Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 10/2006
Rachunek za energię w kiosku? To już normalne!
|
|
Sobotnie zakupy czy wyjście do kiosku po gazetę to świetna okazja do... zapłacenia rachunków. Już od jakiegoś czasu Polacy nie muszą tracić czasu w kolejkach na poczcielub przy okienkach bankowych.
|
Instytucje proponujące swoje usługi płatnicze w kilku tysiącach punktów na terenie całego kraju, to znakomita alternatywa dla tych, którzy chcą oszczędzić czas, a nie mają rachunków bankowych czy dostępu do bankowości internetowej bądź zaufania do usługi polecenia zapłaty oraz obawiają się dokonywania płatności w agencjach finansowych.
Przyjmowanie płatności w takich punktach jest niezwykle proste. Wystarczy, że klient weźmie rachunek ze sobą na zakupy i przy okazji dokona opłat. Wszystko trwa nie więcej niż kilka sekund. Za pomocą czytnika kodów kreskowych kasjer wprowadza do systemu wszystkie dane niezbędne do przyjęcia wpłaty. Nie ma znaczenia czy punkt płatniczy znajduje się w supermarkecie, na stacji benzynowej, czy w małym osiedlowym kiosku.
W tej chwili Polacy mają do dyspozycji usługi kilku sieci, m.in: TransKasa Banku BPH, Unikasa powiązana z Citibankiem Handlowym, Via/Moje Rachunki. Choć usługi wszystkich trzech sieci pozornie wydają się być podobne, można wyodrębnić kilka różnic.
Dla płatników najważniejsza jest cena, jaką muszą zapłacić za dokonanie płatności w punkcie danej sieci. Jest bowiem oczywiste, że firmy te nie działają charytatywnie i pobierają za przyjęcie płatności niewielką prowizję. Jednak ile firm, tyle stawek. Przykładowo, płacąc comiesięczne rachunki za energię elektryczną w sieciach Unikasa i Via/Moje Rachunki, za każdy rachunek płatnicy muszą zapłacić prowizję w wysokości 1,99 zł. Natomiast TransKasa Banku BPH ujednoliciła opłaty za rachunki wszystkich usługodawców do stawki: 1,75 zł. Od tej reguły są pewne odstępstwa. Prowizja za niektóre rachunki w TransKasie jest jeszcze niższa i wynosi 1,50 zł. W przypadku wszystkich sieci w okresach promocyjnych wysokość prowizji może zostać obniżona do 0 zł.
Inną istotną sprawą dla klientów sieci płatniczych jest to, za jakie usługi mogą płacić. Wszystkie oferują podobną liczbę punktów płatniczych działających na terenie całego kraju. Różni je za to znacznie ilość firm energetycznych oraz innych podmiotów, na rzecz których mogą przyjmować wpłaty we własnej sieci punktów. I znów na pierwszy plan wysuwa się TransKasa Banku BPH, która, jak do tej pory, jest w stanie obsłużyć największą liczbę - 26 - dostawców energii elektrycznej do polskich domów.
Wreszcie, niebagatelne jest bezpieczeństwo i szybkość transakcji. Klient musi mieć przecież pewność, że zapłacone za rachunek pieniądze szybko dotrą tam, gdzie powinny. I tu przodują firmy powiązane z bankami. Takie instytucje, jak Bank BPH czy Citibank nie mogą sobie pozwolić na jakąkolwiek utratę reputacji. Warto w tym momencie zwrócić uwagę, że - przykładowo - TransKasa działa na zasadzie agencji bankowych, chronionych prawnie, nadzorowanych przez Komisję Nadzoru Bankowego (tak jak by były normalnym bankiem), a wszystkie punkty TransKasy są firmowane logo Banku.
Istotny jest również fakt gdzie działają punkty. Otóż nie ma reguły. Terminale mogą działać zarówno w dużych sieciach handlowych, jak i małych, osiedlowych czy przydrożnych sklepikach, jak i w punktach kasowych zakładów energetycznych. A gra jest warta świeczki, bo możliwość płacenia rachunków niewątpliwie przyciągnie nowych klientów.
Sieci punktów płatniczych dbają również o płynność finansową Wystawców Płatności Masowych. Najważniejsza dla firm jest gwarancja otrzymania środków za ich rachunki oraz informacja o wpłatach, którą można zaimportować do własnego systemu księgowego. I tu znowu przodują sieci powiązane z bankami. Co bardzo ważne instytucje te gwarantują również przekazywanie przyjętych środków na rachunek niezależnie od rozliczenia Banku z Agentem.
To na razie początek drogi w ułatwianiu dostępu do masowych płatności. Jak widać, coś na rynku drgnęło, a do tego - idzie w dobrym kierunku. Najważniejsze jednak, by to dbałość o Klienta pozostawała dla sieci płatniczych wyznacznikiem. Bo bez tego w biznesie ani rusz.
Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj
Zamów prenumeratę
|
|
|
|