Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/17/-1/11/
|
MOL z ORLENEM – po Gdańsk?
|
Informacje
Numery
Numer 10/2002
Nasza oferta jest realistyczna
Z Markiem Foltynowiczem, doradcą koncernu MOL w Polsce rozmawia Robert Serafinowicz
- Jak ocenia Pan proces prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej?
- Prywatyzacja tak strategicznie ważnego sektora, jakim jest przemysł paliwowy, zawsze wywołuje dużo emocji i rodzi rozbieżne opinie. MOL jest gotowy przestrzegać wszelkich zasad i uregulowań prywatyzacyjnych, przy czym zawsze ceni przejrzyste i uczciwe procedury i sposób traktowania. Wydaje się, że obecnie w Polsce potrzebna jest decyzja, bo dwa lata, nieskutecznej jak do tej pory prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej, to zdecydowanie zbyt długo dla samej Spółki, a przecież przede wszystkim o jej dobro nam chodzi.
- Co działo się z MOL-em od kiedy konsorcjum Rotcha otrzymało wyłączność na negocjacje w sprawie zakupy akcji RG S.A.?
- MOL jest firmą bardzo aktywną i otwartą na współpracę z innymi firmami paliwowymi. Zgodnie ze strategią ekspansji regionalnej, firma ciągle szuka nowych możliwości, zarówno na Węgrzech, jak i za granicą. Już teraz MOL może poszczycić się silną obecnością w regionie i w dalszym ciągu otwarty jest na nowe możliwości rozwoju m.in. poprzez udział w ostatnich dużych prywatyzacjach (Unipetrol, INA). Ponadto MOL skupia się na rozwoju sieci paliw w kraju i za granicą.
- Czy firma porzuciła już nadzieję na uczestnictwo w prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej?
- MOL jest w dalszym ciągu zainteresowany Rafinerią Gdańską i z zadowoleniem przyjmie możliwość ponownego włączenia się do rozmów na temat prywatyzacji RG. W ciągu ostatnich 18 miesięcy, na prośbę Nafty Polskiej, MOL kilkakrotnie potwierdzał swoje zainteresowanie Rafinerią Gdańską i przedłużał ważność swojej oferty. Transakcja mogłaby zostać sfinalizowana w bardzo krótkim czasie po zakończeniu procesu potwierdzającego due dilligence.
- W ubiegłym roku MOL dostał się na tzw. krótką listę w przetargu na 75 proc akcji RG, ale według Nafty Polskiej, oferta Rotcha była lepsza. Czy to oznacza, że zaproponowaliście zbyt niską cenę za akcję RG czy też zbyt mało firma chciała przeznaczyć na niezbędne inwestycje w Rafinerii Gdańskiej?
- Nie znamy szczegółów propozycji złożonej przez konsorcjum Rotch-Łukoil, ale jeżeli doniesienia prasowe potwierdzą się, to mamy podstawy twierdzić, że oferta MOL jest lepsza, i że MOL byłby najwartościowszym partnerem dla Rafinerii Gdańskiej i polskiego przemysłu.
- A to dlaczego?
- Jesteśmy wiarygodną, niezależną i finansowo stabilną firmą, której akcje notowane są na giełdzie w Londynie i Budapeszcie, a jej kapitalizacja wynosi 2 mld USD. Dysponujemy doświadczeniem i wystarczającymi zasobami finansowymi, by zrealizować nawet bardzo duże programy rozwojowe RG.
Oferta MOL koncentruje się na najważniejszych potrzebach RG – marketingu. Jesteśmy gotowi wesprzeć rafinerię naszym doświadczeniem, aby wzmocnić pozycję rynkową i wydajność operacyjną firmy. Oferujemy logiczny i realny program, który może być zrealizowany w całości. Proszę wziąć pod uwagę fakt, że wśród firm zainteresowanych konsolidacją środkowoeuropejskiego przemysłu paliwowego, MOL jest jedyną firmą paliwową, która z powodzeniem nawiązała partnerstwo z firmą z innego kraju.
Nasza współpraca ze Slovnaftem - wiodącym słowackim koncernem paliwowym i petrochemicznym, oparta jest na wzajemnym zaufaniu i szacunku i przyniosła już wiele sukcesów w postaci znaczącego rozwoju rafinerii i sieci stacji benzynowych oraz wydajnej działalności. Mogłoby to również mieć miejsce w przypadku Rafinerii Gdańskiej, zapewniając wyjątkowe korzyści nie tylko samej rafinerii, ale również całemu przemysłowi paliwowemu w Polsce.
- W ubiegłym roku finanse MOL-a nie przedstawiały się zbyt optymistycznie. Straty przynosił Wam szczególnie sektor gazowy.
- W drugim kwartale i pierwszej połowie tego roku MOL odnotował wzrost rentowności. W pierwszej połowie br. dochód netto osiągnął wartość 145,9 mln USD, podczas gdy w tym samym okresie roku ubiegłego odnotowaliśmy stratę rzędu 16,2 mln USD.
- Szacuje się, że na rozwój sieci stacji paliw i modernizacje instalacji oraz budowę IGCC, Rafineria Gdańska potrzebuje ok. 800 mln USD. Czy macie takie pieniądze?
- Nie możemy ujawnić szczegółów swego planu inwestycyjnego dla RG SA stąd trudno potwierdzić czy zaprzeczyć potrzebom takich wydatków, ale mogę zapewnić, że MOL jest w dobrej i stabilnej kondycji finansowej i ma bogate możliwości kredytowe. Zadłużenie firmy znacznie obniżyło się w roku ubiegłym. Do pierwszej połowy 2002 r. wskaźnik zadłużenia spadł do 30 proc. w porównaniu z 45 proc. w pierwszej połowie 2001 r.
- Zawsze podkreślał Pan że oferta MOL-a jest bardziej realistyczna od ofert konkurentów. Co to oznacza?
- Jak powiedziałem nie znamy szczegółów propozycji złożonej przez konsorcjum Rotch-Łukoil i możemy mówić tylko o tym co sami oferujemy. MOL oferuje realny program inwestycyjny, tzn. taki, który będzie optymalny z punktu widzenia jego kosztów i korzyści z niego wynikających, koncentrujący się na najbardziej niezbędnych i pilnych potrzebach RG. To tylko tyle bo obowiązuje nas porozumienie z Naftą Polską o zachowaniu poufności w tracie trwania procesu.
- Z formalnego punktu widzenia przetarg na zakup akcji RG nadal trwa. Powiedział Pan niedawno, że MOL jest w stanie uaktualnić swoją ofertę. Czy oznacza to, że jesteście w stanie więcej zapłacić za akcje RG?
- Oferta MOL jest ona nadal aktualna, pod warunkiem możliwości ponownego przeprowadzenia due dilligence. Bierzemy po uwagę, że od czasu ostatniego przeprowadzonego przez nas badania spółki na początku 2001 roku, sytuacja w Rafinerii Gdańskiej mogła ulec zmianie i w celu zapewnienia realności oferty niezbędne wydaje się być ponowne due dilligence.
- Nieoficjalnie mówiło się, że za ofertą MOL-a stoi Yukos, od którego węgierska firma kupuje ropę. Czy MOL złoży ponownie ofertę zakupu akcji RG z innym partnerem? Czy będzie to PKN Orlen czy jakiś inwestor zagraniczny?
- Procedury opracowane przez Naftę Polską przewidują możliwość tworzenia konsorcjów przez uczestników prywatyzacji i MOL taką możliwość może również wykorzystać. MOL złożył ofertę samodzielnie i dysponuje niezbędnymi możliwościami i zasobami, aby dokonać zakupu akcji Rafinerii Gdańskiej i zrealizować program inwestycyjny. MOL ma możliwość sfinalizowania tej transakcji w oparciu o własne możliwości finansowe, ale jest jednocześnie otwarty na możliwość uczestniczenia w prywatyzacji RG razem z partnerem. Wśród partnerów tych mogłaby znaleźć się Słowacka firma Slovnaft oraz inni uznani partnerzy, zarówno zachodni, jak i rosyjscy lub partner polski. Może być to też PKN Orlen, jeżeli pozwolą na to uregulowania i struktura transakcji. Partnerstwo takie musiałoby służyć interesom Rafinerii Gdańskiej i polskiego przemysłu naftowego. Wymagałoby zgody Nafty Polskiej oraz polskiego rządu.
- Był Pan szefem Działu Rozwoju w Rafinerii Gdańskiej potem członkiem Zarządu Nafty Polskiej i prowadził Pan proces prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Jaki, Pana zdaniem, jest lepszy scenariusz dla rafinerii? Udział inwestora zagranicznego czy może stworzenie jednego koncernu narodowego?
- Jest mi niezręcznie odpowiadać na tego typu pytanie w sytuacji gdy doradzam inwestorowi zagranicznemu, biorącemu udział w procesie prywatyzacji RG, ale niech to samo będzie już odpowiedzią. Opcję inwestora zagranicznego uważam za lepszą.
- Jak widzi Pan obecnie szanse MOL-a na zakup akcji RG? Rząd zmienił we wrześniu program prywatyzacji RG S.A. dając szanse PKN ORLEN…
- Nie znamy projektu zmian programu rządowego, ale dopóki nie zostanie podpisana ostateczna umowa to każdy uczestnik procesu ma szansę. Byłem przy tworzeniu programu prywatyzacji zakładającego istnienie dwóch odrębnych ośrodków rafineryjnych i dalej uważam że do czasu poprawy efektywności działania, dalszej rozbudowy RG i wzmocnienia pozycji rynkowej branżowy inwestor zewnętrzny byłby lepszym rozwiązaniem.
- Czy w przypadku niepowodzenia w staraniach o zakup RG, MOL będzie brał udział w prywatyzacji sektora naftowego w Polsce? Jaki macie plany?
- MOL uznaje rynek polski za bardzo ważny i jest na nim obecny poprzez firmę SLOVNAFT, w której posiada 36,2% akcji z opcją na pakiet większościowy. Obecność ta będzie dalej rozwijana...
- Czy także w kierunku zakupu akcji PKN Orlen?
- MOL jest otwarty na współpracę z innymi firmami paliwowymi, zarówno na Węgrzech, jak i za granicą. Poprzez nabycie akcji Slovnaftu firma uczyniła już pierwszy krok w kierunku konsolidacji regionalnej. MOL jest również przekonany co do kluczowej roli, jaką w konsolidacji regionalnej powinny odgrywać firmy polskie i węgierskie. Dlatego też proponowaliśmy połączenie z PKN Orlen na zasadzie dwóch równorzędnych partnerów. Struktura taka gwarantowałaby możliwość osiągnięcia znaczących zysków, synergię kosztów oraz możliwość wspólnej realizacji inwestycji międzynarodowych .
Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/17/-1/11/
|
Copyright (C) Gigawat Energia 2002
|