Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 01/2009

Zarobić na CO2


Czy wtłaczanie dwutlenku węgla do wnętrza ziemi jest dobrym rozwiązaniem na obniżenie emisji gazów cieplarnianych w Polsce?

Komisja Europejska forsuje nową technologię wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla. Miałby to być sposób na skuteczne obniżenie ilości gazu cieplarnianego w powietrzu. Koncepcja KE budzi kontrowersje wśród polskich ekspertów, gdyż CO2 byłby magazynowany w ziemi.


Technologia przechwytywania i składowania dwutlenku węgla we wnętrzu ziemi - CCS (ang. carbon dioxide capture and storage) jest nowatorska. Dlatego też pomysł Komisji Europejskiej rodzi wiele pytań, co do jej skuteczności. Analizy rozwoju technologii bazujących na odnawialnych źródłach energii wskazują, że owy rozwój będzie niewystarczający dla osiągnięcia zakładanej przez Unię Europejską redukcji emisji gazów cieplarnianych o 50% do 2050 r. Technologia CCS nie zmniejszy produkcji dwutlenku węgla, ale spowoduje ograniczenie jego wydzielania do atmosfery. Tym samym zastosowanie CCS może dopomóc w zrealizowaniu ambitnego planu Komisji Europejskiej.

Unijną dyrektywę CCS planuje się przyjąć jeszcze w tym roku. Projekt dyrektywy przewiduje wprowadzenie systemu, który składa się na: pozwolenia na poszukiwania składowisk geologicznych dla CO2, pozwolenia na składowanie, monitoring szczelności składowiska oraz zamykania go w chwili jego zapełnienia. Transport do składowisk mają zapewnić sieci, do których dostęp powinien być powszechny dla firm magazynujących dwutlenek węgla. Projekt przewiduje, że po wejściu w życie dyrektywy, nowo uruchamiane zakłady o wydajności 300 megawatów lub powyżej będą posiadały odpowiednią przestrzeń na instalację urządzeń niezbędnych do wychwytywania i sprężania CO2 oraz że dokonają oceny dostępności odpowiednich składowisk i odpowiednich instalacji transportowych, a także technicznej wykonalności modernizacji pod kątem wychwytywania CO2 (zmiana dyrektywy 2001/80/WE). Przyjęcie dyrektywy CCS będzie oznaczało podjęcie prac legislacyjnych nad ustawą. Polska jako największy producent węgla w Unii Europejskiej winna w swoim interesie przychylnie podejść do technologii CCS. Może ona wpłynąć na dofinansowanie energetyki węglowej także w zakresie czystszych jej technologii. CCS może również wpłynąć na system handlu uprawnieniami do emisji w ramach Unii Europejskiej (Dyrektywa 2003/87/WE). Polskie instalacje spalające węgiel i stosujące CCS mogłyby odnieść zyski ze sprzedaży uprawnień do emisji.

Adresatami tworzenia tzw. CCS-ów, czyli składowisk dwutlenku węgla we wnętrzu ziemi, są w szczególności konwencjonalne elektrownie, ciepłownie i ich kogeneracje. Obok więc czystych technologii węglowych, wychwytywanie i magazynowanie dwutlenku węgla może okazać się wsparciem producentów energii bazujących na węglu.

W pierwszej dekadzie września ub. roku niemiecki koncern Vattenfall uruchomił pilotażową instalację wychwytywania i składowania CO2 powstałego podczas spalania węgla w elektrowni. Obiekt znajduje się w miejscowości Schwarze Pumpe, położonej na południu Brandenburgii, gdzie Vattenfall ma elektrownię węglową. Przedsięwzięcie służy także badaniu zagadnień logistyki transportu skroplonego CO2, który przewożony jest w cysternach z miejscowości Schwarze Pumpe do odległej o ok. 150 km miejscowości Altmark (Saksonia Anhalt). Tam jest tłoczony do położonych na głębokości ok. 800 m warstw ziemi po sczerpanym złożu gazu ziemnego.

Także inne koncerny energetyczne w Niemczech, mając wsparcie finansowe Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Technologii, prowadzą badania nad wychwytywaniem CO2. Przykładem tego jest RWE, który zamierza uruchomić elektrownię o mocy 450 MW pod koniec 2014 roku w Hurth koło Kolonii. W elektrowni tej będą wykorzystywane, poza CCS, do wychwytywania CO2 procesy IGCC (Integrated Gasification Carbon Cycle) – czyli zgazowania węgla.

Wprowadzenie nowej technologii CCS poważnym wyzwaniem budżetowo-legislacyjnym. Należy bowiem uregulować sprawy własności technologii, finansowania, praw składowania CO2, konserwacji składowisk, sytuacji kryzysowych, etc. Zaangażowanie pieniędzy z środków EU może więc okazać się konieczne ze względu na skalę przedsięwzięcia.

Polska pod względem powierzchni, liczby ludności oraz geograficznego położenia może porównywać się do Niemiec. Jednak, w przeciwieństwie do naszego sąsiada, w Polsce energetyka opiera się w ponad 90% na węglu, a w Niemczech w 46%. Wobec tego faktu rządowi RP powinno bardziej zależeć na nowoczesnych technologiach węglowych (jak np.: zgazowaniu węgla, która jest bardziej ekologiczna od tradycyjnego spalania węgla) czy technologii CCS.

Firma Vattenfall chce uruchomić instalację CCS w Polsce po roku 2015. Elektrownia Bełchatów planuje uruchomienie swojego CCS około 2015 r. Natomiast na rok 2014 planowana jest instalacja wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla w Kędzierzynie Koźlu.

Zastosowanie technologii CCS, choć rodzi pytania natury technicznej, to w obecnej sytuacji polskiej energetyki może okazać się korzystne i przyczynić się do sprostania celom klimatycznym Unii Europejskiej. Dlatego też analizy jej regulacji w polskim prawie powinny być już podjęte.

Tomasz S. Kiercel, prawnik, ekspert w zakresie prawa ochrony środowiska w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.






 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator