Energetyka tradycyjna
  Energ. niekonwencjonalna
  Informatyka w energetyce
  Kraj w skrócie
   Świat w skrócie
REDAKCJA     PRENUMERATA     REKLAMA     WSPÓŁPRACA     ARCHIWUM

    SZUKAJ
   
    w powyższe pole
    wpisz szukane słowo


 Aktualności

 

Informacje Numery Numer 03/2006

Minister finansów Wiktor Pynzenyk ostrzegał w ukraińskim parlamencie


Minister finansów Wiktor Pynzenyk ostrzegał w ukraińskim parlamencie, że gazowa ugoda z Rosją zagraża budżetowi Ukrainy i może doprowadzić do bankructwa ukraińskiego koncernu Naftohaz.

Ugoda zawarta na początku roku z Gazpromem przewiduje podwojenie cen gazu importowanego w tym roku przez Ukrainę. Aby nie doprowadzić do gwałtownego wzrostu cen gazu dla konsumentów, koncern Naftohaz będzie musiał wydać 600 mln dolarów na zrekompensowanie wyższych kosztów importu. Na początku lutego ujawniono, że Naftohaz zgodził się pobierać ulgowe opłaty za tranzyt i magazynowanie gazu od szwajcarskiej firmy RosUkrEnergo (RUE). Właśnie ulgi dla RUE mogą doprowadzić do problemów finansowych Naftohazu. Ten koncern jest właścicielem strategicznych gazociągów na Ukrainie, którymi płynie 80 proc. rosyjskiego gazu eksportowanego do Europy Zachodniej.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że to Kijów nalegał na wprowadzenie szwajcarskiego pośrednika. Z kolei premier Jurij Jechanurow powiedział w parlamencie Ukrainy, że jego rząd skierował do rządu Rosji pismo, w którym zgadza się na wprowadzenie nowego pośrednika, jeśli Moskwa nie jest zadowolona z obecności RUE. Jechanurow przyznał, że zmiana pośrednika może doprowadzić do nowych negocjacji z Gazpromem, które mogą zakończyć się jeszcze większą podwyżką cen gazu dla Ukrainy. Połowa udziałów RUE należy do Gazpromu. Nie wiadomo, kto ma resztę. W pierwszych trzech kwartałach działalności RUE zarobiło na czysto ok. 550 mln dolarów.

Turecki rząd zdecydował, że pierwsza elektrownia atomowa w tym kraju powstanie w miejscowości Sinop nad Morzem Czarnym.
Swoją pierwszą elektrownię atomową Turcja chce wybudować do 2012 r. Ankara prowadzi już rozmowy z firmami z USA, Wlk. Brytanii, Chin i Japonii na temat transferu technologii i finansów na tę inwestycję. Już 30 lat temu Turcja rozważała budowę elektrowni atomowej, ale wtedy z planów tych zrezygnowano ze względu na wysokie koszty takiej inwestycji i opory ekologów. Obecnie Ankara myśli o budowie trzech do pięciu elektrowni atomowych.

Sąd Najwyższy Hiszpanii odrzucił odwołanie grupy energetycznej Endesa w sprawie przejęcia tej firmy przez Gas Natural.
Endesa poprzez SN chciała wstrzymać realizację wrogiej oferty przejęcia jej za 22,5 mld euro przez największą w Hiszpanii grupę gazową Gas Natural. Oferta zatem dojdzie do skutku.

Rosyjski gigant energetyczny JES zamierza sprzedać filię Inter JES.
Inter JES kontroluje liczne aktywa energetyczne w krajach WNP. Jednym z chętnych do jej kupienia jest Gazprom. Uważa się, że transakcja możliwa jest w ciągu półtora roku.
Włoski Enel powiadomił grupę Gas Natural, że jest zainteresowany odkupieniem części jej aktywów. Włosi są zainteresowani kupnem części aktywów, które grupa z Katalonii musi sprzedać, jeśli chce przejąć innego potentata energetycznego - Endesę. Rząd w Madrycie zgodził się na przejecie za 22,2 mld euro, o ile Gas Natural pozbędzie się mocy produkcji energii 4300 MW. Grupa ma już umowę z konkurencyjną Iberdrolą o odstąpieniu jej aktywów za 7-9 mld euro.
Irlandzka firma energetyczna Finavera poinformowała o odkryciu złóż, które kryją 266 mld m sześc. gazu. Ich eksploatacja może zaspokoić na ćwierć wieku zapotrzebowanie Irlandii na to paliwo. Wstępna ocena złóż Lough Allen, położonych w pobliżu Irlandii Północnej została wykonana dla Finavera przez Schlumberger. Finavera stara się teraz zebrać 12 mln euro, aby wykonać dodatkowe badania złóż. Obecnie 90 proc. gazu Irlandia sprowadza dwoma podmorskimi gazociągami z Wielkiej Brytanii, a resztę wydobywa z rodzimych złóż.

Komisarz UE ds. energetyki Andris Piebalgs ponownie zwrócił się do Rosji po naradzie G8 w Moskwie o energetycznej zależności świata, by otworzyła swój rynek energetyki na inwestycje zagraniczne.
Władimir Putin zwrócił się do rządu, by przyspieszył unowocześnianie tego sektora i zachęcał do inwestowania w rosyjskiego monopolistę JES. Z kolei prezes JES, Anatolij Czubajs otwarcie powiedział, że Rosji grozi kryzys energetyczny, jeśli nie zostaną tam przeprowadzone głębokie reformy, a do inwestycji nie zostanie dopuszczony kapitał zagraniczny.

Słowacki rząd nie sprywatyzuje przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi 22 przedsiębiorstw, decyzje o wstrzymaniu prywatyzacji mogą dotknąć między innymi Slovenskich Elektrarni.
Wybory mają być w czerwcu, a ostatnie decyzje prywatyzacyjne gabinetu premiera Mikulasza Dzurindy miały zapaść w marcu, ale wszystko wskazuje na to, że nic takiego się nie zdarzy. Warto nadmienić, że zwycięzcą ogłoszonego wcześniej przetargu na elektrownie zostało włoskie konsorcjum ENEL, które ma kupić 66-proc. pakiet akcji obejmujący również dwie elektrownie jądrowe w Jaslovskich Bohunicach i Mochovcach. Inwestor miał przejąć pakiet 30 czerwca 2005 roku, ale tak się nie stało, ponieważ rząd nie zatwierdził dodatku do umowy, dotyczącego sposobów likwidacji urządzeń energetyki jądrowej.

Węgierska grupa ropy i gazu MOL zwiększyła w 2005 r. zysk netto o 16 proc., do 245,4 mld HUF (981 mln EUR), i obroty aż o 25 proc., do 2466 mld.

Według cenionego chińskiego magazynu ekonomicznego, w marcu Teheran odwiedzi chińska rządowa delegacja, która podpisze umowę umożliwiającą China Petrochemical Corp. wydobycie ropy w Iranie. Chiny i Iran są bliskie osiągnięcia porozumienia w sprawie ocenianej na miliardy dolarów współpracy przy wydobyciu ropy z irańskiego pola naftowego Jadawaran. Według tygodnika Chiny będą także kupowały w Iranie przez 25 lat (począwszy od 2009 r.) po 10 mln ton płynnego gazu ziemnego rocznie. Cała transakcja ma wartość do 100 mld dolarów.

Norweski parlament zatwierdził plan budowy na Morzu Norweskim nowego pola wydobywczego ropy i gazu. Operatorem pola o nazwie Tyrihans będzie Statoil.
Zasoby oceniane są na 182 mln baryłek ropy i 34,8 mld m sześc. gazu. Według Statoil uruchomienie wydobycia będzie kosztować ok. 14,5 mld koron (ponad 2 mld euro).

W ciągu najbliższych pięciu lat amerykańskie koncerny naftowe otrzymają w prezencie od rządu federalnego kwotę szacowaną na 7-9,5 mld USD. „Parkiet” zaznacza, że to jeden z największych prezentów w historii USA, jakie otrzymały koncerny naftowe, takie jak Shell, BP, ExxonMobil i Chevron, które i tak od lat, dzięki drogiej ropie, przynoszą inwestorom rekordowe zyski.

Administracja zezwoli spółkom naftowym i gazowym na wydobycie surowca, głównie w rejonie Zatoki Meksykańskiej, o łącznej wartości 66 mld USD w ciągu najbliższej pięciolatki. I to bez pobierania opłat za dostęp do złóż znajdujących się na terenach lub wodach terytorialnych kontrolowanych przez rząd federalny. Ulgi na eksploatację ropy i gazu na ziemiach kontrolowanych przez rząd zaczęły obowiązywać w 1996 r. Celem ich wprowadzenia było zachęcenie spółek naftowych do eksploatacji surowca w okresie, gdy na rynku utrzymywały się niskie ceny. W momencie uchwalania ustawy za baryłkę ropy płacono 18 dolarów, obecnie około 60 USD.

Statoil poinformował, że uzyskał zgodę na budowę nowego pola wydobywczego ropy i gazu na Morzu Norweskim. Nowe pole o nazwie Tyrihans i leży na głębokości ponad 280 metrów w odległości ok. 170 km od brzegów Norwegii.
Zasoby pola Tyrihans, odkrytego jeszcze w 1983 r., obliczane są na 182 mln baryłek ropy oraz 34,8 mld m sześc. gazu. Budowa, mająca rozpocząć się wkrótce, pochłonie ponad 1,8 mld euro i będzie największą tegoroczną inwestycją na norweskim szelfie kontynentalnym. Wydobycie i produkcja na nowym polu rozpocznie się w 2009 r. Operatorem i organizatorem inwestycji jest państwowy norweski koncern Statoil, który jest większościowym właścicielem nowego pola.

Posiada 46,6 proc. udziałów. Pozostałe są w rękach francuskiego Total - 26,5 proc, norweskiego prywatnego Norsk Hydro - 12 proc., włoskiego Eni - 7,9 proc i amerykańskiego Exxon Mobil 6,75 proc. PAP podaje, że do wydobycia i transportu zasobów pola zastosowana będzie kosztowna i skomplikowana technologia. Gaz i ropa zostaną wypchnięte ze swych pokładów przy pomocy wtłaczania do nich przez dwanaście odwiertów wody morskiej. Surowce popłyną następnie ułożonymi na dnie rurociągami długości ponad 40 km do platformy wiertniczej "Kristin", a z niej do zakotwiczonego w pobliżu statku przetwórni "Asgard". Na jego pokładzie zostaną poddane wstępnej obróbce i ponownie wtłoczone do systemu rurociągów podmorskich.

Jak stwierdził premier Włoch - Silvio Berlusconi, kryzys energetyczny we Włoszech spowodowała Ukraina, wykradając rosyjski gaz przeznaczony dla Włochów.
Tymczasem włoski urząd antymonopolowy ukarał firmę energetyczną Eni najwyższą karą w historii Włoch (290 mln euro), za to że uniemożliwiła zwiększenie dostaw gazu z Algierii. Włochy znalazły się w dobie kryzysu energetycznego. Zima była w tym roku najcięższa od 40 lat. Spowodowało to gwałtowny wzrost zużycia gazu. Tymczasem od końca stycznia do Włoch nie docierała całość gazu zamówionego w Rosji. Rzym wprowadził ograniczenia w dostawach gazu. Rząd Włoch zdecydował się też wykorzystać 2 z 5 mld m sześc. państwowych rezerw gazu. Zdaniem Berlusconiego, Ukraina w sposób autonomiczny i arbitralny wykradała 70 mln m sześc. gazu dziennie, nie mając podpisanego kontraktu z Gazpromem.

Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (European Wind Energy Association) opublikowało dane statystyczne na temat europejskiego rynku energetyki wiatrowej w 2005 roku.
Statystyki branży pokazują, iż w minionym roku oddano do użytku rekordową ilość 6,183 MW, a tym samym łączna moc zainstalowana w elektrowniach wiatrowych wzrosła o 18%, do 40,504 MW (megawatów) na koniec roku 2005. Największych pięć rynków roku 2005 w Europie to Niemcy (1,808 MW), Hiszpania (1,764 MW), Portugalia (500 MW), Włochy (452 MW) i Wielka Brytania (446 MW). W dwóch krajach moc zainstalowana przekracza 10GW (Niemcy 18,428 MW oraz Hiszpania 10,027 MW); w siedmiu przekracza 1GW (Dania 3,122 MW, Włochy 1,717 MW, Wielka Brytania 1,353 MW, Holandia 1,219 MW oraz Portugalia 1,022 MW).

Grupa energetyczna Enel złożyła w Komisji Europejskiej memorandum dotyczące zastrzeżeń do planowanej fuzji Gaz de France z firmą Suez.
Komisja zapowiedziała uważną analizę dokumentu, by zdecydować, czy sprawa kwalifikuje się do interwencji organów regulacji energetyki zainteresowanych krajów. Włochy zarzucają Francji, że doprowadziła do fuzji, by Enel nie mógł przejąć Suezu. Prezes GDF - Jean-Francois Cirelli przyznał, że obie francuskie grupy czeka długa praca wyjaśniania związkom zawodowym warunków fuzji. Szefem powstającej firmy ma być Gérard Mestrallet z Suezu.

Dlaczego Unia Europejska musi mieć wspólną politykę energetyczną? Komisja Europejska odpowiada na to pytanie za pomocą liczb. Tylko w przypadku gazu, w ciągu następnego ćwierćwiecza UE będzie musiała podwoić import z krajów trzecich, takich jak Rosja.
W samym sektorze usługowym (odpowiadającym za 70 proc. unijnego PKB) zapotrzebowanie na energię w 2030 r. będzie o prawie 50 proc. wyższe niż w roku 2000. Już dziś Unia wydaje na ropę i gaz około 350 mld euro rocznie (czyli grubo ponad 3 proc. swojego PKB). Uzależnienie UE od importowanej ropy nie jest niczym nowym. Zupełnie inaczej sytuacja ma się z gazem. Obecnie UE zużywa 515 mld m sześć, gazu rocznie. W 2030 r. zużycie może wzrosnąć do 635 mld m sześć, gazu. I wówczas Unia nie będzie w tak komfortowej sytuacji, w jakiej jest dziś, biorąc połowę całego zużywanego gazu z Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii, Włoch i Niemiec bądź z Norwegii. Za 25 lat Unia będzie musiała importować z krajów trzecich, takich jak Rosja, dwa razy więcej gazu, bo aż 530 mld m sześć. Problem w tym, że nie bardzo wiadomo, jak ten gaz dostarczyć. Planowane dziś gazociągi oraz terminale LNG zwiększą obecną zdolność importową UE o mniej więcej 200 mld m sześc. Europa musi więc zbudować brakującą infrastrukturę. Bruksela szacuje, że modernizacja sieci przesyłowej, elektrowni itp. to wydatek rzędu 600 mld euro. Nawet po rozłożeniu na 20 lat ta liczba jest wystarczającym uzasadnieniem do stworzenia wspólnej polityki energetycznej. Propozycja Komisji Europejskiej zawarta we wstępnym projekcie „Zielonej księgi energetycznej" znacząco różni się od tego, co kilka dni wcześniej zaproponowały polskie władze, które chciałyby, by powstało „energetyczne NATO".

Rząd Rosji pracuje nad projektem ustawy, która ograniczy dostęp inwestorów zagranicznych do sektorów gospodarki uważanych za strategiczne.
Wśród strategicznych sektorów, które zostaną objęte ograniczeniami wymieniana jest energetyka i przemysł zbrojeniowy. Informacje na ten temat przekazał mediom minister gospodarki Rosji - German Gref.

Katalońska grupa Gas Natural ponowiła, bez zmian, swą wrogą ofertę przejęcia energetycznej firmy Endesa.
Hiszpańskie media spodziewały się poprawienia pierwszej oferty 22,5 mld euro. E.ON przebiła ją, oferując 29,1 mld. Teraz rada oceniała ofertę Niemców i decyzje rządu mające chronić krajową energetykę. Przy okazji Gas Natural poinformował o zwiększeniu w 2005 r. zysku netto o 16,7 proc., - do 749,2 mln euro, obrotów - o 36,1 proc., do 8,52 mld dzięki większemu popytowi na gaz, lepszym cenom i rozwojowi działalności w Ameryce Łacińskiej.

Włoska grupa naftowo-gazowa ENI wypracowała w 2005 r. rekordowy zysk netto 8,8 mld euro.
Zysk wzrósł o 24 proc w porównaniu do 2004 roku. Było to możliwe dzięki podwyżce cen ropy. Zysk operacyjny poprawił się o 35,7 proc., a obroty o 28 proc., do 74 mld euro. Średnia produkcja paliw zwiększyła się o 7 proc., do 1,74 mln baryłek dziennie.

Największy na świecie producent elektrowni wiatrowych, duński Vestas, otrzymał zamówienie na 45 turbin V90 o mocy 2 MW każda.
Będą one zainstalowane na pięciu farmach wiatrowych w Hiszpanii (dwa projekty na 27 turbin) i we Francji (trzy projekty). Dostawy zaczną się jesienią.

Rosyjski prezydent Władimir Putin zaapelował o stworzenie światowego "systemu bezpieczeństwa energetycznego".
"Żadną miarą egoizm w energetyce nie prowadzi do nowoczesnego świata, w którym kraje są od siebie wzajemnie uzależnione". Putin wyjaśnia, że Rosja jest przekonana, iż redystrybucja energii - gdy tylko odpowiada priorytetom małej grupy państw rozwiniętych - nie służy celom światowego rozwoju.

Czeskie przedsiębiorstwo energetyczne CEZ zwiększyło w 2005 r. zysk netto aż o 70 proc., do rekordowych 17,6 mld koron (622 mln euro).
Tak dobre wyniki uplasowały CEZ na pierwszym miejscu w Czechach. Obroty wzrosły o 8,7 proc., do 67,6 mld CZK (2,39 mld EUR). Produkcja energii zwiększyła się o ponad 70 proc., do 59,5 TWh. CEZ w 67,6 proc. należy do państwa. Rząd chce być dominującym właścicielem CEZ przez 5 lat, opozycja jest za stopniową prywatyzacją firmy.

Szefowie rządów Litwy, Łotwy i Estonii uzgodnili opracowanie do końca 2006 roku wspólnej strategii energetycznej.
Podpisany przez premierów komunikat przewiduje, że jeszcze w tym roku zostanie opracowana wspólna strategia energetyczna krajów bałtyckich. Premierzy porozumieli się też co do potrzeby przeprowadzenia analizy możliwości rozszerzenia istniejącego już na Łotwie systemu magazynowania gazu ziemnego. Na spotkaniu podkreślono też potrzebę stworzenia wewnętrznego rynku energetycznego UE, co nie będzie możliwe bez integracji systemów energetycznych państw Unii. Na Litwie ma powstać nowa elektrownia atomowa, która zastąpi zbudowaną za czasów radzieckich ignalińską, której zamknięcie było jednym z głównych warunków przyjęcia Litwy do UE. Pierwszy reaktor został wyłączony pod koniec roku 2004. Drugi ma być zamknięty w końcu 2009 roku. Litwa obawia się, że po zamknięciu drugiego reaktora - nie mając mostu energetycznego z Europą - zostanie całkowicie uzależniona od dostaw surowców energetycznych z Rosji. Na razie bezskutecznie próbuje uzyskać pozwolenie Komisji Europejskiej na przesunięcie terminu zamknięcia drugiego reaktora w Ignalinie.

Doradca Międzynarodowej Agencji Energetycznej ds. rynków energii Ulrik Stradbae uważa, że fuzje dostawców energii elektrycznej i gazu są zagrożeniem dla liberalizacji.
Fala fuzji firm energetycznych wynika z pobudek politycznych i może zagrozić utworzeniu jednolitego rynku energii w Unii - stwierdził. Konsolidacja sektora prądu i gazu w kilka ogromnych grup może być też oznaką luk w unijnych przepisach o liberalizacji rynku wprowadzonych sześć lat temu - dodał.

Siemens otrzymał od szwedzkiego Vattenfalla zamówienie na dostawę urządzeń do elektrowni wiatrowej.
Do końca 2007 r. Niemcy zainstalują w szelfie przybrzeżnym w Lillgrund 48 turbin o łącznej mocy 110 MW. Farma wiatrowa będzie dostarczać prąd do 60 tys. mieszkań. Siemens zobowiązał się też obsługiwać swój sprzęt przez 5 lat.

Francuski Minister finansów Thierry Breton ogłosił, że fuzja Suezu i Gaz de France nastąpi poprzez wchłonięcie tej pierwszej firmy przez drugą.
W efekcie fuzji powstanie podmiot o obrotach 64 mld euro i wartości giełdowej ponad 70 mld euro, który będzie jedną z największych w Europie i znajdzie się w czołówce światowej. Będzie piątym producentem energii elektrycznej w Europie, operatorem największej sieci przesyłu i dystrybucji gazu, głównym dostawcą gazu w płynie, światowym liderem uzdatniania wody i utylizacji śmieci. Rząd przedłoży w parlamencie za 2 - 3 miesiące projekt ustawy zmieniającej statut Gaz de France. Obecnie nie jest możliwe, by skarb państwa miał mniej niż 70 proc. udziałów spółki. Bezpośredni udział państwa w nowej grupie zmaleje do 34 - 35 proc., a z udziałami pośrednimi do 40 proc.

Rada dyrektorów Gazpromu zaakceptowała zakup 51 proc. akcji szwajcarskiej spółki NEGP Company. Będzie ona właścicielem gazociągu, który - omijając Polskę i inne państwa Europy Środkowej - połączy bezpośrednio Rosję i Niemcy.
Z komunikatu Gazpromu można się dowiedzieć, że w listopadzie 2005 r. rosyjski koncern podpisał z niemieckimi koncernami E.ON Ruhrgas i Wintershall wstępne porozumienie wspólników spółki NEGP Comp. Do tej pory rosyjski koncern był w niej reprezentowany przez ZGG, swoją niemiecką spółkę-córkę, która działa od jesieni 1990 r. NEGP Comp. zostało zarejestrowane w szwajcarskim kantonie Zug dnia 2 grudnia 2005 r. Kapitał zakładowy spółki wyniósł 1 mln franków szwajcarskich.

W Unii Europejskiej rośnie zainteresowanie handlem prawami do emisji gazów cieplarnianych. To zasługa przejrzystego systemu obrotu prawami oraz szybko rosnących w ub. roku cen.
W Europie prawa do emisji gazów cieplarnianych są obecnie sprzedawane na poziomie około 26 euro za tonę. W Unii Europejskiej wydano prawa do emisji 6,572 mld ton CO2, co oznacza, że wartość tego rynku sięga około 170 mld euro. W ostatnich 12 miesiącach widoczny był wyraźny wzrost cen - to właśnie czynnik, który także zapewne zachęcił wielu nowych graczy do uczestnictwa. O ile na początku handlu emisjami cena wynosiła około 6 euro za tonę, to już w kwietniu ub. roku sięgnęła 16 euro za tonę, w lipcu ub. roku ceny wzrosły do 30 euro, aby potem spaść do 18. W grudniu 2005 roku cena za tonę ustaliła się na poziomie około 21 euro, ale od początku br. rośnie.

Fiński końcem paliwowy Neste Oil interesuje się przebiegiem rozmów na temat sprzedaży większościowego pakietu akcji rafinerii Możejki - podały służby prasowe litewskiego rządu. Z prezesem i wiceprezesem fińskiej firmy spotkał się premier Litwy - Algirdas Brazauskas. Poinformował ich o toczących się negocjacjach władz z rosyjskim koncernem Jukos, który jest właścicielem wystawionych na sprzedaż 53,7% akcji Możejek. Podkreślił po raz kolejny, że zdaniem rządu- inwestor dla litewskiej rafinerii powinien przede wszystkim zagwarantować zakładowi dostawy ropy naftowej. Tymczasem rzecznik prasowy Neste Oil podał, że fiński koncern nie ma planów złożenia oferty na zakup Możejek, a rozmowy zarządu z premierem A. Brazauskasem miały na celu tylko „zebranie pewnych informacji".

Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę



 



Reklama:

Komfortowe apartamenty
"business class"
w centrum Krakowa.
www.fineapartment.pl




PRACA   PRENUMERATA   REKLAMA   WSPÓŁPRACA   ARCHIWUM

Copyright (C) Gigawat Energia 2002
projekt strony i wykonanie: NSS Integrator