Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 06/2005

Ekskluzywny klient czeka na dostawcę energii. TPA - dla kogo, jeśli nie dla “Monopolu”?


W ostatni dzień listopada 1936 r. Jan Kiepura wraz ze świeżo poślubioną Martą Eggert wprost z Urzędu Stanu Cywilnego w Katowicach udali się - w asyście policji, która poprzez wiwatujący tłum musiała nowożeńcom torować drogę - na przyjęcie weselne do restauracji hotelu “Monopol”.

Tłum wznoszący okrzyki: “niech żyją Ślązacy!” szybko otoczył budynek u zbiegu ulic Dyrekcyjnej i Dworcowej domagając się popisu wokalnego. Mistrz bezradnie, wskazując na gardło, przyznał się do chwilowej niedyspozycji głosowej. I choć aria nie popłynęła z balkonu, to nie ulega wątpliwości, że “Monopol” musiał być wtedy najlepszym hotelem w mieście. Podobnie jak dzisiaj, po prawie 70 latach od tamtego czasu.

Roman Dembek, obecny dyrektor “Monopolu”, z dumą pokazuje w księdze hotelowej autografy piłkarskiej reprezentacji Anglii, z rozrzewnieniem wspomina pobyt grupy Deep Purple - legendy hard rocka, która jako pierwsza odważyła się zagrać razem z Królewską Orkiestrą Symfoniczną. I uchylając rąbka hotelowej tajemnicy zdradza, że organizatorzy koncertu grypy U-2, który będzie miał miejsce na Stadionie Śląskim w Chorzowie na początku lipca, już teraz na potrzeby muzyków i towarzyszącej im ekipy zarezerwowali cały hotel. W takim towarzystwie pobyty Dariusza Michalczewskiego “Tigera” czy Mateusza Kusznierewicza brzmią jak codzienność. “Monopol” od dwóch lat przeżywa swoją drugą młodość, kontynuując piękną legendę, kiedy po intensywnym remoncie na nowo stał się najlepszym hotelem w mieście.

Palisander, mahoń i heban
Bracia Likusowie, do których należy krakowski holding Liwa, właściciel i operator hotelu, zastosowali najlepsze materiały i wyposażenie oraz naturalne surowce. Na przykład boazerię z korzenia orzecha na ścianach głównej restauracji, kamienne wykładziny w łazienkach, elementy z palisandru, mahoniu oraz hebanu, polski granit, ukraiński - prawie zupełnie czarny - bazalt i włoski marmur na posadzkach. W piwnicach pod dawnym “okrąglakiem”, czyli ośmiokątną dawną salą balową powstał hotelowy basen, zaprojektowany w taki sposób, że daje wrażenie wklęsłego dna, choć wszędzie głębokość wody jest identyczna. Do tego jeszcze olbrzymi salon odnowy biologicznej. Odnowiono i wyeksponowano przy pomocy iluminacji fasadę, której styl można określić mianem industrialnej secesji, a jednocześnie zachowano ceglany mur wewnętrznych oficyn, charakterystyczny dla śląskich familoków. Całe wewnętrzne podwórko przykrył szklany dach, wsparty na misternej stalowej konstrukcji i opartej na jednym tylko filarze tworzący rodzaj patio. W holu głównym odkryto i z pietyzmem odrestaurowano oryginalną posadzkę z pierwszych lat istnienia hotelu przykrywając ją szklaną taflą, tak że wchodzący do hotelu goście chodzą po niej, nie dotykając stopami.

- Dobrze wiemy, że nie mamy szansy w wyścigu z wielkimi sieciami hotelowymi czy międzynarodowymi organizacjami deweloperskimi, które mają nieograniczony dostęp do źródeł finansowania Dlatego staramy się wybierać obiekty raczej niewielkie, które są niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, owiane historią, zaniedbane przez lata, zapomniane przez ludzi... Przywracamy im dawny blask, a także korzystając ze zdobyczy nowoczesnej techniki, dodajemy nowych wartości. Nie uczestniczymy w wyścigu, kto szybszy, kto większy; szukamy swojego jedynego niepowtarzalnego miejsca na rynku - wykłada filozofię Liwy Leszek Likus, jeden z trzech współwłaścicieli holdingu.

Katowicki “Monopol”, najmłodszy obiekt w sieci, jest potwierdzeniem tej tezy. Świetność tego hotelu skończyła się w 1947 r., kiedy Urząd Skarbowy odebrał hotel prywatnym właścicielom za rzekomo nie płacone podatki. Rabunkowo eksploatowany, szybko utracił swój hotelowy charakter, bowiem w pokojach ulokowano biura. Funkcjonowały tutaj m.in.: Okręgowa Komisja Związków Zawodowych, szwalnia ubrań roboczych i sportowych, biura kilku banków. W 1992 r. budynek przeszedł na własność Banku Śląskiego i z uwagi na zły stan techniczny i brak zabezpieczeń przed odkształceniami powierzchni spowodowanymi szkodami górniczymi szybko został wykwaterowany i zamknięty. Czekał więc na niechybną rozbiórkę... Dzisiaj po kompleksowej renowacji dysponuje ponad 100 pokojami, trzema apartamentami z takimi widokami na panoramę Katowic, że dech zapiera, trzema salami konferencyjnymi, dwiema restauracjami, barami, basenem, salonem odnowy biologicznej, pasażem handlowym mieszczącym także firmową winotekę. Obiekt ma własną indywidualną kotłownię gazową, stację transformatorową znacznej mocy, własne centrum zarządzające klimatyzacją i wentylacją.

Od Kopernika do Busha
W podobny sposób 10 lat temu przebudowano w Krakowie hotel “Pod Różą” przy ulicy Floriańskiej, a kilka lat później z jedynego opuszczonego gotyckiego pałacu wśród renesansowych zabudowań odchodzącej od podnóża Wawelu ulicy Kanoniczej, gdzie ponoć sam Mikołaj Kopernik patrząc w rozgwieżdżone niebo rozmyślał nad heliocentryczną teorią świata, urządzono hotel “Copernicus”. To właśnie tu podczas wizyty w Krakowie nocował obecny prezydent USA Georg Bush. Bracia Likusowie najchętniej ze swoimi gośćmi, partnerami i przyjaciółmi spotykają się na najniższej kondygnacji należącego do nich pasażu handlowego w Rynku Głównym “pod 13”. Tuż pod jedynymi w starym Krakowie ruchomymi schodami, wprost na barze często rozkładają plany i dokumentacje, uzgadniają szczegóły kolejnych przedsięwzięć.

Holding Liwa jest firmą na wskroś komercyjną. Wszystkie nabywane nieruchomości kupowane były na wolnym rynku, natomiast prace remontowe i konserwatorskie finansowane są z kredytów bankowych i środków własnych. Czas zwrotu poniesionych nakładów w polskim hotelarstwie wynosi od 7 do 10 lat.
- Wpływy po odliczeniu kosztów eksploatacji powinny obsłużyć odsetki od zaciągniętego kredytu, a także spłacić cześć włożonego kapitału. Rewaloryzacja pasażu handlowego “pod trzynastką” kosztowała ok. 10 mln zł, a przychody po odjęciu kosztów szacowane są na ok. 200 tys. zł miesięcznie. Powinno to pozwolić na spłacenie inwestycji znacznie szybciej nawet po 5-6 latach, o ile na rynku nie zajdzie nic nieprzewidzianego - mówi Leszek Likus. Dlatego też tak ważna jest racjonalizacja kosztów stałych np. opłat za dostarczoną energię elektryczną.

Rachunki są nie małe - nie ukrywa mój rozmówca. Hotele czy centra handlowe są wyjątkowo “prądożernymi” obiektami, pomimo że stosują teraz najnowocześniejsze energooszczędne rozwiązania. Wentylacja, klimatyzacja, oświetlenie, windy, ruchome schody -wszystko to wymaga energii. Leszek Likus przyznaje, że w tym obszarze nie widzi jeszcze wolnego rynku, otwartej konkurencji. - Jakoś do tej pory nie zgłosili się do mnie konkurencyjni, niezależni dostawcy - stwierdza.

Holidng Liwa administruje obecnie trzema ekskluzywnymi hotelami: “Pod Różą” i “Copernicus” w Krakowie oraz “Monopol” w Katowicach, galerią handlową “pod 13” w krakowskim Rynku Głównym, która niebawem zostanie poszerzona o sąsiednią kamienicę nr 12, tworząc razem obiekt o powierzchni identycznej jak Galeria “Centrum”, a także prowadzi rekonstrukcję - jak inwestor i wykonawca - Pałacu Merketa przy ul. Szczepańskiej, który zamieni się do końca przyszłego roku w pięciogwiazdkowy hotel. Zaawansowane są także przygotowania do rozpoczęcia budowy luksusowego apartamentowca w samym sercu krakowskiego Kazimierza, który ma oddzielić słynny cmentarz Remuh od ulicy Miodowej.

Nowy kompleksowy dostawca
Właściciele holdingu nie kryją, że z ich punktu widzenia, wspartego świadomością działania zasady TPA, umożliwiającej wybór dostawcy energii elektrycznej, potrzebny byłby jeden dostawca energii, obsługujący wszystkie należące do holdingu obiekty na terenie zarówno Krakowa, jak i Katowic.

Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę



 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator