|
Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 11/2008
Zagranica
|
|
|
Autor: opr. red.
|
Data publikacji: 30.11.2008 11:52
|
Dobra pogoda oraz światowy kryzys finansowy przyczyniają się tego, że Gazprom ma problemy ze sprzedażą gazu. Koncern szacuje że jego zysk w tym roku może spaść o 2 mld dol. W miejsce planowanych na ten rok 561 mld m sześc. surowca, popłynie maksymalnie 552 mld, a możliwe że tylko 533 mld. Na malejące wydobycie ma wpływ dobra pogoda, która pozwala Rosjanom oszczędzić na rachunkach za gaz. Nie mniejszym problemem jest kryzys finansowy. Rosyjskie zakłady metalurgiczne, energetyczne i cementownie ograniczają produkcję i zmniejszają zużycie gazu lub rezygnują z już zamówionego paliwa. Maleje też eksport do Europy Zachodniej gdzie koncern wysyła wprawdzie tylko około 25% wydobywanego gazu, ale ten eksport zapewnia mu 75% dochodów. W tym roku Gazprom zamierzał wyeksportować do Europy 167 mld m3 surowca. Plan ten obniżono do 161 mld m sześc. Eksport spada, bo rosyjski gaz jest teraz najdroższy w Europie. Spadek wydobycia i eksportu gazu zmniejszy w tym roku czysty zysk Gazpromu o około 2 mld dol.
|
Rada Nadzorcza LitPol Link powołała nowy Zarząd zgodnie z nominacjami udziałowców Spółki. Prezesem LitPol Link został Jaroslav Neverovic. Jest on absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, w 2001 roku otrzymał tytuł magistra na Wydziale Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych i Politycznych. Posiada doświadczenie w pracy w bankowości, między innymi był zatrudniony w Citibanku w latach 1999-2001. Od 2001 roku zajmował różne stanowiska w litewskim ministerstwie spraw zagranicznych, gdzie od września 2006 roku pełnił funkcję wiceministra. Wiceprezesem LitPol Link został Andrzej Kurpiewski. W 1993 roku ukończył Politechnikę Warszawską uzyskując tytuł magistra na Wydziale Elektrycznym. W 2008 uzyskał tytuł MBA Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej oraz London Business School. Pan Kurpiewski zdobył bogate doświadczenie w dziedzinie projektów sieciowych podczas jedenastoletniej pracy na stanowisku kierownika projektu w EPC S.A. W 2007 roku nadzorował studium wykonalności połączenia elektroenergetycznego Polska-Litwa, które sporządziło EPC S.A. dla PGE Polskiej Grupy Energetycznej S.A
Łukoil negocjuje przejęcie dużych pakietów akcji hiszpańskiej firmy paliwowej Repsol. W efekcie czego Rosjanie mogą zyskać wpływ na cały sektor paliwowo- energetyczny w Hiszpanii. Repsol jest nie tylko właścicielem rafinerii w Hiszpanii, Argentynie i Peru oraz złóż ropy, ale jest również udziałowcem gazowej firmy Gaz Natural i energetycznej Union Fenosa. Łukoil prowadzi rozmowy z kilkoma firmami i jeśli negocjacje te powiodą się, to może zgromadzić około 29 % akcji Repsolu i w ten sposób stać się głównym właścicielem hiszpańskiej firmy. Koszt nabyci akcji jest szacowany na 6 do 10 mld euro. Jednak w opinii części analityków Łukoil nie posiada wystarczających środków na zrealizowanie takiej transakcji, a dodatkowo jest zadłużony na 1,9 mld dol. Informacje o o możliwości przejęcia Repsolu przez Rosjan wzbudziły duże zaniepokojenie w Hiszpanii, przeciwny tej transakcji jest między innymi premier Jose Zapatero.
Gazprom nie będzie dostarczać Ukrainie gazu bez podpisania nowych kontraktów - liczy też, że problem ukraińskich należności za gaz zostanie rozwiązany przed końcem roku - zakomunikował rzecznik rosyjskiego gazowego giganta Siergiej Kuprianow. Podkreślił, iż Gazprom chciałby uniknąć wstrzymania dostaw gazu dla Ukrainy w 2009 roku, jednakże nie może ich kontynuować bez zawarcia nowych umów.
Choć liczba zamówień na wiatrownie nie spada, to kurs giełdowy duńskiego Vestasu spadł w ciągu trzech miesięcy z ponad 600 do około 200 koron duńskich. Poziom zamówień mimo kryzysu utrzymuje się na niezmienionym poziomie, ale kryzys finansowy wpłynął jednak na potencjalnych klientów w niektórych regionach. W części przypadków banki wycofały się także z finansowania planowanych projektów. Vestas zapewnia, że może jednak udzielić klientom pomocy w znalezieniu nowych partnerów do sfinansowania.
CEZ i rumuńskie spółki Termoelectrica i Electrocentrale Galati podpisały memorandum w sprawie projektu budowy nowego bloku na terenie istniejącej rumuńskiej elektrowni w Gałaczu. Obie firmy utworzą spółkę joint venture, w której CEZ będzie mieć pakiet większościowy. Zadaniem spółki będzie modernizacja istniejącej rumuńskiej elektrowni i budowa nowego bloku. Wstępnie zakłada się budowę bloku elektrowni gazowej o mocy 400 MW.
Wobec niejasnych deklaracji odbiorców europejskich, rosyjski koncern zmierza inwestować w terminale LNG. Gazprom otrzymuje od Europy sprzeczne sygnały w sprawie współpracy gazowej. Według niego niektóre kraje mają polityczną fobię dotyczącą zależności od rosyjskiego importu. W tej sytuacji według Miedwiediewa, Gazprom zamierza zainwestować w instalacje skraplania gazu i sprzedawać gaz LNG i to po lepszych cenach niż obecnie. Potencjalnymi partnerami w tym projekcie mogą być amerykańskie koncerny Conoco-Phillips oraz ExxonMobil.
Niepokojące jest, że działania Komisji Europejskiej w znacznie większym stopniu koncentrują się na ustanowieniu nowego rynku operacji finansowych niż na realnej redukcji emisji w skali całego globu, a nie tylko Europy. Konieczność walki z globalnym ociepleniem jest równie oczywista jak sam fakt występowania tego efektu. Liczba i jakość dowodów są przytłaczające. Jednakże fakt słuszności celu nie przenosi się automatycznie na słuszność albo raczej racjonalność, środków. Im poważniejszy cel i bardziej złożone zadanie, tym strategiczna analiza skutków powinna być precyzyjniejsza. Zasłanianie się zielonymi transparentami jest absolutnie niedopuszczalne - dobrymi intencjami wybrukowane jest piekło. Komisja Europejska ma obowiązek odpowiedzieć na publicznie zadawane pytania i wyjaśnić wszystkie wątpliwości, szczególnie jeśli są poważne.
Gdy polska elektrownia węglowa będzie musiała konkurować ze szwedzkim koncernem, to łatwo przewidzieć rezultat. Szwecja na 1 MWh potrzebuje 52 razy mniej uprawnień niż Polska, co oznacza, że podwyżka cen energii w Polsce będzie 52 razy wyższa niż w Szwecji.
Problem sprawiedliwego dostępu do uprawnień można rozwiązać, zastępując zasadę dostępu pro pecunia zasadą dostępu pro rata, czyli takiego, jaki ma miejsce przy pierwszym wejściu firmy na giełdę (tzw. IPO).
Do Europy może popłynąć z Iranu aż 35 mld m sześc. gazu rocznie. Gaz z irańskich złóż nad Zatoką Perską popłynąłby do granicy z Turcją nowym gazociągiem o długości 1850 km, a przez Turcję - istniejącymi już połączeniami do Europy. Turcja ma również inwestować w eksploatację irańskich złóż gazu nad Zatoką Perską i wykorzystywać na własne potrzeby połowę wydobywanego surowca.
W Moskwie odbędzie się szczyt państw eksporterów gazu. Mają one zdecydować o utworzeniu organizacji kartelowej, podobnej do OPEC w branży naftowej. Na szczycie mają się pojawić ministrowie 14 krajów skupionych w Forum Państw Eksporterów Gazu, gdzie podejmą decyzję o przekształceniu Forum w organizację prowadzącą skoordynowaną działalność. Tworzenie organizacji nadzorują Rosja, Iran i Katar. Odbiorcy gazu obawiają się powstania kartelu producentów, który będzie dążył do utrzymania jak najwyższych cen surowca. UE już zapowiedziała rewizję swojej polityki energetycznej w przypadku powstania kartelu.
Rosja zbuduje w połowie 2009 r. gazociąg biegnący do Osetii Południowej - zapowiedział rzecznik Gazpromu - Siergiej Kuprianow. Obecnie dostarczanie gazu ziemnego bezpośrednio z Rosji do Osetii Południowej jest technicznie niemożliwe. Premier Rosji - Władimir Putin przeznaczył 10 mld rubli (ok. 270 mln euro) na programy odbudowy Osetii Południowej. Podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu infrastruktura południowosetyjskiej stolicy Cchinwali została prawie całkowicie zniszczona.
Koncentrowanie uwagi na budowie elektrowni atomowej w Ignalinie na Litwie to strata czasu - oznajmił premier Estonii Andrus Ansip i zapowiedział, że Estonia powinna wybudować własną siłownię. Dotychczas estoński rząd popierał projekt trzech państw bałtyckich i Polski budowy elektrowni na Litwie w miejscu zamykanej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej. Przywódcy Estonii krytykują projekt ignaliński za brak jasności i opieszałość w jego realizacji. Władze litewskiego inwestora narodowego LEO LT, którego zadaniem jest m.in. wybudowanie siłowni w miejsce zamykanej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej, nie potwierdzają informacji o fiasku litewsko-polsko-łotewsko-estońskiego projektu.
Zgodnie z zapisami umowy podpisanej ze słowackimi firmami gazowymi SPP i Eustream, koncern Gazprom będzie dostarczał Słowacji gaz przez najbliższe 20 lat. Od początku przyszłego roku do grudnia 2028 r. Słowacja kupi 130 mld m sześc. gazu i prześle tranzytem do UE 1 bln m sześc. surowca. Kontrakty podpisano półtora miesiąca przed wygaśnięciem dotychczasowych porozumień o dostawach i tranzycie gazu. Nowy kontrakt zakłada mniejszy tranzyt - średnio 50 mld m sześc. rocznie. Do tej pory było to nawet 70-80 mld m sześc. gazu rocznie. Niewykluczone, że umowa przewiduje spadek tranzytu po uruchomieniu gazociągów Nord Stream i South Stream. Słowackimi gazociągami zarządza konsorcjum E.ON i Gaz de France Suez.
|
|
|
|
