Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 11/2006
Koreańczycy w Iraku: Trzeci kontyngent
|
|
Południowokoreański kontyngent stacjonujący obecnie w północnej, zamieszkałej przez Kurdów części Iraku jest trzecim, największym pod względem liczebności po amerykańskim i brytyjskim oddziałem cudzoziemskim przebywającym na obszarze tego państwa.
|
Faktu tego nie zmienia wydana w ostatnich dniach grudnia 2005 roku decyzja parlamentu południowokoreańskiego o wycofaniu z początkiem 2006 roku tysiąca żołnierzy z liczącego oficjalnie 3200 osób kontyngentu. Co więcej komentarz prezydenta Roh Moo-Hyun, deklarujący obecność pozostałych żołnierzy koreańskich w Iraku „tak długo, jak to będzie konieczne”, nie rokuje, aby w najbliższej przyszłości ten stan rzeczy mógł ulec zmianie.
Niezwykle istotne w tym kontekście pozostaje wyjaśnienie przyczyn tak aktywnego zaangażowania rządu w Seulu w operacje iracką, nie dające się wyjaśnić jedynie zażyłością stosunków amerykańsko–koreańskich i kooperacją polityczno–militarną obu państw. Podobne relacje łączą bowiem USA z wieloma krajami. Najbardziej adekwatnym przykładem jest tu Tajwan, tamtejszy rząd jednak nie wysłał swych żołnierzy do Iraku.
W ustaleniu przyczyny niezwykle aktywnego zaangażowania rządu w Seulu w operację militarną na terenie Iraku zwraca uwagę sprawa zaopatrzenia Korei Południowej w ropę naftową. Gwarancje dostaw tego surowca oraz jego cena stanowiły jeden z podstawowych warunków utrzymania notowanego od lat szybkiego trendu wzrostowego PKB tego państwa. Tymczasem w kluczowym dla powstania pod amerykańską egidą „koalicji antyterrorystycznej” 2001 roku uległ on wyraźnemu spowolnieniu obniżając swą wartość z 8,5% w roku poprzednim - do 3,2%.
Mimo szerokiego zastosowania w Korei Pd nowoczesnych, energooszczędnych technologii oraz niewielkiego porównywalnie do innych wysokorozwiniętych gospodarczo państw udziału ropy w bilansie energetycznym kraju, należy ona do grona największych konsumentów tego surowca w świecie, zajmując w rankingu państw ósme miejsce przed takimi potentatami europejskimi jak Wielka Brytania czy Francja.
Światowa konsumpcja ropy naftowej, 2000-2003
(w tysiącach baryłek dziennie)
Energy Information Administration
International Energy Annual 2003
Popyt na ropę naftową wzrósł w Korei Pd w ciągu ostatnich dwudziestu lat aż o 400%, co doskonale pokazuje znaczenie, jakie odgrywa ten surowiec w rozwoju gospodarczym kraju. Pod tym względem Korea Pd stanowi swoisty fenomen światowy.
Popyt na ropę naftową w latach 1985-2004
(w tysiącach baryłek dziennie )
Zużycie ropy
Korea Południowa i Polska, 1980-2003
Co ważniejsze, do pierwszej połowy 2001 roku niemal cały popyt Korei Pd (98%) zaspokajany był importem surowca z obszaru Zatoki Perskiej. Od połowy września 2001 roku zaczął się on jednak systematycznie obniżać.
Południowokoreański import ropy z krajów Zatoki Perskiej, 1991-2002
Energy Information AdministrationInternational Energy Annual 2003Kłopoty z zaopatrzeniem nakładały się dodatkowo na stały wzrost cen surowca, co w przypadku gospodarki południowokoreańskiej musiało w najbliższej przyszłości odbić się nie tylko na PKB ale też na PNB. Wysokie ceny ropy nie sprzyjały np. koniunkturze w branży motoryzacyjnej w której południowo koreańskie koncerny należą do potentatów rynkowych, a znaczna część ich fabryk ulokowana została poza granicami kraju przez co ich potencjalne trudności nie muszą odzwierciedlać się w PKB lecz PNBPopierając amerykańską interwencje zbrojną przeciw reżimowi Saddama, rząd w Seulu miał prawo spodziewać się, podobnie jak przekonana o tym była znaczna część amerykańskich analityków giełdowych, szybkiej obniżki cen surowca. Spadek cen o każdego dolara w przypadku gospodarki południowokoreańskiej przy wielkości importu w 2002 roku oznaczał dzienną oszczędność rzędu dwóch milionów dwustu tysięcy USD co w skali roku dawało niemal 800 mln USD. Oczekiwania te zdawały się potwierdzać spadki cen ropy w czasie poprzednich konfliktów zbrojnych w Zatoce.Tym razem stało się jednak inaczej i wysoki poziom cen w przypadku Korei Pd silnie zaangażowanej politycznie i militarnie w Iraku przyczynił się pośrednio do odnotowania w 2003 roku PKB wynoszącego „zaledwie” 3,1%, co w opinii Banku Centralnego Korei Południowej było najwolniejszym tempem wzrostu od czasu azjatyckiego kryzysu finansowego w 1997 roku. Choć interwencja zbrojna przeciw baasistowskiemu reżimowi w Bagdadzie - wbrew potencjalnym oczekiwaniom - nie zapewniła spadku cen surowca, rządowi w Seulu udało się jednak rozwiązać najprawdopodobniej drugi równie istotny problem gospodarki południowokoreańskiej, a mianowicie zagwarantować jej ciągłość dostaw tego surowca. Nastąpił bowiem powolny, ale bardzo widoczny wzrost importu ropy znad Zatoki Perskiej o 16,5% z 1,750 mln baryłek dziennie w 2002 roku do 2,033 mln baryłek dziennie w 2004 roku.W znacznym stopniu stan ten wynikał z stopniowego przywrócenia wydobycia w Iraku. W ostatnim kwartale 2004 roku stała się drugim po Stanach Zjednoczonych odbiorcą irackiej ropy w świecie. Import z Iraku (czwarty kwartał 2004)
(w milionach baryłek dziennie)
Poziom ten byłby najprawdopodobniej znacznie większy już w ostatnich dwóch miesiącach 2004 roku, gdyby nie mające wówczas miejsce dywersyjne akcje lokalnych ugrupowań zbrojnych które doprowadziły do poważnych uszkodzeń urządzeń wydobywczych i infrastruktury przesyłowej.
Wydarzenia te stanowią - jak należy sądzić - jeden z głównych powodów, dla których prezydent Roh Moo-Hyun złożył wspomnianą już deklarację dotyczącą pozostawienia ponad 2000 żołnierzy południowokoreańskich w Iraku „tak długo, jak to będzie konieczne”...
Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj
Zamów prenumeratę
|
|
|
|