Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 10/2003
Konstrukcyjnie lepszy od Wankla - Silnik X
|
|
Zaawansowane prace podjęli też naukowcy z NASA. Amerykański projekt przewidywał przystosowanie silników dla potrzeb lekkiego lotnictwa, czołgów, amfibii, poduszkowców i śmigłowców armii. Trudno jednak znaleźć informację na ile program został zrealizowany w praktyce, ze względu na poufność programów wojskowych. Wielkie doświadczenie w dziedzinie rotacyjnych jednostek posiada Mazda, która najdłużej produkuje tego typu zespoły napędowe. Już na już początku lat 70. japońska firma w swej ofercie handlowej posiadała do prawie każdego prezentowanego seryjnie modelu opcję z silnikiem Wankla. Najmniejsza wówczas wersja Mazdy R 100 osiągała aż 110 KM z jednostki o pojemności 491 cm sześc. Warto dodać, że silnik RENESIS Rotary – ostatnia nowość będąca owocem wieloletnich prac badawczych, w którą wyposażona jest Mazda RX-8, odniósł wielki sukces otrzymując tytuł Międzynarodowego Silnika Roku 2003. Ta prestiżowa nagroda przyznawana jest od 1999 r. przez 50 dziennikarzy prasy motoryzacyjnej z 22 krajów, m. in. z USA, Niemiec, RPA, Francji, Argentyny, Kanady i Australii. RENESIS o mocy 240 KM spełnia normy emisji Euro 4, które będą obowiązywać w Unii Europejskiej od 2005 r. Zużycie paliwa w Mazdzie RX-8 jest porównywalne do klasycznych samochodów o podobnych mocach.
Jednostka Wankla mimo swych niepodważalnych atutów posiada też wady, które znacznie przyhamowały jej popularność i spowodowały, że wiele placówek zrezygnowało z rozpoczętych kosztownych prac badawczo-wdrożeniowych. Większość tych niedoskonałości konstrukcyjnych udało się ominąć Jerzemu Woźniakowi w projekcie silnika X, który równocześnie posiada zalety Wankla. Cechą szczególną „X”-a jest wyeliminowanie bezpośredniego kontaktu tłoka ze ściankami cylindra. Takie rozwiązanie powoduje zmniejszenie strat tarcia. - W silnikach suwowych, np. w Wanklu, tłok jest prowadzony przez boczne ściany cylindra, a co za tym idzie powstają opory tarcia pomiędzy tymi elementami. W moim silniku tłok w ogóle nie styka się ze ściankami cylindra, zatem takie opory nie mają miejsca. Sprawność cieplna będzie na pewno wyższa od sprawności cieplnej silnika Wankla (bardzo niekorzystny kształt komory spalania) i porównywalna ze sprawnością silników suwowych – przekonuje Jerzy Woźniak.
Kolejną niedogodnością Wankla jest zmienny kąt współpracy listwy uszczelniającej z cylindrem. Daje to bardzo małą powierzchnię styku pomiędzy listwą i gładzią cylindra oraz powoduje powstawanie zmiennej co do wartości i kierunku składowej siły tarcia w wyniku czego następuje nierównomierne zużycie gładzi cylindra. Takie rozwiązanie utrudnia też możliwość separacji komór roboczych. W silniku X problem ten został wyeliminowany. Dodatkową pozytywną sprawą w polskiej konstrukcji jest fakt, że wszystkie elementy wirujące są względem siebie symetryczne dzięki czemu nie ma konieczności stosowania przeciwciężarów równoważących.
Jerzy Woźniak przewiduje, że sprawność ogólna jego silnika będzie wyższa od jednostek suwowych o 5-10 proc. Został pozytywnie oceniony przez fachowców z Politechniki Wrocławskiej, posiada również polski patent. Na razie istnieje tylko jego plastikowy model służący do prezentacji zasad działania. W zeszłym roku pojawiła się pierwsza prywatna firma z Polski zainteresowana budową prototypu, lecz do jego wykonania jednak nie doszło. Przeprowadzenie badań i prac wdrożeniowych obiecującej konstrukcji to kilka lat pracy. Czy uda mu się znaleźć chętnych na zrealizowanie takiego przedsięwzięcia w kraju?
|
|
|
|