych, zadecydowali o wzmocnieniu współpracy. Zarządy Spółek podczas spotkania, które odbyło się dnia 12 lutego 2007 roku, wspólnie zdecydowały o ustanowieniu Grupy Sterującej, której celem będzie skoncentrowanie się na trzech głównych filarach: komunikacji, prowadzeniu ruchu oraz koordynacji planowania inwestycji sieciowych. Skutkiem powyższych ustaleń 26 czerwca 2007 roku odbyło się w Warszawie spotkanie robocze. Główny temat spotkania dotyczył planów rozwoju istniejących połączeń transgranicznych obu systemów. Strony zgodziły się, że wymiana modeli sieci przesyłowych i innych koniecznych informacji potrzebnych do dalszych studiów, jak również aprobata zakresu wspólnej analizy zostanie ukończona do końca sierpnia 2007 roku.
Na około 300 tys. zł zostały oszacowane straty Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach po awarii, która na 21 minut pozbawiła zasilania w energię instalacji produkcyjnych. Do awarii doszło 7 sierpnia wieczorem. Straty są konsekwencją niewykonanej produkcji.
Ministerstwo Gospodarki uspokaja, że nie grozi nam kryzys energetyczny, ale szykuje jednocześnie przepisy mające być dla inwestorów zachętą do budowy nowych elektrowni. MG przedstawiło projekt rozporządzenia w sprawie przetargu na budowę nowych źródeł energii elektrycznej lub realizację projektów zmniejszających popyt na nią. Zgodnie z Prawem energetycznym tego typu przetargi stosuje się, gdy działające na rynku firmy za mało inwestują w wytwarzanie energii. W przetargach na budowę nowych elektrowni będą mogły uczestniczyć podmioty z całej Unii, które spełnią warunki określone w rozporządzeniu i w określonych przez prezesa URE warunkach przetargu.
Rozpoczęła się rozbudowa rafinerii gdańskiego Lotosu. Za trzy lata przerób ropy wzrośnie tam o 75 proc. Minister gospodarki Piotr Woźniak zdradził, że gdańska spółka przygotowuje się do wydobycia ropy na Morzu Północnym. Woźniak przyjechał do Gdańska na oficjalne rozpoczęcie trzyletniego programu inwestycyjnego Lotosu. Minister gospodarki razem z prezesem firmy Pawłem Olechnowiczem wmurowali akt erekcyjny pod budowę nowej instalacji do odsiarczania oleju napędowego. To jedna z kilku instalacji, które sprawią, że w 2010 r. przerób ropy naftowej w Gdańsku wzrośnie z 6 do 10,5 mln ton ropy na rok (dla porównania, płocki Orlen przerabia obecnie ok. 13 mln ton).- Coś, co oficjalnie nazwane jest Programem Kompleksowego Rozwoju Technicznego, w praktyce zbliżone jest do budowy w Gdańsku drugiej rafinerii - informuje Marcin Zachowicz, rzecznik Lotosu. Rozbudowa Lotosu to największa inwestycja na Pomorzu. Projekt wart jest 5,6 mld zł (tyle wystarczyłoby np. na budowę wszystkich stadionów Euro 2012 w Polsce). 30 proc. pieniędzy pochodzić będzie z zysków wypracowanych przez firmę, reszta - z kredytów. Przy rozbudowie rafinerii pracować ma 3 tys. osób. Z Gdańska minister gospodarki Piotr Woźniak ruszył w odwiedziny do firmy Petrobaltic, spółki-córki Lotosu, a dokładnie - na platformę wiertniczą Baltic Beta, 80 km na północ od Rozewia. Tam - z głębokości 1450 m - wydobywa się ropę naftową i gaz. Petrobaltic, który obecnie uzyskuje z własnych źródeł ok. 300 tys. ton ropy rocznie, dzięki rozpoczęciu wierceń na nowych polach na Bałtyku do 2012 r. ma zwiększyć wydobycie do 1 mln ton rocznie. Minister Piotr Woźniak twierdzi, że to nie koniec planów wydobywczych Lotosu. - W Gdańsku przygotowywany jest projekt związany z wydobyciem ropy z Morza Północnego. Z punktu widzenia dywersyfikacji źródeł dostaw ropy do Polski to bardzo dobry kierunek - komentował Woźniak. Olechnowicz nie chciał zdradzać szczegółów: - Dopiero nad tym pracujemy. Więcej będziemy mogli powiedzieć za kilka miesięcy. Nieoficjalnie poznaliśmy część planów Lotosu. Gdańska firma planuje wejście do spółki mającej koncesję na wydobycie ropy na norweskiej części Morza Północnego. Praktycznie całość tej inwestycji sfinansowana ma być z kredytów (ok. 95 proc.).
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce do końca 2007 roku podpisać kontrakt na dostawy gazu LNG do planowanego terminalu do importu i przerabiania tego gazu w Świnoujściu, poinformował wiceprezes PGNiG - Tadeusz Zwierzyński. "Pod koniec roku kontrakt powinien być podpisany" - powiedział Zwierzyński dziennikarzom po konferencji prasowej. Dodał, że spółka ma dwie poważne oferty na długoterminowe, ponad 10-letnie dostawy gazu. "Rozmawiamy z Hiszpanami, poza tym także z innymi krajami-eksporterami" - dodał. PGNiG sfinansuje 45% kosztów całego przedsięwzięcia LNG, szacowanych na 350-450 mln euro, ze środków własnych. Przewidywane rozpoczęcie działalności inwestycyjnej przez Polskie LNG to pierwszy kwartał 2008 roku, a rozpoczęcie regazyfikacji jest planowane na drugą połowę 2011 roku. W latach 2008-2010 będzie zaś trwała budowa terminalu i przyłączanie do sieci przesyłowej. Zakłada się, że początkowa zdolność terminalu będzie wynosić 2,5 mld m. sześc. rocznie. Terminal zostanie zaprojektowany w taki sposób, że możliwe będzie rozbudowanie jego przepustowości do poziomu 5,0-7,5 mld m. sześc. rocznie, jeżeli będzie to uzasadnione zwiększonym popytem na gaz.
Cerkiew cypryjska jest gotowa stanąć na czele kampanii ekologicznej ogłosił Chryzostom II arcybiskup Cypru. Arcybiskup zadeklarował, że cerkiew cypryjska chce zainwestować 234 miliony dolarów w produkcję energii słonecznej.
W tym roku wymiana handlowa między Rosją i Chinami może sięgnąć 40 mld USD. Dzięki ropie, gazowi, autom i broni. Rosja i Chiny z roku na rok są sobie coraz bliższe, nie tylko politycznie. Świadczy o tym rosnąca wymiana handlowa między nimi. W tym roku znów może paść rekord. Przedstawiciele Państwa Środka po dobrych wynikach półrocza prognozują, że w 2007 r. wyniesie ona nawet 40 mld USD, o 7 mld USD więcej niż przed rokiem. - W pierwszej połowie roku nasza wymiana handlowa wyniosła prawie 20,5 mld USD - mówi Liu Guchang, ambasador Chin w Moskwie. W Chinach, które przeżywają ekonomiczny boom, coraz bardziej wzrasta zapotrzebowanie na paliwa oraz energię elektryczną. Naprzeciw tym potrzebom wychodzi Rosja, która jest największym dostawcą ropy i gazu dla tego kraju. Poza tym Pekin masowo zaopatruje się w rosyjską broń. W zamian Moskwa importuje z Azji niemal wszystko. Państwo Putina jest np. największym odbiorcą chińskich samochodów.
|
|
|
|