Dzięki zaproszeniu UBIFRANCE (francuskiej agencji wspierającej rozwój biznesu na świecie), której polski oddział działa przy Misji Ekonomicznej Ambasady Francji w Polsce, w grudniu mieliśmy okazję odwiedzić szereg francuskich przedsiębiorstw energetycznych.
Jednym z nich było podparyskie R.E.P. Snc Grupa VEOLIA.

R.E.P. to po prostu 200-hektarowe wysypisko posegregowanych śmieci, które - rozkładając się - wytwarzają biogaz, wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej. A zatem to nie tylko wysypisko – zwłaszcza w naszym, polskim znaczeniu...

Jak informuje Gwenael Le Furnis, szef działu energii i biogazu, firma przyjmuje posegregowane odpady, wytwarzane przez ok. 2,5 mln osób. Wysypisko to 10 ogromnych dołów o powierzchni 10 ha każdy, z których każdy mieści ok. 2 mln m sześc. odpadów. Jeden taki dół przyjmuje odpady średnio przez 2 lata, następnie jest zasypywany ziemią – po uprzednim umieszczeniu specjalnych drenów, którymi powstający w złożu biogaz jest doprowadzany do generatorów.

Zdaniem G. Le Fournis, beztlenowy rozpad składowanych tu odpadów w szczytowym okresie rozkładu zapewnia pozyskanie z każdego z 10 składowisk ok. 5 tys. m sześc. biogazu na godzinę przez okres 30 lat. Wytwarzanie biogazu zaczyna się już po 6 miesiącach od złożenia odpadów. Po 3 latach następuje szczyt produkcyjny, który potem stopniowo opada. I tak dziś firma pozyskuje średnio 12 tys. m sześc. biogazu na godzinę. Jego skład chemiczny: 50% metanu, 35% CO2, 10% azotu i po 2 proc. tlenu i siarki, umożliwia bezpośrednie spalanie go w generatorach po niewielkim tylko, wstępnym oczyszczeniu gdyż biogaz tu pozyskiwany jest stosunkowo czysty.

R.E.P. dysponuje dwoma zakładami produkcji biogazu z odpadów w okolicy Paryża. Od 1998 r. dysponują one nową technologią przetwarzania biogazu na ciepło i energię elektryczną wykorzystującą turbiny gazowe. Dzięki spalaniu biogazu w temp. powyżej 900 st. C, unieszkodliwia się większość trujących związków, które w innym przypadku, trafiałyby do atmosfery.

Nowa technologia produkcji energii umożliwia stałe oddawanie do sieci EdF 11 MW mocy na napięciu 20.000 V. To wystarcza do zasilania 100-tysięcznego miasta. Z kolei ciepło – będące w tym przypadku produktem ubocznym - jest odprowadzane do okolicznych sieci grzewczych.
Eksploatacją trzech „wysypiskowych” generatorów zajmuje się Dalkia i – co zaskakujące – generatory te mają ledwie 3 tygodnie przestojów w ciągu roku.
Z usypanego sztucznie wzniesienia pośrodku wysypiska, jak okiem sięgnąć, wszędzie widać tylko doły z odpadami. Większość już zasypanych i porośniętych trawą. Zapytałem więc Gwenaela, o perspektywy. Wszak zasypywany jest już ostatni dół...

- W 2007 r. otrzymamy dodatkowych 100 hektarów ziemi w sąsiedztwie i tam również będzie wysypisko – tłumaczy G. Le Fournis. Udowodniono, że po 30 latach eksploatacji, nasze wysypiska przestają być niebezpieczne – i pewno na starym terenie powstanie jakiś park, albo inny teren rekreacyjny dla paryżan. Nie bez znaczenia jest też efektywność takich przedsięwzięć, które we Francji są rentowne (dostawcy odpadów płacą za ich składowanie, a dodatkowo firma uzyskuje znaczący przychód ze sprzedaży energii – przyp. red.) przez cały 30-letni okres funkcjonowania.

W dniu, w którym zwiedzaliśmy wysypisko, miała akurat miejsce awaria jednego z generatorów, stąd spora część biogazu, którego wytwarzania nie sposób „na chwilę” powstrzymać, ani nie ma możliwości zmagazynowania go, trafiała do przyelektrownianych pochodni, grzejąc i tak już wystarczająco ciepłe, jak na grudzień, powietrze, ale – jak zaznaczył G. Le Fournis – niewykorzystany biogaz jest również oczyszczony przed spaleniem w olbrzymich „świeczkach” więc jego szkodliwość dla środowiska jest nawet w takim wyjątkowym przypadku znacząco niwelowana.

Dokończenie znajdziesz w wydaniu papierowym. Zamów prenumeratę miesięcznika ENERGIA GIGAWAT w cenie 108 zł za cały rok, 54 zł - za pół roku lub 27 zł - za kwartał. Możesz skorzystać z formularza, który znajdziesz tutaj

Zamów prenumeratę