Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 04/2004
Konsolidacja nie może przeszkodzić naszym planom inwestycyjnym. Liczę, że wypracujemy consensus...
|
|
- Elektrownia „Bełchatów” zacznie stopniowo wymagać modernizacji układów wytwarzania. Czy liczy Pan, że w ramach BOT łatwiej będzie zmodernizować najbardziej wyeksploatowane bloki oraz przystąpić do budowy Elektrowni Bełchatów II?
- Ten temat poruszyliśmy już wcześniej. Muszę tu jednak zaznaczyć, że nie budujemy nowej elektrowni, choć taka koncepcja istniała we wczesnej fazie projektu. Zgodnie z podjętymi decyzjami, nowy blok chcemy budować ma majątku naszej spółki. Jeśli chodzi natomiast o modernizację bloków, to jest ona konieczna ze względu na obowiązujące przepisy dozorowe, gdyż wymaga tego obecny stan wyeksploatowania majątku produkcyjnego. Mówiłem już o dużych nakładach, przewidzianych w związku z tymi inwestycjami. Oczywiście żadna firma w Polsce nie byłaby w stanie realizować tak dużych inwestycji wyłącznie w oparciu o własne środki. Nie ukrywam, że liczymy także na to, iż uzyskanie niezbędnych kredytów w ramach BOT-u będzie łatwiejsze i tańsze.
- Elektrownia „Bełchatów” dostarcza najtańszą energię, sprzedając 5 proc. produkcji na wolnym rynku energii tj. poza kontraktami długoterminowymi. Czy nie obawia się Pan, że działanie w Grupie i - przypuszczalnie - uśrednienie cen energii z BOT-u utrudni Wam zwiększanie sprzedaży na wolnym rynku
- Gdyby nawet doszło do uśredniania cen w Grupie, jakby tego terminu nie rozumieć, to możliwości zbytu takiej energii będą tym większe, im niższa będzie uśredniona cena. A tym niższa będzie cena, im więcej będzie domieszki taniej energii z Bełchatowa. Z powyższych względów nie obawiam się o perspektywy zbytu bełchatowskiej energii. Ponadto, podkreślam raz jeszcze, podział ról między spółkami w Grupie nie został określony i nie można dzisiaj wykluczyć, że Elektrownia „Bełchatów” pozostanie samodzielnym uczestnikiem rynku energii.
- Dziękuję za rozmowę.
|
|
|
|