Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 07/2006
Gazowa sieć przesyłowa: co dalej?
|
|
Wyznacznikami działań w energetyce, zarówno w elektroenergetyce jak i w gazownictwie, są - lub powinny być - dążenia do wymaganego w tym sektorze przez Unię Europejską otwarcia rynku oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego.
|
Deregulacja rynku postępuje z oporami, przy czym na rynku gazu ziemnego trudności są większe niż w elektroenergetyce. Istotnym wydarzeniem w gazownictwie było wyodrębnienie ponad dwa lata temu ze struktur spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo operatora sieci przesyłowej PGNiG-Przesył. Ponad rok temu, w związku z kontrowersyjną prywatyzacją PGNiG, operatora przekazano jako darowiznę do Skarbu Państwa i w ten sposób zaczęła się działalność spółki Gaz System.
Trudny leasing
Kolejną operacją związaną z dostosowaniem rynku gazu do wymogów unijnych jest przejęcie przez PGNiG działalności handlowej od posiadanych sześciu spółek dystrybucyjnych. W ten sposób spółki te staną się wyłącznie operatorami sieci dystrybucyjnej. W strukturze spółek pozostanie sieć dystrybucji gazu. W przypadku Gaz Systemu sytuacja jest inna: operator nie został właścicielem całej infrastruktury, którą się zajmuje. Przekazano mu w ramach dywidendy majątek wyceniony na 500 mln zł, natomiast pozostałe składniki majątku przesyłowego, wycenione na 4,5 mld zł oddano w 17-letni leasing. Zarówno z punktu widzenia Gaz Systemu, jak i kwestii bezpieczeństwa energetycznego, infrastruktura przesyłowa powinna należeć do Operatora Sieci Przesyłowej: to właśnie operator powinien samodzielnie decydować o losie majątku przesyłowego i o wszelkich związanych z przesyłem działaniach. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że leasing taką samodzielność utrudnia. Dlatego Skarb Państwa jest zainteresowany przyspieszeniem tempa przejmowania majątku.
Tłusta dywidenda
Jednym z elementów tego przyspieszenia jest wypłata przez PGNiG dywidendy w formie rzeczowej. 20 maja Rada Nadzorcza spółki pozytywnie zaopiniowała przekazanie w ramach dywidendy dla Skarbu Państwa sieci przesyłowej wartej 750 mln dla Gaz Systemu. Decyzja ta wywołała niezadowolenie mniejszościowych akcjonariuszy obawiających się zmniejszenia wysokości płaconych przez Gaz System rat leasingowych (ze względu na uszczuplenie majątku). Z punktu widzenia PGNiG takie rozwiązanie nie jest jednak niekorzystne: dywidenda w postaci majątku pozostawia w portfelu spółki ogromną gotówkę potrzebną na działalność i inwestycje.
Z przeznaczonego do podziału zysku jedynie 135 mln zł trafi do akcjonariuszy w postaci gotówki (mniejszościowi akcjonariusze otrzymaliby 15 gr za akcję). Dla Gaz Systemu takie rozwiązanie jest również korzystne bo umożliwia zwiększenie majątek w większym stopniu niż pozwalają na to raty leasingowe (rocznie ok. ćwierć miliarda złotych). To zjawisko powoduje, że należy oczekiwać, iż Skarb Państwa jako większościowy udziałowiec będzie w kolejnych latach naciskał na przekazywanie większości zysków PGNiG na dywidendę i w ten sposób przyspieszał przejmowanie infrastruktury przez Gaz System. Oczywiście, jeśli dojdzie do porozumienia z pozostałymi akcjonariuszami.
A może kupno?
Poza dywidendą zwiększającą majątek operatora sieci przesyłowej o blisko 150%, już w zeszłym roku PGNiG złożył Gaz Systemowi propozycję sprzedaży majątku sieciowego. Gdyby obok dywidendy operator znalazł dodatkowe źródła finansowania, mógłby rzeczywiście szybko przejąć całą infrastrukturę. Nie ma jednak pewności, czy takie rozwiązanie jest naprawdę korzystne dla Gaz Systemu. Z jednej strony operator powinien samodzielnie "rządzić" infrastrukturą, ale z drugiej musi także realizować inwestycje, co wymaga sporych nakładów finansowych. Generalnie inwestycje w infrastrukturę przesyłową są dwutorowe: część to inwestycje Gaz Systemu realizowane ze środków własnych, a część to inwestycje PGNiG, w których operator sieci przesyłowej jest inwestorem zastępczym, który po realizacji inwestycji przejmuje ją i wprowadza do leasingu.
Tak sytuacja umożliwia co prawda rozwój sieci przesyłowej, nie jest jednak wygodna dla Gaz Systemu - powoduje, że PGNiG wciąż zachowuje wpływ na decyzje w sprawach infrastruktury. Jednak szybkie przejęcie istniejącego majątku mogłoby utrudnić prowadzenie inwestycji na dużą skalę (w nadchodzących latach niezbędne jest poszerzenie przepustowości sieci i jej modernizacja, a konieczność dodatkowych inwestycji może pojawić się np. przy okazji budowy terminala LNG). Poza tym skomplikowana wydaje się sama transakcja kupna infrastruktury, wymagająca szczegółowych ustaleń dotyczących jej wyceny i procedury wykupu. Jak zwykle w kwestiach finansowych pojawia się problem krótkiej kołdry. Sytuacja z przejmowaniem majątku nie jest prosta i wygląda na to, że dla operatora względnie najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostanie przy istniejącym leasingu "ulepszonym" dzięki dywidendom wypłacanym przez PGNiG. Na kupno elementów majątku przesyłowego Gaz System mógłby przeznaczyć ewentualne nadwyżki zysku przekraczające bieżące potrzeby inwestycyjne.
Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj
Zamów prenumeratę
|
|
|
|