Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 01/2009

Mały, ale wielki


Słynne powiedzenie Lecha Wałęsy „jestem za a nawet przeciw” jak ulał pasuje do detalicznego rynku energii elektrycznej w Polsce, który „jest mały” bo obejmuje mniej niż jedna czwarta wolumenu konsumowanej energii elektrycznej, „ale wielki”, bo składa się z 18 milionów odbiorców z czego 85 proc. stanowią gospodarstwa domowe.

Można o tym rynku powiedzieć także, że „jest wprawdzie wolny, ale regulowany” czy też „jest, a jakoby go nie było”.
Odbiorcy w gospodarstwach domowych nabyli prawo wyboru sprzedawcy 1 lipca 2007 r. i objęci są regulacją cenową do momentu swobodnego wyboru sprzedawcy czyli w zakresie działania sprzedawcy z urzędu. Pozostali odbiorcy nabywali swoje uprawnienia w zakresie swobodnego wyboru sprzedawcy sukcesywnie od 1998. W listopadzie ubiegłego roku Prezes URE wydał decyzję o zwolnieniu z obowiązku przedkładania do zatwierdzenia taryf dla energii elektrycznej w obrocie 172 przedsiębiorstwom energetycznym zajmującym się obrotem (w tym 14 przedsiębiorstwom obrotu wyodrębnionym z przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo, tzw. spółkom dystrybucyjnym) oraz 158 posiadającym jednocześnie koncesję na dystrybucję energii elektrycznej czyli przedsiębiorstwom głównie energetyki przemysłowej. Jednak dość szybko wstrzymał wykonanie swojej wcześniejszej decyzji, zwalniającej z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia, w odniesieniu do odbiorców grupy taryfowej G czyli pobierających energię elektryczną na potrzeby gospodarstw domowych i tym samym utrzymał obowiązek zatwierdzania cen w tym segmencie rynku.
Decyzja ta została podtrzymana jesienią bieżącego roku na następny rok, co oczywiście spotkało się z niezadowoleniem branży, która odczytała i zinterpretowała to jako zamach na wolność i demokrację. Działo się to jeszcze zanim fale tsunami amerykańskiego kryzysu dosięgły Europy, a ich echa przekroczyły także granice Polski. Prezes URE uznał, że rynek nie jest jeszcze dostatecznie wykształcony do wolnej i niczym nieskrępowanej konkurencji, zaś zapędy „psów spuszczonych ze smyczy” mogą okazać się siłą nie do pohamowania. Natomiast taryfy operatorów systemów dystrybucyjnych pozostaną w przewidywalnej przyszłości regulowane dla wszystkich grup odbiorców, ze względu na monopolistyczny z natury charakter działalność sieciowej.

Rola zmonopolizowanego operatora



Rola operatora systemu dystrybucyjnego − naturalnego monopolisty w obszarze wyznaczonym eksploatowaną przez niego siecią – jest szczególnie istotna. To operator jest w dużej mierze organizatorem i zarządcą „infrastruktury” rynkowej i stąd taką rangę ma postulat jego całkowitej niezależności. Dlatego też przewidziano w prawie europejskim, a za nim – także w prawie polskim – obowiązek rozdziału działalności operatorskiej od innych rodzajów działalności energetycznej. Przy tym jednak nie tylko formalna, ale przede wszystkim faktyczna niezależność operatorów, leży w interesie odbiorców energii. Restrykcyjne przestrzeganie zasady niezależności operatora i nadzór regulatora (zarówno branżowego jakim jest URE), jak i ogólnego (jakim jest UOKiK) są tym ważniejsze, im silniejsze są kapitałowe relacje OSD z niektórymi sprzedawcami energii. Dlatego też operatorzy systemów dystrybucyjnych, będący w strukturze przedsiębiorstwa zintegrowanego pionowo, powinni pozostawać pod względem formy prawnej i organizacyjnej oraz podejmowania decyzji niezależni od innych działalności niezwiązanych z dystrybucją energii. Dotyczy to głównie niezależności osób odpowiedzialnych za zarządzanie w przedsiębiorstwie dystrybucyjnym będącym operatorem systemu dystrybucyjnego. Dlatego też Prezes URE miał wątpliwości i zastrzeżenia co do sposobu wydzielenia trzech OSD z grupy Tauron i PGE oraz działań realizowanych przez część OSD po ich wyznaczeniu. Skutkiem tego było wyznaczenie tych OSD tylko na czas określony niezbędny do zakończenia realizacji przekształceń, pozwalających im funkcjonować bez stosowania dodatkowych rozwiązań formalno-prawnych oraz przekazaniu innym osobom, odrębnym od OSD, wykonywania praw i obowiązków wynikających z akcji/udziałów posiadanych przez OSD w innych podmiotach. Cześć OSD wykonuje bowiem działania w zakresie obsługi odbiorców na rzecz przedsiębiorstw obrotu, co jest sprzeczne z obowiązkiem rozdziału działalności i nie gwarantuje pełnej niezależności.
Dziesięciu OSD wykonuje działalność gospodarczą nie związaną stricte z zadaniami operatora. Przeprowadzają oni np. konserwację oświetlenia ulicznego, dzierżawią lub wynajmują nieruchomości i środki transportu. Spółki te prowadzą także działalność w zakresie usług technicznych, informatycznych oraz telekomunikacyjnych. Wszyscy operatorzy systemów prowadzą przeglądy sposobu rozliczeń przychodów i kosztów, mające na celu wydzielenie części kosztów nie związanych z działalnością operatorską. Procedury związane z podejmowaniem przez OSD decyzji w zakresie zarządzania majątkiem sieciowym, w tym w szczególności dotyczących budowy, eksploatacji remontów lub rozbudowy sieci, są w większości przypadków realizowane zgodnie z IRiESD, czy Planem Rozwoju lub Instrukcjami planowania zadań inwestycyjnych i remontowych. Jedno z 14 przedsiębiorstw ujawniło, że kierownictwo przedsiębiorstwa zintegrowanego pionowo wydało OSD polecenie dotyczące bieżącego funkcjonowania, które dotyczyło m.in. systemów informatycznych oraz usług doradczych. A z uwagi na ich koordynację przez grupę, przekazywanie informacji o planowanych darowiznach oraz umowach sponsoringowych, reklamowych, marketingowych i promocyjnych z odpowiednim wyprzedzeniem. Trzech operatorów posiada udziały lub akcje w innych przedsiębiorstwach energetycznych lub innych spółkach.


Niezależny zależny


Proces uzyskiwania przez operatorów systemów dystrybucyjnych pełnej niezależności przebiega powoli. Niewątpliwym utrudnieniem dla tego procesu jest pozostawanie przez operatorów w strukturach pionowo zintegrowanych oraz w rozbudowanych strukturach grup kapitałowych, gdzie zapewnienie niezależności operatora nie sprzyja realizacji celu maksymalizacji korzyści grupy. O ile ocena formalna, z punktu widzenia wypełniania przez OSD wymagań przepisów prawa, budzi wątpliwości w tylko trzech przypadkach, to ocena faktycznej niezależności OSD, popartej choćby próbą zbudowania odrębnego wizerunku, pozostawia wiele więcej wątpliwości. Regulator ma nadzieję, że operatorzy powoli, ale jednak skutecznie będą sobie uświadamiać jak ważną rolę odgrywać powinni w zapewnieniu równego traktowania użytkowników systemu elektroenergetycznego i realizacji zasady równego dostępu do sieci wszystkich uczestników rynku.



Diabeł tkwi w GUD-zie



Operator - poprzez zawierane umowy dystrybucyjne ze sprzedawcami - zwane umowami generalnymi (GUD) doprecyzowuje zasady korzystania z sieci i otwiera tak naprawdę poszczególnym sprzedawcom drogę do działania na danym obszarze. Z tego względu generalne umowy dystrybucyjne są konieczne dla zapewnienia faktycznej możliwości korzystania przez odbiorcę z prawa zakupu energii elektrycznej od dowolnie wybranego sprzedawcy. Różni OSD prowadzą w tym zakresie różną politykę, przy czym działaniem na szkodę konkurencji i konsumenta nazwać należy utrudnianie przez OSD zawierania takich umów oraz stosowanie w umowach generalnych nierównych warunków wobec podmiotów należących do tej samej grupy uczestników rynku. Z danych przedstawionych przez operatorów systemów dystrybucyjnych wynika, że podejście do kwestii zawierania generalnych umów dystrybucji z poszczególnymi sprzedawcami jest zróżnicowane.
Na koniec czerwca 2008 r. największą liczbę zawartych generalnych umów dystrybucji posiadał ENION Grupa TAURON SA – 21. Drugie i trzecie miejsce zajmowały kolejno: EnergiaPro Grupa TAURON SA (19 GUD) i ENEA Operator Sp. z o.o. i ENERGA-Operator SA (po 17 GUD). Stosunkowo dużą liczbę − siedemnastu umów, które są w trakcie negocjacji ma ENEA Operator Sp. z o.o. oraz RWE Stoen Operator Sp. z o.o. Porównując aktualne dane o liczbie zawartych generalnych umów dystrybucji z danymi przedstawionymi przez OSD na koniec 2007 r., obserwuje się pewien postęp. Liczba zawieranych umów w wielu przypadkach wzrosła ponad dwukrotnie. Wiele umów jest też negocjowanych. Jednocześnie z dostępnych informacji wynika, iż aż trzech operatorów systemów dystrybucyjnych nie zawarło jeszcze generalnych umów dystrybucyjnych z przedsiębiorstwami, które na terenie tych operatorów pełnią funkcję sprzedawcy z urzędu.
Prezes URE zapowiada, że bliżej zbada to zjawisko pod kątem wiarygodności danych, ponieważ możliwość działania tak dużego sprzedawcy, jak sprzedawca z urzędu, bez generalnej umowy dystrybucyjnej budzi niepokój co do stopnia faktycznego wyodrębnienia operatora, jak i co do równoprawności traktowania sprzedawców. W znacznej większości generalnych umów dystrybucji, zawartych przez operatorów ze sprzedawcami, strony nie przewidziały możliwości zawierania nowych umów kompleksowych na terenie działania danego OSD. Jedynie dwóch operatorów przewiduje taką możliwość: ENEA Operator Sp. z o.o. w umowie z ENEA SA oraz RWE Stoen Operator Sp. z o.o. w umowie z RWE Stoen SA. W obu przypadkach są to sprzedawcy z urzędu, powstali po wyodrębnieniu OSD i pozostający z tym OSD w strukturze pionowo zintegrowanej.
Dwunastu spośród czternastu OSD nie przewiduje kosztów dodatkowego odczytu przy zmianie sprzedawcy. Dwóch operatorów a to: ENION Grupa TAURON SA oraz Vattenfall Distribution Poland SA, przewiduje koszty tego typu, co stanowić może barierę w procesie zmiany sprzedawcy.
Z danych przedstawionych przez spółki obrotu wynika, że sprzedawcą, który podpisał najwięcej bo 14 GUD jest ENERGA-Obrót SA. W następnej kolejności znajdują się: ATEL Polska Sp. z o.o. i PSE − ELECTRA SA po 13 zawartych GUD oraz Vattenfall Sales Poland Sp. z o.o. (12 GUD). URE zauważył także stosunkowo dużą w ostatnim czasie aktywność Zakładu Energetycznego Łódź – Teren Obrót Sp. z o.o., Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego SA oraz Zamojskiej Korporacji Energetycznej SA w sprawie zawierania nowych umów generalnych. Sytuacja jednak wydaje się nieco paradoksalna, bowiem usługa dostarczania i sprzedaży energii elektrycznej ma charakter powszechny, więc zanim „psy zostały uwolnione ze smyczy” organizator tego rynku powinien przygotować wzorcową umowę i dać do powszechnego stosowania. Pozostawienie sytuacji, samej sobie tzn. że każdy ma się „ugadać” i „ułożyć” z „każdym” sprawia, że pełnego rzeczywistego otwarcia rynku nie będzie nigdy. Dominować będą na nim najwięksi i kapitałowo zintegrowani.
Faktyczna swoboda wyboru sprzedawcy, której miernikiem jest liczba aktywnych na rynku odbiorców oraz liczba dokonanych w danym okresie zmian sprzedawcy – twierdzi URE - jest wynikiem nakładania się na siebie wielu okoliczności, począwszy od stopnia świadomości odbiorców, poprzez ich motywację do zmiany sprzedawcy, aż po łatwość dokonania zmiany czy dostępność ofert na rynku. Analiza danych przedstawionych przez 14 operatorów systemów dystrybucyjnych wyodrębnionych ze spółek dystrybucyjnych, pozwala stwierdzić, że w I półroczu 2008 r. doszło do 30 proc. wzrostu liczby odbiorców, którzy zmienili sprzedawcę, z tego liczba takich odbiorców w grupach taryfowych A, B, C zwiększyła się o 38 proc., a w grupie taryfowej G o 29 proc.



Trzecie miejsce po przecinku



Oceniając wskaźniki wzrostu trzeba wiedzieć, że ciągle niewielu odbiorców, bo zaledwie 0,005 proc. skorzystało do tej pory z prawa wyboru sprzedawcy. Zdaniem prezesa URE, który oceniając sytuację na rynku detalicznym kieruje się nie tylko wynikami monitoringu, ale i wiedzą zdobytą w czasie realizacji innych kompetencji i zadań, stosunkowo mała liczba odbiorców zmieniających sprzedawcę w grupie taryfowej G jest spowodowana: małymi różnicami w wysokości cen regulowanych, które przynieść mogą oszczędności w wysokości nie stanowiącej wystarczającej zachęty do zmiany, a także brakiem ofert dla tej grupy ze strony sprzedawcy. Czy wreszcie brakiem aktywności odbiorcy, który nadal pozostaje nie w pełni świadomy swoich praw. Największy udział odbiorców grup taryfowych A, B, C, którzy zmienili sprzedawcę, występuje w województwach: małopolskim oraz śląskim. Natomiast wśród gospodarstw domowych największą liczbą odbiorców, którzy podjęli decyzję o zmianie sprzedawcy, charakteryzowało się woj. podlaskie. Wysoki udział odbiorców, którzy zmienili sprzedawcę na tym obszarze tłumaczyć można ekspansywną kampanią informacyjno-akwizycyjną przedsiębiorstwa Vattenfall Sales Poland Sp. z o.o. w tym województwie przeprowadzoną pod koniec 2007 roku.
W I półroczu 2008 r. największy wolumen energii elektrycznej, dostarczonej odbiorcom w ramach TPA, zakupili odbiorcy przyłączeni do sieci spółki ENION Grupa TAURON SA, w której energia dostarczona do odbiorców korzystających z prawa wyboru sprzedawcy stanowiła ponad 43 proc. całości dostaw (2519 GWh). Drugie i trzecie miejsce zajmują kolejno: Vattenfall Distribution Poland SA z ponad 30 proc. udziałem energii elektrycznej dostarczonej odbiorcom, którzy zmienili sprzedawcę (1754 GWh) i Energa-Operator SA z ponad 12 proc. udziałem energii elektrycznej dostarczonej do odbiorców korzystających z prawa wyboru sprzedawcy (712 GWh). Kolejne miejsca z udziałem poniżej 10 proc., zajmują: ZEORK Dystrybucja Sp. z o.o. − 3,4 proc., ZEŁ-T SA − 3 proc., RWE Stoen Operator Sp. z o.o. − 1,9 proc., ZEW-T Dystrybucja Sp. z o.o. − 1,8 proc. i EnergiaPro Grupa TAURON SA − 1,8 proc. W pozostałych sześciu spółkach udział energii elektrycznej dostarczonej odbiorcom, którzy zmienili sprzedawcę w stosunku do całkowitej energii dostarczonej I półroczu 2008 r. był poniżej 1 proc.



Nasze drogie ceny



Pomiędzy II kwartałem 2008 r. a IV kwartałem 2007 r. opłata za energię elektryczną wzrosła o 27,1 proc. − najwięcej wśród odbiorców przemysłowych, a najmniej wśród odbiorców z grupy taryfowej G. Natomiast pomiędzy II a I kwartałem 2008 r. do największej zmiany cen za energię elektryczną doszło wśród odbiorców grupy taryfowej G. Dotyczy to jednak cen zastosowanych we wskazanych okresach, a nie cen w zatwierdzonych taryfach, ani nawet na rachunkach dla odbiorców rozliczanych zaliczkowo – na podstawie prognozy zużycia. W przypadku odbiorców korzystających z prawa wyboru sprzedawcy cena energii elektrycznej jest ustalana w kontraktach dwustronnych.
Prezes URE w ramach programu monitorowania rynku detalicznego podjął po raz pierwszy próbę zbadania skali zjawiska tzw. ubóstwa energetycznego. Ankiety skierowane do OSD zawierały pytania dot. zadłużenia odbiorców, w tym odbiorców w gospodarstwach domowych. Dodatkowo pozyskano dane w dotyczące ilości zainstalowanych liczników przedpłatowych oraz liczby wstrzymania dostaw energii elektrycznej z powodu nieuregulowanych rachunków. Dane te okazały się jednak niepełne lub niewłaściwie sformatowane uniemożliwiając ich właściwą agregację i interpretację. Nie wiadomo, czy jest to niewiedza i brak profesjonalizmu po stronie OSD czy... świadome i celowe działanie. Po pierwsze, czterech OSD (LUBZEL Dystrybucja Sp. z o.o., PGE Dystrybucja Rzeszów Sp. z o.o., ZKE Dystrybucja Sp. z o.o., Zakład Energetyczny Łódź − Teren SA) w ogóle nie przedstawiło żądanych informacji. Kolejni dwaj OSD (ZEORK Dystrybucja Sp. z o.o., ENERGA-Operator SA) przekazali dane za okres dłuższy niż wskazany w ankiecie. Pozostałe OSD przekazały informacje fragmentaryczne oraz z zastrzeżeniami, że np. dotyczą one tylko odbiorców korzystających z TPA.
Jedynie pytanie dotyczące zainstalowanych liczników przedpłatowych dostarczyło precyzyjnej odpowiedzi na temat ich liczby oraz wolumenu energii dostarczonej odbiorcom korzystających z tych liczników. I tak odbiorcy grup taryfowych A, B, C posiadali 5477 liczników przedpłatowych za pośrednictwem których zakupili 295 647,9 MWh energii, zaś odbiorcy w gospodarstwach domowych 83 480 liczników z prawie dziesięciokrotnie mniejszym wolumenem sprzedaży, bo wynoszącym 28 457 MWh. Dwaj operatorzy: RWE Stoen Operator Sp. z o.o. i ZKE Dystrybucja Sp. z o.o. nie oferują swoim klientom możliwości instalacji licznika przedpłatowego.
W II kwartale 2008 roku OSD wstrzymały dostawy energii elektrycznej z powodu nieuregulowania należności do 42 504 odbiorcom, w tym do 38 895 odbiorcom w gospodarstwach domowych. Nie jest to liczba pełna bowiem ZKE Dystrybucja Sp. z o.o. nie przedstawiła danych w tym zakresie. Badanie zjawiska tzw. ubóstwa energetycznego zostało przeprowadzone przez URE również wśród 41 spółek obrotu i składało się z dwóch ankiet obejmujących okres za I i II kwartał 2008 r. Jednak w tej grupie 20 spośród 41 sprzedawców nie prowadzi sprzedaży detalicznej. Z przedstawionych informacji według stanu na 30 czerwca 2008 r. wynika, że liczba nieopłaconych rachunków dla odbiorców w gospodarstwach domowych wynosi nawet ponad 645 000 w ENERGA-Obrót SA. Również w tej firmie odnotowano największe zaległości w płatności rachunków dla gospodarstw domowych − za ponad 107 mln zł. Problem zadłużenia odbiorców nie jest nowy, jednak ze względu na szybko rosnące ceny energii, przy i tak realnie wysokim ich poziomie i rosnącym udziale wydatków na energię w budżetach, w kolejnych badaniach Prezes URE zamierza przyjrzeć się temu zagadnieniu dokładniej. Przeprowadzone badanie zjawiska tzw. ubóstwa energetycznego wykazało braki w bazach danych OSD i - w związku z tym - kłopoty w zebraniu potrzebnych informacji − na niektóre z zadawanych pytań sprzedawcy nie udzielili odpowiedzi z powodu braku danych. Sprawa wydaje się dziwna, bo chodzi tutaj o... pieniądze.



A jeśli nasz nowy sprzedawca... zbankrutuje



Pilnego rozwiązania wymaga problem awaryjnej sprzedaży energii elektrycznej na wypadek, gdy dotychczasowy sprzedawca z przyczyn niezawinionych przez odbiorcę i w trybie nagłym zaprzestaje sprzedaży – zwłaszcza dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Brak tej „instytucji” rynkowej, niekoniecznie odrębnej w sensie organizacyjnym czy prawnym powoduje, że odbiorcy podejmujący decyzję o zmianie sprzedawcy obarczeni zostają ryzykiem - czasem nawet nieuświadomionym - braku dostaw lub bardzo niekorzystnych rozliczeń za dostawy realizowane do czasu wyboru nowego sprzedawcy.
Ogromnym wyzwaniem pozostaje także stworzenie systemu ochrony odbiorców wrażliwych przed ryzykiem niemożności opłacenia rachunku za energię i utraty jej dostaw.



 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator