Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 06/2008
Czas płynie szybciej niż prąd...
|
|
Autor: opr. red.
|
Data publikacji: 15.06.2008 14:51
|
Jeszcze do niedawna wydawało się, że podstawowym problemem dla odbudowy mocy energetycznych w Polsce jest rozproszenie producentów energii elektrycznej, kontrakty długoterminowe i brak środków finansowych na inwestycje energetyczne. Dynamiczny rozwój światowej i krajowej gospodarki spowodował pojawienie się kolejnych barier: braku dostawców dóbr inwestycyjnych, maszyn i urządzeń oraz braku fachowych zasobów ludzkich – projektantów i inżynierów. Na kolejnych konferencjach poświęconych perspektywom rozwoju polskiej energetyki autorytety branży energetycznej podnoszą te kwestie. Jednakże niewielu z nich uświadamia potencjalnym inwestorom jak niebagatelną rolę w planowanych zadaniach odbudowy mocy odgrywa dzisiaj CZAS.
|
Należy pamiętać, że od pomysłu na budowę nowego źródła wytwórczego do otrzymania efektu upłynie minimum 7-8 lat, a w przypadku elektrowni atomowej nawet 15 lat. Dotychczasowa praktyka pokazuje, iż należy w planowaniu czasu uwzględnić to, że okres przygotowawczy budowy jest dłuższy, i to czasami wielokrotnie, od fazy realizacyjnej. Niestabilne i niedostosowane do aktualnych potrzeb prawo zniechęca inwestorów lub w istotny sposób utrudnia im zadanie. Nieodosobniona jest opinia, że procedura wyboru wykonawcy w rygorach Prawa Zamówień Publicznych jest najdłuższą drogą, a wybrany podmiot nie zawsze jest najlepszy. Brak jest skutecznego prawa ułatwiającego realizację liniowych inwestycji infrastrukturalnych, takich jak budowa rurociągów czy linii przesyłowych. Niewiele brakuje, by formalna procedura budowy nowej linii wyprowadzenia mocy trwała dłużej niż budowa elektrowni czy bloku. Szczególnie trudne kwestie pojawiają się w obszarze stosunków własnościowych gruntów, służących jako tereny pod budowę nowych obiektów. Czas na uzgodnienia społeczne w przygotowaniu inwestycji musi znaleźć należyte miejsce w harmonogramie inwestora. Równie trudna droga czeka inwestora w procesie pozyskiwania niezbędnych koncesji i zezwoleń. Z powodu „urzędniczego” podejścia do problemu, przy lukach prawnych w przepisach, mijają kolejne miesiące i lata przygotowawczej fazy projektu. Wybór technologii, formy organizacyjnej projektu i wykonawcy to początek kolejnej, trudnej fazy projektu inwestycyjnego. Godzenie interesów wielu podmiotów z otoczenia inwestora jest zadaniem wymagającym nie tylko wiedzy, ale i… czasu. Kilka lat inwestor poświęci na organizowanie finansowania budowy. Inwestycje w energetyce zawodowej i ciepłownictwie, z uwagi na swoją skalę, będą wymagały finansowego wsparcia systemu bankowego lub finansowego. Środki z prywatyzacji sektora energetycznego będą stanowić kroplę w finansowym morzu potrzeb inwestycyjnych. Bankowe standardy finansowania dużych projektów inwestycyjnych stawiają inwestorom coraz większe wymagania. Dzisiaj dla banku jest ważna nie tylko faza projekcji finansowych, czy też analiza efektywności inwestycji – banki bardzo mocno ingerują w sam proces organizacji i fazę realizacyjną budowy. Niezmiennie dużą wagę przywiązują do przygotowania formalno-prawnego budowy, dlatego często brak uzgodnień formalno-prawnych jest zasadniczą przeszkodą w zamknięciu finansowania zadania. A czas płynie….Rysunek nr 1 daje tylko pogląd o rozmiarze zjawiska. Jak każda skondensowana forma nie zawiera szczegółów, gdyż i graficznie, i merytorycznie jest to niemożliwe. Na przykład już samo zdefiniowanie zdarzenia „Zakończenie Budowy” jest trudne, bo faktycznie występuje tu kilka zdarzeń: przekazanie bloku do eksploatacji (relacja Inwestor – Wykonawca), przekazanie bloku do komercyjnej eksploatacji (relacja Inwestor – Operator Systemu Przesyłowego) i przekazanie bloku do użytkowania (relacja Inwestor – Nadzór budowlany). Podobnie można się odnieść do etapu „Rozruchu” czy „Ruchu próbnego”.Czasu jest mało, a czas stracony na początku projektu jest bardzo trudny do odrobienia z uwagi na sztywne procedury i reżimy technologiczne oraz wymuszoną kolejność faz realizacji. Szczególnie ważne staje się więc optymalne wykorzystanie istniejących zasobów. Dotyczy to zarówno wykonawców, jak i inwestora. Przed jego służbami inwestycyjnymi stają nowe zadania - trafnego sformułowania celów, określenia formy realizacji inwestycji, wyboru wykonawcy i jego oceny w trakcie realizacji, zawarcia korzystnych kontraktów, profesjonalnego nadzoru realizacji inwestycji, w tym odbiorów, przeprowadzenia testów, pomiarów gwarancyjnych.W przypadku rynku wykonawców szczególnej wagi nabiera sprawa nadzoru nad realizacją projektu inwestycyjnego prowadzona przez służby inwestora, tak aby budowa zakończyła się terminowo, w zaplanowanym budżecie, z zachowaniem wymogów jakościowych. I to niezależnie od formuły realizacji budowy, nawet w przypadku kontraktu EPC „pod klucz”. W opinii przedstawiciela inwestora największej zrealizowanej obecnie w Polsce inwestycji energetycznej: „Formuła „pod klucz” nie gwarantuje niczego. Należy kontrolować, sprawdzać i być w ciągłym kontakcie z Generalnym Wykonawcą”.Doświadczony na wielu budowach wykonawca musi mieć w kontrakcie na budowę instalacji energetycznej partnera. Inwestor – producent energii elektrycznej, nie ma doświadczenia realizacyjnego. Brak inwestycji spowodował zanik służb inwestycyjnych w elektrowniach i elektrociepłowniach, a oszczędności kadrowe pozwalają na zatrudnienie tylko personelu technicznego niezbędnego dla utrzymania ruchu. Inwestorom konieczne są dobre służby inwestycyjne – własne lub wynajęte. Coraz popularniejsza, chociaż nie do końca rozpoznana w kraju jest funkcja Inżyniera Kontraktu. Według FIDIC Inżynier Kontraktu (IK) to firma wykonująca całość lub część obsługi ekonomiczno - techniczno - nadzorczej przedsięwzięcia inwestycyjnego. Potocznie IK to wykonawca niematerialnych usług inżynierskich związanych z nadzorowaniem procesu inwestycyjnego. Według autorów podmiot taki w „klasycznym wydaniu” na polskim rynku nie występuje. Podobne funkcje jak IK wypełniają podmioty nazywane Inżynierem, Inżynierem Konsultantem, Doradcą, Doradcą Technicznym, Przedstawicielem Zamawiającego itd. Wynajęty podmiot zewnętrzny może zarządzać lub pomagać zarządzać procesem inwestycyjnym. Główne zalety takiego podmiotu to niezależność, rozległa wiedza i doświadczenie. Proces nadzoru nad przedsięwzięciem ze strony inwestora obejmuje określenie jego wymagań w stosunku do wykonawców, wyznaczenie jasnych i osiągalnych celów, utrzymanie równowagi pomiędzy trudnymi do pogodzenia wymaganiami dotyczącymi jakości, zakresu, czasu i kosztów, dostosowanie specyfikacji planów i sposobów podejścia do różnych zainteresowań i oczekiwań interesariuszy.Stosując metodykę PMI (Project Management Institute) zarządzanie projektem obejmuje dziewięć obszarów: zarządzanie integracją projektu, jego zakresem, czasem, kosztem, jakością, zasobami ludzkimi, komunikacją, ryzykiem i zamówieniami. We wszystkich obszarach IK ma swoje konkretne zadania, dostosowane do potrzeb inwestora.Szczególną, pozatechniczną sferą wsparcia inwestora przez IK jest zarządzanie ryzykami projektu. Zagadnienie to skupia się na integracji zarządzania ryzykiem z istniejącymi w organizacji projektu procesami i identyfikowaniu przyszłych zdarzeń, które mogą mieć pozytywny bądź negatywny wpływ na realizację zadania inwestycyjnego. Tradycyjne podejście do ryzyka biznesowego jest podejściem wybiórczym, fragmentarycznym. Nowoczesne podejście to spójny system oceny i zarządzania ryzykami. Teoria podaje wiele metodologii, które trzeba dostosować do konkretnego przypadku, ale takie elementy zarządzania jak: planowanie zarządzania ryzykiem, identyfikacja ryzyk, ich jakościowa i ilościowa analiza, planowanie reakcji na ryzyka oraz monitorowanie i kontrola ryzyk, pozostają wspólne.Funkcja IK obejmuje także doradztwo przy realizacji umów związanych z finansowaniem inwestycji (raportowanie, dostosowanie kredytów do finansowania zadania), interpretację zapisów umów oraz dokumentów powstających w trakcie realizacji zadania, bieżącą analizę realizacji obowiązków wykonawcy w aspekcie zapisów kontraktowych, sporządzanie projektów aneksów i innych zmian kontraktu w trakcie jego realizacji, opiniowanie kosztów zmian, doradztwo kontraktowe, weryfikację przebiegu realizacji zadania w kontekście harmonogramów rzeczowo - finansowych, badanie zasadności fakturowania w aspekcie faktycznego postępu robót, dostaw i usług, weryfikowanie faktur do zapłaty, wskazywanie zagrożeń dla realizacji zadania, kontrolowanie dokumentacji związanej z ubezpieczeniem inwestycji, współpracę ze służbami ekonomiczno - finansowo - księgowymi inwestora w zakresie obsługi finansowania, ogólne doradztwo ekonomiczno - inwestycyjne, ewidencję nakładów inwestycyjnych. IK pomoże również rozliczyć projekt, wyodrębnić środki trwałe i przekazać je na majątek.Zakres obowiązków IK zawsze wynika z potrzeb inwestora i jego możliwości finansowych. Cena usługi zarządzania projektem to 0,5-2,5% wartości zadania inwestycyjnego.Przy wyborze właściwej firmy doradczej należy się kierować jej potencjałem ludzkim, doświadczeniem w branży oraz znajomością polskich realiów w realizacji inwestycji energetycznych.Energopomiar posiada ponad 50-letnie doświadczenie w dziedzinie energetyki i ochrony środowiska oraz interdyscyplinarny zespół fachowców: inżynierów, menedżerów projektu, finansistów i prawników. Bogate doświadczenie zdobyte w ostatnim 10-leciu pochodzi głównie z realizacji funkcji IK w największych projektach energetycznych w Polsce. Energopomiar pełnił (lub pełni nadal) funkcję doradcy inwestora dla wielu przedsięwzięć w polskiej energetyce: BOT Elektrownia Bełchatów SA (budowa bloku 833 MW), BOT Elektrownia Turów SA (modernizacja bloków 1-6), Vattenfall Heat Poland SA (zabudowa akumulatora ciepła w EC Siekierki), ZEC Wybrzeże SA (modernizacja gospodarki wodno-ściekowej).Referencje Energopomiaru obejmują nadzór nad budową bloków gazowo-parowych (IK w elektrociepłowniach: Lublin-Wrotków i Rzeszów). Ogromne doświadczenie Energopomiaru w zakresie nadzoru nad procesem inwestycyjnym dotyczy zwłaszcza Instalacji Odsiarczania Spalin (IOS). Wśród klientów spółki są: BOT Elektrownia. Bełchatów SA, ZEC w Łodzi SA, Zespół Elektrowni Ostrołęka SA, PKE SA Elektrownia Jaworzno III, PKE SA Elektrownia Łaziska, Elektrownia Połaniec SA – Grupa Electrabel. W Elektrowniach: Skawina i Rybnik Energopomiar doradzał przy wyborze wykonawcy, a obecnie pełni rolę IK dla budowy IOS.Energopomiar jest także doradcą technicznym dla banków i instytucji finansujących. Spółka pracowała m.in. na zlecenie Banku Pekao SA, BOŚ SA, NFOŚiGW i WFOŚiGW. W PKE SA Elektrowni Łagisza budowany jest blok energetyczny o mocy 460 MW na parametry nadkrytyczne z unikalnym na skalę światową kotłem. Również dla tej inwestycji Energopomiar jest Inżynierem Kontraktu.Dokonany odpowiednio wcześnie wybór zaufanego partnera i powierzenie mu funkcji IK, pozwala inwestorowi uporać się z problemami w każdym z obszarów zarządzania projektem, a w szczególności wygrać wyścig z mijającym czasem. Adam Smolik, Prezes Zarządu „ENERGOPOMIAR” Sp. z o.o.Renata Bryt – Jaworek, Specjalista ds. finansowych „ENERGOPOMIAR” Sp. z o.o.
|
|
|
|
|