Aktualności
|
|
Informacje
Numery
Numer 04/2004
Do 2015 r. niepotrzebne są nam inwestycje ekologiczne…Nie boję się „wspólnej kasy”
|
|
Z Henrykiem Szenderą, Prezesem Zarządu Elektrowni Opole SA rozmawia Sylwester Wolak
- Jakie walory i wartość wnosi kierowana przez Pana Spółka do Grupy BOT GiE?
- Wnosimy do BOT-u nasz największy atut: znakomitą załogę, jej wysokie kwalifikacje i doświadczenie zawodowe. 73% naszej kadry ma wykształcenie wyższe lub średnie, 126 pracowników ukończyło studia podyplomowe, 6 osób legitymuje się stopniem naukowym doktora. Nasi ludzie zdają sobie sprawę z nieuchronności zmian w energetyce, toteż starają się poszerzać i pogłębiać kwalifikacje, traktując wykształcenie i kwalifikacje zawodowe jako wartość ważną nie tylko w wymiarze indywidualnym. Kadra nasza dysponuje także doświadczeniem w kreowaniu projektów. Jeden z przykładów: współtworzyła koncepcyjnie, organizacyjnie i kapitałowo Giełdę Energii.
|
O sposobie wykorzystywania kwalifikacji zawodowych najlepiej świadczą uzyskiwane wyniki eksploatacyjne. Wskaźnik awaryjności w ostatnich latach nie przekroczył u nas wartości jednego procenta, a efektem stanu urządzeń wytwórczych jest najwyższa w polskiej energetyce sprawność wytwarzania energii elektrycznej netto.
Osiągane wskaźniki techniczne mają bezpośredni wpływ na koszty produkcji. Dzięki wysokiej sprawności wytwarzania jednostkowy koszt zmienny energii elektrycznej produkowanej u nas jest nie tylko najniższy wśród elektrowni opalanych węglem kamiennym, ale i niższy od wielu opalanych węglem brunatnym.
Oprócz działalności wytwórczej świadczymy też dla krajowego systemu elektroenergetycznego pełny pakiet regulacyjnych usług systemowych, których standardy odpowiadają wymaganiom systemów zachodnioeuropejskich. Te nasze usługi zostały w ostatnich dniach nagrodzone „Medalem Europejskim”, co jest kolejnym potwierdzeniem ich jakości i przydatności.
Wnosimy do BOT-u zakład spełniający z nawiązką wymogi europejskich norm w zakresie ochrony środowiska. Podstawowe obszary funkcjonowania mają u nas znak jakości w postaci certyfikatów, a jeden z nich (SA 8000, dotyczący Odpowiedzialności Społecznej) zdobyliśmy jako pierwsza firma w Polsce i z naszych doświadczeń w tym zakresie korzystają inne polskie podmioty zabiegające o umocnienie międzynarodowej wiarygodności.
Trudną do przecenienia wartością wnoszoną do BOT-u jest fakt, że istniejące wyposażenie elektrowni sprawia, iż do końca 2015 roku będą tu zbędne inwestycje w jakiekolwiek urządzenia ochrony środowiska.
Nie ukrywam, że wnosimy także nasze zadłużenie, przy którego spłacie mamy na szczęście już „z górki”. Ale trzeba też do pełnej jasności powiedzieć, że żaden ze składników BOT-u nie ma pod tym względem jakiejś zdecydowanej przewagi, a tym bardziej komfortu beztroski finansowej. Nie chcemy się licytować w zaglądaniu w prześwity cudzych kieszeni, więc przypomnę tylko z grubsza, że jeden ze składników BOT-u ma duże zobowiązania finansowe z tytułu prowadzonych przedsięwzięć modernizacyjnych, drugi stoi przed koniecznością gruntownej i kosztownej modernizacji oraz perspektywą podjęcia drugiego etapu budowy. Wszyscy uczestnicy BOT-u muszą pamiętać o rynku i jego bezwzględnych prawach, a także brać pod uwagę fakt, że w początkowym okresie przyjdzie nam konkurować z przestarzałymi, ale bardzo tanimi źródłami energii. Nie możemy także zapomnieć o aktywności graczy europejskiego rynku energii oraz ich naturalnej przewadze konkurencyjnej.
|
|
|
|