Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 10/2007
Zamiast własnej sieci, tylko stacje partnerskie. Slovnaft w Polsce.
|
|
Mija 10 lat obecności Slovnaftu na polskim rynku. Zarejestrowana w Krakowie firma Slovnaft Polska zmieniła siedzibę na bardziej prestiżową - w biurowcu BUMA powstałym z przekształcenia budynków produkcyjnych Drukarni Narodowej przy wylocie z Krakowa w kierunku Zakopanego. Zmieniła także prezesa, powierzając obowiązki kierowania swoimi polskimi interesami młodemu i niezwykle dynamicznemu Richardowi Milošovičowi. Pozbyła się na rzecz Lotosu sieci swoich stacji firmowych i franczyzowych, przechodząc na znacznie luźniejsze powiązania z rynkiem detalicznym w postaci stacji typu partnerskiego, ale za to ostatnio sprawiła sobie jedyny tak wysoko zaawansowany wśród wszystkich firm paliwowych działających w Polsce portal WEB do obsługi rozliczania transakcji handlowych.
|
Umożliwia on bieżący wgląd nie tylko w aktualne ceny paliw, ale także salda rozliczeń, status i stopień realizacji zamówień, dysponuje podglądem oraz możliwością samodzielnej generacji faktur. Portal przygotowali specjaliści z IFS Poland i niewykluczone, że stanie się on podstawowym narzędziem handlowym w całym Slovnafcie, a także w całej grupie MOL, do której Slovnaft należy. Po upadku „Glimaru” oraz likwidacji przez „Lotos” przerobu ropy naftowej w Rafinerii Czechowice, obecność słowackiego paliwa na południu Polski, to w zasadzie jedyna szansa na utrzymanie realnej konkurencji. Wszak w tej chwili lwia cześć paliwa, nawet tego sprzedawanego na stacjach ze znakiem „Lotosu” pochodzi z Płocka.
Swoimi korzeniami „Slovnaft” sięga jeszcze XIX wieku i nie kryje, że już wtedy były one dość mocno splecione z Węgrami. W 1895 roku powstała w Budapeszcie spółka naftowa, której rafinerię zbudowano niedaleko centrum Bratysławy, w dzielnicy o nazwie Apollo i stąd rafineria wzięła swoją pierwotną nazwę. Była to jedna z pierwszych rafinerii w Europie Środkowej, która już w tamtych czasach mogła się poszczycić szerokim asortymentem i wysoką jakością swoich produktów. Oprócz benzyn, nafty i świeczek, wytwarzano w niej nawet sztuczny lód, używany w procesie produkcji parafiny. Rafineria została niemal całkowicie zniszczona podczas II wojny światowej. Po wojnie szybko odbudowana, wznowiła działalność w 1948 roku już pod nazwą Slovnaft. W 1963 roku rafineria została zamknięta, zaś całą jej produkcję przeniesiono do zakłądu, działającego już wcześniej w Wilczym Gardle niedaleko Bratysławy. W 1992 roku w ramach procesu powszechnej prywatyzacji, państwowa firma Slovnaft została przekształcona w spółkę akcyjną. W 2000 roku pakiet akcji Slovnaftu liczący 36,2 proc. kupił węgierski koncern naftowy MOL, który w 2003 roku zwiększył swoje zaangażowanie kapitałowe do 70,02 proc. Warto w tym miejscu dodać, że MOL czyli Magyar Olaj és Gázipari powstał w Budapeszcie w 1991 roku w wyniku fuzji dziewięciu mniejszych spółek, zajmujących się wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego, rafinacją ropy naftowej, a także dystrybucją wytworzonych produktów naftowych oraz gazu. Był pierwszym ważniejszym przedsiębiorstwem naftowo-gazowym w regionie, które zostało sprywatyzowane. 46 proc. jego akcji znajduje się w rękach angielskich i amerykańskich funduszy inwestycyjnych. Akcje grupy MOL notowane są także na giełdach w Budapeszcie, Warszawie i Luksemburgu. Najnowszym nabytkiem grupy MOL jest 25-procentowy pakiet akcji chorwackiej narodowej spółki rafineryjno-petrochemicznej INA i dostęp do... Adriatyku. MOL - w odróżnieniu od polskich rafinerii - dość zręcznie układa sobie relacje z partnerami w Rosji, w Pakistanie i na całych Bałkanach oraz w świeżo przyjętej do UE – Rumunii. Mówi się także np. Katarze, Omanie, Egipcie czy nawet Libii.
Prezes Milošovič z dumą podkreśla, że rafineria w Bratysławie należy w tej chwili do najnowocześniejszych w Europie. Według indeksu złożoności Nelsona, rafineria w Bratysławie ze współczynnikiem 11,7 zajmuje absolutnie pierwsze miejsce (rafinerie brytyjskie mają współczynnik - 9,0; niemieckie - 8,3: a polskie – 7,1), co oznacza, że z surowca stosunkowo niskiej jakości jesteśmy w stanie wytwarzać produkt finalny spełniający już dzisiaj normy jakościowe, które w krajach UE zaczną obowiązywać dopiero w 2009 roku – zapewnia prezes Milošovič. Ale nie ma nic za darmo. W ciągu 11 lat słowackie inwestycje w przemysł rafineryjny pochłonęły blisko 2 mld dolarów. Rafineria w Bratysławie w porównaniu z polskimi rafineriami nie jest porażająco wielka. Rocznie przerabia 5,5 do 6 mln ton ropy naftowej. Dostawy surowca realizowane są poprzez słowacką odnogę rurociągu „Przyjaźń” i rurociągiem „Adria” od strony Bałkanów. Korzysta także z rurociągów produktowych, którymi transportowane są gotowe produkty na terenie Węgier, Czech i Słowacji. Na polskim rynku głównie z uwagi na opłacalność transportu w jego południowej części, lokuje ok. 600 tys. ton gotowych produktów. Po połowie są to benzyny silnikowe i olej napędowy. „Slovnaft” nie ma jednak w Polsce własnej bazy magazynowej. Dzierżawi zbiorniki od OLPP w bazach w Kawicach koło Wrocławia oraz w Woli Rzędzińskiej pod Tarnowem oraz od niemieckiego koncernu IVG w Radzionkowie.
Łączne zdolności przerobowe grupy MOL
Rafineria
|
zdolności przerobowe
|
NCI
|
Bratysława
|
6,1 mln ton
|
11,5
|
DUNA
|
8,1 mln ton
|
10,5
|
Rijeka
|
4,5 mln ton
|
5,8
|
Mantova
|
2,6 mln ton
|
8,36
|
Sisak
|
2,2 mln ton
|
6,1
|
Razem
|
23,5 mln ton
|
|
|
NCI - Nelson Complexity Index (współczynnik złożoności procesu przeróbczego)
|
|
|
|