Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 05/2003
Cenowy „zjazd” w obliczu konkurencji… Wojna na magazyny?
|
|
Firmy składające ofertę musiały przedstawić koncepcję rozwoju całego rynku magazynowania paliw, łącznie z funkcjonowaniem sieci rurociągów produktowych spółki PERN „Przyjaźń” SA. Nafta Polska opowiada się za wydzieleniem i przekazaniem Naftobazom sieci rurociągów transportujących gotowe paliwa. W ten sposób zostałby zlikwidowany dość sztuczny podział tej infrastruktury między PERN-em i Naftobazami, a PERN jako spółka nie przeznaczona do prywatyzacji, zajmowałaby się tylko przesyłem i magazynowaniem ropy naftowej.
Zgodnie z rekomendacją doradcy prywatyzacyjnego - firmy BRE Corporate Finance, do wyłącznych negocjacji w sprawie zakupu pakietu udziałów Naftobaz Nafta Polska dopuściła Holendrów. Wyłączność została udzielona na okres 90 dni, tj. od 22 kwietnia do 20 lipca 2003 r. W tym czasie inwestor będzie miał możliwość m.in. dokonania powtórnego badania dokumentów spółki i przeprowadzenia rozmów z pracownikami (due dilligence), wynegocjowania zapisów umowy sprzedaży udziałów, rozmów na temat pakietu socjalnego z przedstawicielami liczącej ok. 1500 osób załogi.
Firma Vopak jest wiodącym dostawcą pojemności magazynowych do składowania produktów ropopochodnych, gazu i produktów chemicznych oraz pokrewnych usług logistycznych dla przemysłu naftowego, gazowego i chemicznego. Posiada 20 proc. udziału w rynku pojemności składowych na świecie, zarządza 66 terminalami w 26 krajach. Łączna pojemność posiadanych zbiorników wynosi 19,4 mln m sześc.
Vopak wykorzystuje w swojej działalności flotę 220 tankowców pełnomorskich, 110 barek rzecznych, 33 tankowców do przewozu gazu. Zarządza również siecią rurociągów surowcowych i produktowych zlokalizowanych w okolicach Rotterdamu (największe pojemności magazynowe w Europie znajdują się w Hamburgu oraz właśnie w okręgu ARA - Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia). Firma zatrudnia ponad 4 tys. pracowników na całym świecie.
Zdaniem kierownictwa Naftobaz trudno o lepszego inwestora strategicznego niż Vopak, który jest największą w Europie firmą wyspecjalizowaną w magazynowaniu paliw. Naftobazy liczą, że z takim inwestorem ceny usług w bazach spółki obniżą się na tyle, że sieć magazynów paliwowych Orlenu będzie mieć olbrzymi problem by sprostać konkurencji. Niemniej gdyby joint venture Orlenu i IVG rzeczywiście doszło do skutku, Naftobazy musiałyby się liczyć ze zmniejszeniem udziału Orlenu w pojemnościach spółki o ok. 10-20 proc.
Nadążyć za konkurencją
Naftobazy Sp. z o.o. powstała w 1997 r. w wyniku restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego w Polsce. Spółka świadczy usługi magazynowo-przeładunkowe dla operatorów sektora naftowego tzn. dla polskich producentów paliw, polskich przedstawicielstw zagranicznych koncernów i prywatnych firm sektora naftowego, a także usługi przeładunkowe przy imporcie paliw na rzecz importerów: polskich przedstawicielstw zagranicznych koncernów i prywatnych firm sektora. Gromadzi także rezerwy państwowe i obowiązkowe zapasy paliw dla Agencji Rezerw Materiałowych (ARM) oraz podmiotów objętych obowiązkiem tworzenia zapasów obowiązkowych (PKN Orlen, Rafineria Gdańska i pozostali operatorzy rynku).
Paliwa przechowywane są w zbiornikach stalowych podziemnych lub naziemnych, pokrytych dachami pływającymi bądź stałymi. Pojemności pojedynczych zbiorników wahają się od 100 tys. do 32 tys. m sześc. Wszystkie bazy są wyposażone w kolejowe fronty nalewowo-spustowe, fronty nalewu autocystern, zbiorniki magazynowe, urządzenia do przeładunku paliw.
Infrastrukturę przedsiębiorstwa tworzą 22 bazy paliwowe wydzielone ze struktury byłej Centrali Produktów Naftowych i rozmieszczone na terenie całego kraju.
Głównym atutem spółki jest posiadanie pięciu z sześciu terminali w systemie rurociągów PERN „Przyjaźń” SA. Bazy o pojemności powyżej 50 tys. m sześc. każda, znajdują się na końcówkach dalekosiężnych rurociągów produktów naftowych: w Koluszkach, Nowej Wsi Wielkiej, Boronowie, Rejowcu Poznańskim i Emilianowie.
Spółka posiada także terminal przeładunkowy morski w Zatoce Gdańskiej (w Dębogórzu koło Gdyni), gdzie przeładowuje się do zbiorników lądowych paliwa z tankowców. Terminale usytuowane na granicy wschodniej - w Chruścielu, Narewce, Małaszewiczach i Zawadówce - dodatkowo oferują usługi przeładunkowe gazu płynnego i ropy naftowej z toru szerokiego na tor znormalizowany. Terminale te przeżywają obecnie prawdziwe oblężenie, bowiem import, zwłaszcza LPG oraz oleju napędowego, zza wschodniej granicy jest ogromny.
Jednakże z wyjątkiem baz na granicy wschodniej, możliwości przeładunkowe Naftobaz nie są w pełni wykorzystywane. W minionym roku zmniejszyły się one o 21 proc. Największa część przychodów generowana jest na sprzedaży gwarancji pojemności – ponad 50 proc. Drugą pod względem udziału w przychodach jest usługa wyładunku z rurociągu do zbiornika – ok. 30 proc. W 2002 r. aż o 53 proc. wzrosły usługi załadunku dla transportu kolejowego lecz ta tendencja nie utrzyma się. Dla firm paliwowych znacznie bardziej opłacalny jest bowiem przesył rurociągowy, stąd jego stale rosnąca przewaga nad transportem kolejowym.
Od dwóch lat firma realizuje długoletni program inwestycyjny, którego celem jest wprowadzenie nowoczesnych technologii, podniesienie stanu bezpieczeństwa technicznego baz oraz jakości świadczonych usług. Przedsięwzięcia inwestycyjne obejmują rozbudowę pojemności zbiornikowych, obniżenie kosztów pracy i kontynuację procesu informatyzacji.
|
|
|
|