Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/464/-1/49/
|
W EC Kraków… Reaktywacja turbiny
|
Informacje
Numery
Numer 01/2005
Elektrociepłownia Kraków to jeden z największych i zakładów produkujących energię cieplną w skojarzeniu z energią elektryczną. Moc zainstalowana cieplna wynosi 1397 MW, a elektryczna 460 MW.
W styczniu ubiegłego roku zakład dotknęła katastrofa. Przyczyną był wyciek oleju z filtra, a następnie jego zapłon. W wyniku pożaru został poważnie uszkodzony turbozespół. Płonący dach zawalił się na turbinę tworząc ogromne rumowisko.
Niemal rok później, 6 stycznia 2005 r., w Elektrociepłowni Kraków odbyła się konferencja prasowa poświęcona rekonstrukcji bloku energetycznego nr 2. W trakcie konferencji przedstawiony został całokształt prac związanych z odbudową.
– W momencie katastrofy nie wiedzieliśmy, czy ten blok w ogóle będzie mógł być zrekonstruowany - mówi Leszek Ziobro - kierownik odbudowy bloku. - Nadzieja na odtworzenie bloku pojawiła się dopiero po dotarciu do elementów turbiny, wstępnym rozpoznaniu oraz raporcie technicznym.
Przez pierwsze cztery dni po pożarze trwał proces przywracania do pracy urządzeń wytwórczych, z wyjątkiem uszkodzonego bloku. Problemem było również utrzymanie w ruchu nie uszkodzonych urządzeń. Dach hali, który – jak już wspomniano - w rezultacie pożaru zawalił się na turbinę, zabezpieczał urządzenia przed działaniem czynników atmosferycznych. Po katastrofie sprawne urządzenia, wskutek braku zadaszenia, narażone były na działanie niskich temperatur.
- Jeśli chodzi o funkcjonowanie pozostałych turbozespołów, to teoretycznie mogłyby one pracować. Są jednak pewne czułe elementy, np. układy pomiarowe, które w razie spadku temperatury poniżej zera powodują ustanie ich pracy - tłumaczy Leszek Ziobro. Dla zabezpieczenia urządzeń przed mrozem konieczne było wykonanie izolacji termicznej w postaci rozpinanych kurtyn brezentowych, osłon foliowych, namiotów termicznych oraz nagrzewnic.
Miejsce katastrofy należało uprzątnąć - wywieziono 170 t złomu i ok. 400 m sześc. innych odpadów. Został opracowany projekt rekonstrukcji hali maszynowni. Okres wiosenno-letni obfitował w istotne dla remontu wydarzenia: pracę nad odbudową konstrukcji nośnej dachu hali maszynowni, odtworzenie torów jezdnych suwnicy oraz zasilania elektrycznego. Rozpoczęła się też inwentaryzacja szkód oraz demontaż głównych elementów turbozespołu. Niebawem powstał raport techniczny mówiący o stanie urządzeń oraz program odbudowy turbozespołu. Do wykonania rekonstrukcji wybrana została firma Alstom, potentat w zakresie usług serwisowych dla energetyki.
Od sierpnia do grudnia 2004 r. trwała rekonstrukcja turbozespołów (m.in. remonty wirników, rehabilitacja kadłubów turbiny). Ostatni etap polegał na rozruchu urządzeń (najazd turbiną na 3000 obrotów na minutę, kontrola stanu dynamicznego, synchronizacja z siecią elektroenergetyczną). Blok został przekazany do eksploatacji 4 stycznia 2005 r. - To bardzo szybkie, jak na energetykę, tempo - zauważa Krzysztof Krukowski, rzecznik prasowy Elektrociepłowni Kraków.
Przy pracach zatrudniono ok. 200 monterów i 87 inżynierów. Rekonstrukcja kosztowała 60 mln zł. Należy zaznaczyć, że pomimo problemów, zakład realizował na bieżąco zamówienia na energię cieplną.
Przywrócone urządzenia turbozespołu są wydajne i proekologiczne (zmodernizowany elektrofiltr ogranicza emisję pyłów do poziomu 50 mg na metr sześc. przy normach europejskich 350 mg na metr sześc.). Elektrociepłownia ma ambitne plany związane z ekologią. - Chcemy osiągnąć wyższy poziom redukcji zanieczyszczeń od wymaganego przez Unię po 2008 r. Wychodzimy z założenia, że za pewien czas lat normy emisji mogą być jeszcze surowsze- mówi Marian Augustyn, wiceprezes ECK. Dlatego zakład planuje modernizację kolejnych bloków w następnych latach.
Pomimo wysiłków policji i prokuratury nie ustalono bezpośredniego sprawcy katastrofy. Pracujące komisje wykluczyły, jakoby jej przyczyną mogły być względy techniczne czy projektowe. Wykluczono również działania sabotażowe. Do pożaru doszło na skutek błędu ludzkiego (pomyłkowo zostały odkręcone śruby pracującego filtra). Zakład podjął wysiłki zabezpieczające przed ewentualną nową katastrofą. Zapewnione zostały dodatkowe środki techniczne i sygnalizacyjne. Powstał Zespół do Spraw Ryzyk Pożarowych.
Kondycja elektrociepłowni, mimo zeszłorocznych problemów, jest w opinii członków zarządu bardzo dobra. Pozytywne wskaźniki statystyczne są rezultatem wcześnie rozpoczętego procesu restrukturyzacji oraz prywatyzacji. Elektrociepłownia zalicza się do najtańszych w kraju producentów energii. Cieszy tak dobra kondycja Elektrociepłowni Kraków, jak również szybkie tempo remontu spalonego bloku. Oby katastrofa tej miary co zeszłoroczny pożar, już nigdy nie miała miejsca. Pozostawia pewien niedosyt fakt braku znalezienia winnych...
Artykuł opublikowany pod adresem: http://gigawat.net.pl/article/articleprint/464/-1/49/
|
Copyright (C) Gigawat Energia 2002
|